Ecclesia in Europa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
m
Linia 9: Linia 9:
 
świeckie), obradującego pod przewodnictwem Jana Pawła II, dla współczesnej Europy symptomatyczny jest kryzys nadziei, ponieważ sytuację w Europie ''cechuje poważna niepewność na płaszczyźnie kulturalnej, antropologicznej, etycznej i duchowej''; innymi słowy ''najbardziej palącą kwestią jest wzrastająca potrzeba nadziei, która może nadać sens życiu i historii i pozwala iść razem''. Przyczyną tego stanu rzeczy jest w znacznej mierze ''utrata pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego, której towarzyszy swego rodzaju praktyczny agnostycyzm i obojętność religijna, wywołująca u wielu Europejczyków wrażenie, że żyją oni bez duchowego zaplecza, niczym spadkobiercy, którzy roztrwonili dziedzictwo pozostawione im przez historię''. Odrzucenie chrześcijańskiej tradycji i śmierć ideologii fałszywie obiecujących doczesne zbawienie zaowocowało swoistą duchową próżnią. ''Z tą utratą chrześcijańskiej pamięci wiąże się swego rodzaju lęk przed przyszłością. Obraz jutra jest często bezbarwny i niepewny. Bardziej się boimy przyszłości niż jej pragniemy. Niepokojącą oznaką tego jest między innymi wewnętrzna pustka dręcząca wielu ludzi i utrata sensu życia. Jednym z wyrazów i owoców tej egzystencjalnej udręki jest zwłaszcza dramatyczny spadek liczby urodzeń, zmniejszenie liczby powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego, trudności w podejmowaniu definitywnych wyborów życiowych – jeśli nie wprost rezygnacja – w małżeństwie''.
 
świeckie), obradującego pod przewodnictwem Jana Pawła II, dla współczesnej Europy symptomatyczny jest kryzys nadziei, ponieważ sytuację w Europie ''cechuje poważna niepewność na płaszczyźnie kulturalnej, antropologicznej, etycznej i duchowej''; innymi słowy ''najbardziej palącą kwestią jest wzrastająca potrzeba nadziei, która może nadać sens życiu i historii i pozwala iść razem''. Przyczyną tego stanu rzeczy jest w znacznej mierze ''utrata pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego, której towarzyszy swego rodzaju praktyczny agnostycyzm i obojętność religijna, wywołująca u wielu Europejczyków wrażenie, że żyją oni bez duchowego zaplecza, niczym spadkobiercy, którzy roztrwonili dziedzictwo pozostawione im przez historię''. Odrzucenie chrześcijańskiej tradycji i śmierć ideologii fałszywie obiecujących doczesne zbawienie zaowocowało swoistą duchową próżnią. ''Z tą utratą chrześcijańskiej pamięci wiąże się swego rodzaju lęk przed przyszłością. Obraz jutra jest często bezbarwny i niepewny. Bardziej się boimy przyszłości niż jej pragniemy. Niepokojącą oznaką tego jest między innymi wewnętrzna pustka dręcząca wielu ludzi i utrata sensu życia. Jednym z wyrazów i owoców tej egzystencjalnej udręki jest zwłaszcza dramatyczny spadek liczby urodzeń, zmniejszenie liczby powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego, trudności w podejmowaniu definitywnych wyborów życiowych – jeśli nie wprost rezygnacja – w małżeństwie''.
  
Utrata chrześcijańskiej pamięci nie oznacza dla Jana Pawła II
+
Utrata chrześcijańskiej pamięci nie oznacza dla Jana Pawła II i biskupów jedynie utraty świadomości historycznej, ale też odejście od wiary. Te zjawiska są częścią procesu, który nieuchronnie wiedzie do deformacji antropologicznej, która z kolei prowadzi do alienacji człowieka. ''Jedną z przyczyn gaśnięcia nadziei jest dążenie do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa. Taki typ myślenia doprowadził do tego, że uważa się człowieka za absolutne centrum rzeczywistości… Zapomnienie o Bogu doprowadziło do porzucenia człowieka i dlatego "nie należy się dziwić, jeżeli w tym kontekście otworzyła się rozległa przestrzeń dla swobodnego rozwoju nihilizmu na polu filozofii, relatywizmu na polu teorii poznania i moralności, pragmatyzmu i nawet cynicznego hedonizmu w strukturze życia codziennego". Europejska kultura sprawia wrażenie "milczącej apostazji" człowieka sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał''.
i biskupów jedynie utraty świadomości historycznej, ale też odejście
 
od wiary. Te zjawiska są częścią procesu, który nieuchronnie
 
wiedzie do deformacji antropologicznej, która z kolei prowadzi
 
do alienacji człowieka. „Jedną z przyczyn gaśnięcia nadziei jest
 
dążenie do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa.
 
Taki typ myślenia doprowadził do tego, że uważa się człowieka
 
za absolutne centrum rzeczywistości … Zapomnienie o Bogu
 
doprowadziło do porzucenia człowieka i dlatego «nie należy się
 
dziwić, jeżeli w tym kontekście otworzyła się rozległa przestrzeń
 
dla swobodnego rozwoju nihilizmu na polu filozofii, relatywizmu
 
na polu teorii poznania i moralności, pragmatyzmu i nawet
 
cynicznego hedonizmu w strukturze życia codziennego». Europejska
 
kultura sprawia wrażenie «milczącej apostazji» człowieka
 
sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał”.
 
  
Warunkiem wyjścia z tego impasu jest odbudowanie w duchu
+
Warunkiem wyjścia z tego impasu jest odbudowanie w duchu prawdy tożsamości europejskiej, w skład której wchodzą ''uznanie wartości osoby i jej niezbywalnej godności, świętości ludzkiego życia i centralnej roli rodziny, znaczenie oświaty i wolności myśli, słowa, religii, jak też ochrona prawna jednostek i grup, umacnianie solidarności i dobra wspólnego, uznanie godności pracy''. Elementy tych wielkich, wykuwanych przez tysiąclecia osiągnięć, odnaleźć można w różnych kulturach, ale – historia pokazuje – najistotniejszą rolę w tym procesie odegrało chrześcijaństwo. ''Trzeba zatem przypomnieć tu ducha starożytnej Grecji i Rzymu, wkład ludów celtyckich, germańskich, słowiańskich, ugrofińskich, kultury żydowskiej i świata muzułmańskiego. Tym niemniej trzeba uznać, że historycznie inspiracje te znalazły w tradycji judeochrześcijańskiej siłę zdolną do ich harmonizacji, konsolidacji i rozwoju.… Z biblijnej koncepcji człowieka Europa wzięła to, co najlepsze w jej humanistycznej kulturze, czerpała inspirację dla swej twórczości intelektualnej i artystycznej, wypracowała normy prawne, ucząc zwłaszcza szacunku dla godności osoby ludzkiej, która jest źródłem niezbywalnych praw''. Oczywiście proces ten, w dłuższym okresie zmierzający w jednym kierunku, nie był wolny od historycznych zawirowań oraz ludzkich słabości. Dlatego – w imię prawdy – konieczne jest też dokonanie wyznania win oraz uznanie popełnionych błędów.
prawdy tożsamości europejskiej, w skład której wchodzą
 
„uznanie wartości osoby i jej niezbywalnej godności, świętości
 
ludzkiego życia i centralnej roli rodziny, znaczenie oświaty i wolności
 
myśli, słowa, religii, jak też ochrona prawna jednostek
 
i grup, umacnianie solidarności i dobra wspólnego, uznanie
 
godności pracy”. Elementy tych wielkich, wykuwanych przez
 
tysiąclecia osiągnięć, odnaleźć można w różnych kulturach, ale
 
– historia pokazuje – najistotniejszą rolę w tym procesie odegrało
 
chrześcijaństwo. „Trzeba zatem przypomnieć tu ducha starożytnej
 
Grecji i Rzymu, wkład ludów celtyckich, germańskich,
 
słowiańskich, ugrofińskich, kultury żydowskiej i świata muzułmańskiego.
 
Tym niemniej trzeba uznać, że historycznie inspiracje
 
te znalazły w tradycji judeochrześcijańskiej siłę zdolną do ich harmonizacji, konsolidacji i rozwoju. … Z biblijnej koncepcji
 
człowieka Europa wzięła to, co najlepsze w jej humanistycznej
 
kulturze, czerpała inspirację dla swej twórczości intelektualnej
 
i artystycznej, wypracowała normy prawne, ucząc zwłaszcza
 
szacunku dla godności osoby ludzkiej, która jest źródłem niezbywalnych
 
praw”. Oczywiście proces ten, w dłuższym okresie
 
zmierzający w jednym kierunku, nie był wolny od historycznych
 
zawirowań oraz ludzkich słabości. Dlatego – w imię prawdy
 
– konieczne jest też dokonanie wyznania win oraz uznanie
 
popełnionych błędów.
 
  
Taka diagnoza współczesnej kondycji Europy stawia nowe
+
Taka diagnoza współczesnej kondycji Europy stawia nowe zadania przed ludźmi Kościoła. Zgodnie zatem z formułą zaproponowaną w trzech kolejnych rozdziałach adhortacji apostolskiej "Ecclesia in Europa" Kościół winien głosić Ewangelię nadziei, celebrować ją i jej służyć. Głoszenie Ewangelii oznacza dziś – słusznie zauważają Ojcowie Synodu – przede wszystkim świadectwo i formowanie wiary dojrzałej. Winno to być zarazem głoszenie szeroko otwarte na [[Dialog|dialog]], zwłaszcza z wielkimi religiami monoteistycznymi, judaizmem i islamem. Ponieważ jednak dialog taki zawsze musi być oparty na prawdzie, dlatego z jednej strony Jan Paweł II przypomina, że powinniśmy ''pamiętać o udziale, jaki synowie Kościoła mogli mieć w rodzeniu się i szerzeniu w ciągu dziejów postawy antysemickiej'', lecz z drugiej strony podkreśla, że ''Kościół wzywając instytucje europejskie, by umacniały wolność religijną w Europie, równocześnie domaga się zapewnienia wzajemności w zapewnianiu wolności religijnej także od krajów o odmiennej tradycji religijnej, w których chrześcijanie są mniejszością''. Wzmianka ta odnosi się do wszystkich zwolenników państw wyznaniowych, a zwłaszcza do radykalnych odłamów judaizmu, odmawiających wyznawcom innych religii praw obywatelskich i – co znacznie ważniejsze – państw islamskich, w większości których chrześcijaństwo jest zakazane i prześladowane. ''W tym kontekście zrozumiałe jest zaskoczenie i poczucie frustracji… u chrześcijan, którzy, jak na przykład w Europie, przyjmują wyznawców innych religii, umożliwiając im sprawowanie kultu, a którym zabrania się praktykowania religii chrześcijańskiej w krajach, gdzie owi wyznawcy, stanowiący większość, uczynili ze swej religii jedyną dopuszczalną i uznawaną''.
zadania przed ludźmi Kościoła. Zgodnie zatem z formułą zaproponowaną
 
w trzech kolejnych rozdziałach adhortacji apostolskiej
 
Ecclesia in Europa Kościół winien głosić Ewangelię
 
nadziei, celebrować ją i jej służyć. Głoszenie Ewangelii oznacza
 
dziś – słusznie zauważają Ojcowie Synodu – przede wszystkim
 
świadectwo i formowanie wiary dojrzałej. Winno to być zarazem
 
głoszenie szeroko otwarte na dialog, zwłaszcza z wielkimi
 
religiami monoteistycznymi, judaizmem i islamem. Ponieważ
 
jednak dialog taki zawsze musi być oparty na prawdzie, dlatego
 
z jednej strony Jan Paweł II przypomina, że powinniśmy
 
„pamiętać o udziale, jaki synowie Kościoła mogli mieć w rodzeniu
 
się i szerzeniu w ciągu dziejów postawy antysemickiej”,
 
lecz z drugiej strony podkreśla, że „Kościół wzywając instytucje
 
europejskie, by umacniały wolność religijną w Europie, równocześnie
 
domaga się zapewnienia wzajemności w zapewnianiu
 
wolności religijnej także od krajów o odmiennej tradycji religijnej,
 
w których chrześcijanie są mniejszością”. Wzmianka ta
 
odnosi się do wszystkich zwolenników państw wyznaniowych,
 
a zwłaszcza do radykalnych odłamów judaizmu, odmawiających
 
wyznawcom innych religii praw obywatelskich i – co znacznie
 
ważniejsze – państw islamskich, w większości których chrześcijaństwo
 
jest zakazane i prześladowane. „W tym kontekście zrozumiałe jest zaskoczenie i poczucie frustracji … u chrześcijan,
 
którzy, jak na przykład w Europie, przyjmują wyznawców innych
 
religii, umożliwiając im sprawowanie kultu, a którym zabrania
 
się praktykowania religii chrześcijańskiej w krajach, gdzie owi
 
wyznawcy, stanowiący większość, uczynili ze swej religii jedyną
 
dopuszczalną i uznawaną”.
 
  
Adhortacja omawia wiele podstawowych problemów, przed
+
Adhortacja omawia wiele podstawowych problemów, przed którymi stoi Kościół w Europie: [[Ekumenizm|ekumenizm]], [[Świeccy|uaktywnienie laikatu]], staranną celebrację sakramentu [[Pokuta - sakrament pokuty|pojednania]] i [[Eucharystia|Eucharystii]], wzmocnienie pozycji [[Kobieta|kobiety w Kościele i społeczeństwie]], otwartość wobec imigrantów i [[Solidarność|''globalizację solidarności'']], troskę o [[Kapłaństwo|powołania kapłańskie]] i [[Konsekracja zakonna|zakonne]] oraz ewangelizację [[Kultura|kultury]] i życia społecznego. Dlatego Jan Paweł II i Synod bardzo mocno podkreślają znaczenie [[Katolicka nauka społeczna|nauki społecznej Kościoła]]: ''Bierze ona swój początek ze spotkania orędzia biblijnego z rozumem z jednej strony, a problemami i sytuacjami dotyczącymi życia człowieka i społeczeństwa – z drugiej. Dzięki proponowanemu zbiorowi zasad nauka ta przyczynia się do stworzenia trwałych podstaw życia społecznego na miarę człowieka, w sprawiedliwości, prawdzie, wolności i solidarności. Ukierunkowana na obronę i promocję godności osoby, będąc podstawą nie tylko życia gospodarczego i politycznego, ale również sprawiedliwości społecznej i pokoju, okazuje się ona zdolna podtrzymywać filary nośne przyszłości kontynentu. W tej nauce znajdują się odniesienia pozwalające bronić struktury moralnej wolności, tak by zachować europejskie społeczeństwo i kulturę zarówno od totalitarnej utopii "sprawiedliwości bez wolności", jak i też od utopii "wolności bez prawdy", której towarzyszy fałszywe poczucie "tolerancji", a obie są dla ludzkości zwiastunem błędów i okropności, czego smutne świadectwo daje najnowsza historia Europy''.
którymi stoi Kościół w Europie: ekumenizm, uaktywnienie laikatu,
 
staranną celebrację sakramentu pojednania i Eucharystii,
 
wzmocnienie pozycji kobiety w Kościele i społeczeństwie, otwartość
 
wobec imigrantów i „globalizację solidarności”, troskę
 
o powołania kapłańskie i zakonne oraz ewangelizację kultury
 
i życia społecznego. Dlatego Jan Paweł II i Synod bardzo mocno
 
podkreślają znaczenie nauki społecznej Kościoła: „Bierze
 
ona swój początek ze spotkania orędzia biblijnego z rozumem
 
z jednej strony, a problemami i sytuacjami dotyczącymi życia
 
człowieka i społeczeństwa – z drugiej. Dzięki proponowanemu
 
zbiorowi zasad nauka ta przyczynia się do stworzenia trwałych
 
podstaw życia społecznego na miarę człowieka, w sprawiedliwości,
 
prawdzie, wolności i solidarności. Ukierunkowana na
 
obronę i promocję godności osoby, będąc podstawą nie tylko
 
życia gospodarczego i politycznego, ale również sprawiedliwości
 
społecznej i pokoju, okazuje się ona zdolna podtrzymywać
 
filary nośne przyszłości kontynentu. W tej nauce znajdują się
 
odniesienia pozwalające bronić struktury moralnej wolności,
 
tak by zachować europejskie społeczeństwo i kulturę zarówno
 
od totalitarnej utopii «sprawiedliwości bez wolności», jak i też
 
od utopii «wolności bez prawdy», której towarzyszy fałszywe
 
poczucie «tolerancji», a obie są dla ludzkości zwiastunem błędów
 
i okropności, czego smutne świadectwo daje najnowsza
 
historia Europy”.
 
  
Tak więc umacniając chrześcijańskie fundamenty Europy
+
Tak więc umacniając chrześcijańskie fundamenty Europy Kościół chroni zarazem [[Wolność|wolność]] i wspiera europejską tożsamość.
Kościół chroni zarazem wolność i wspiera europejską tożsamość.
 
  
 
== Linki zewnętrzne ==
 
== Linki zewnętrzne ==
Linia 114: Linia 26:
  
 
* o. Maciej Zięba OP, ''Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II'', Wydawnictwo M, Kraków 2010, s. 169-173 ISBN 9788375952520 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 
* o. Maciej Zięba OP, ''Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II'', Wydawnictwo M, Kraków 2010, s. 169-173 ISBN 9788375952520 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 +
* Ignacy Dec (red.), ''Ecclesia in Europa - Kościół w Europie i w Polsce'', Papieski Wydział Teologiczny, Wrocław 2005 ISBN 8387318957 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
  
 
== Zobacz także ==
 
== Zobacz także ==
 +
 +
[[Integracja europejska]]
 +
 +
[[Mniejszości narodowe]]
 +
 +
[[Humanizm chrześcijański]]
  
 
[[Kategoria:Adhortacje]]
 
[[Kategoria:Adhortacje]]

Wersja z 10:18, 8 kwi 2014

Treść hasła pochodzi z publikacji „Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II”, Wydawnictwo M, Kraków 2010
Autor hasła: o. Maciej Zięba OP

Ecclesia in Europa (Głosić Ewangelię nadziei) - posynodalna adhortacja apostolska opublikowana 28 czerwca 2003, w cztery lata po II Zgromadzeniu Specjalnym Synodu Biskupów (1–23 października 1999), ostatnim z kontynentalnych synodów, przygotowujących Kościół do Wielkiego Jubileuszu.

Tezy adhortacji

Po raz pierwszy biskupi europejscy zgromadzili się w 1991, by rozważyć temat: Abyśmy byli świadkami Chrystusa, który nas wyzwolił. Spotkanie to było teologiczno-pastoralną reakcją Kościoła na konieczność odbudowania europejskiej jedności, utraconej w czasie II wojny światowej. Drugi Synod postanowił rozważyć duchową kondycję Europy u progu nowego milenium. Już w podtytule adhortacji (a był to też temat Synodu): O Jezusie Chrystusie, który żyje w Kościele jako źródło nadziei dla Europy zawarta jest sugestia zarówno co do przyczyn duchowych problemów europejskiego ducha jak i remedium na owe kłopoty. Zdaniem Kolegium Biskupów (w skład obradującego gremium wchodzili jednak również księża, zakonnicy i zakonnice oraz osoby świeckie), obradującego pod przewodnictwem Jana Pawła II, dla współczesnej Europy symptomatyczny jest kryzys nadziei, ponieważ sytuację w Europie cechuje poważna niepewność na płaszczyźnie kulturalnej, antropologicznej, etycznej i duchowej; innymi słowy najbardziej palącą kwestią jest wzrastająca potrzeba nadziei, która może nadać sens życiu i historii i pozwala iść razem. Przyczyną tego stanu rzeczy jest w znacznej mierze utrata pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego, której towarzyszy swego rodzaju praktyczny agnostycyzm i obojętność religijna, wywołująca u wielu Europejczyków wrażenie, że żyją oni bez duchowego zaplecza, niczym spadkobiercy, którzy roztrwonili dziedzictwo pozostawione im przez historię. Odrzucenie chrześcijańskiej tradycji i śmierć ideologii fałszywie obiecujących doczesne zbawienie zaowocowało swoistą duchową próżnią. Z tą utratą chrześcijańskiej pamięci wiąże się swego rodzaju lęk przed przyszłością. Obraz jutra jest często bezbarwny i niepewny. Bardziej się boimy przyszłości niż jej pragniemy. Niepokojącą oznaką tego jest między innymi wewnętrzna pustka dręcząca wielu ludzi i utrata sensu życia. Jednym z wyrazów i owoców tej egzystencjalnej udręki jest zwłaszcza dramatyczny spadek liczby urodzeń, zmniejszenie liczby powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego, trudności w podejmowaniu definitywnych wyborów życiowych – jeśli nie wprost rezygnacja – w małżeństwie.

Utrata chrześcijańskiej pamięci nie oznacza dla Jana Pawła II i biskupów jedynie utraty świadomości historycznej, ale też odejście od wiary. Te zjawiska są częścią procesu, który nieuchronnie wiedzie do deformacji antropologicznej, która z kolei prowadzi do alienacji człowieka. Jedną z przyczyn gaśnięcia nadziei jest dążenie do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa. Taki typ myślenia doprowadził do tego, że uważa się człowieka za absolutne centrum rzeczywistości… Zapomnienie o Bogu doprowadziło do porzucenia człowieka i dlatego "nie należy się dziwić, jeżeli w tym kontekście otworzyła się rozległa przestrzeń dla swobodnego rozwoju nihilizmu na polu filozofii, relatywizmu na polu teorii poznania i moralności, pragmatyzmu i nawet cynicznego hedonizmu w strukturze życia codziennego". Europejska kultura sprawia wrażenie "milczącej apostazji" człowieka sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał.

Warunkiem wyjścia z tego impasu jest odbudowanie w duchu prawdy tożsamości europejskiej, w skład której wchodzą uznanie wartości osoby i jej niezbywalnej godności, świętości ludzkiego życia i centralnej roli rodziny, znaczenie oświaty i wolności myśli, słowa, religii, jak też ochrona prawna jednostek i grup, umacnianie solidarności i dobra wspólnego, uznanie godności pracy. Elementy tych wielkich, wykuwanych przez tysiąclecia osiągnięć, odnaleźć można w różnych kulturach, ale – historia pokazuje – najistotniejszą rolę w tym procesie odegrało chrześcijaństwo. Trzeba zatem przypomnieć tu ducha starożytnej Grecji i Rzymu, wkład ludów celtyckich, germańskich, słowiańskich, ugrofińskich, kultury żydowskiej i świata muzułmańskiego. Tym niemniej trzeba uznać, że historycznie inspiracje te znalazły w tradycji judeochrześcijańskiej siłę zdolną do ich harmonizacji, konsolidacji i rozwoju.… Z biblijnej koncepcji człowieka Europa wzięła to, co najlepsze w jej humanistycznej kulturze, czerpała inspirację dla swej twórczości intelektualnej i artystycznej, wypracowała normy prawne, ucząc zwłaszcza szacunku dla godności osoby ludzkiej, która jest źródłem niezbywalnych praw. Oczywiście proces ten, w dłuższym okresie zmierzający w jednym kierunku, nie był wolny od historycznych zawirowań oraz ludzkich słabości. Dlatego – w imię prawdy – konieczne jest też dokonanie wyznania win oraz uznanie popełnionych błędów.

Taka diagnoza współczesnej kondycji Europy stawia nowe zadania przed ludźmi Kościoła. Zgodnie zatem z formułą zaproponowaną w trzech kolejnych rozdziałach adhortacji apostolskiej "Ecclesia in Europa" Kościół winien głosić Ewangelię nadziei, celebrować ją i jej służyć. Głoszenie Ewangelii oznacza dziś – słusznie zauważają Ojcowie Synodu – przede wszystkim świadectwo i formowanie wiary dojrzałej. Winno to być zarazem głoszenie szeroko otwarte na dialog, zwłaszcza z wielkimi religiami monoteistycznymi, judaizmem i islamem. Ponieważ jednak dialog taki zawsze musi być oparty na prawdzie, dlatego z jednej strony Jan Paweł II przypomina, że powinniśmy pamiętać o udziale, jaki synowie Kościoła mogli mieć w rodzeniu się i szerzeniu w ciągu dziejów postawy antysemickiej, lecz z drugiej strony podkreśla, że Kościół wzywając instytucje europejskie, by umacniały wolność religijną w Europie, równocześnie domaga się zapewnienia wzajemności w zapewnianiu wolności religijnej także od krajów o odmiennej tradycji religijnej, w których chrześcijanie są mniejszością. Wzmianka ta odnosi się do wszystkich zwolenników państw wyznaniowych, a zwłaszcza do radykalnych odłamów judaizmu, odmawiających wyznawcom innych religii praw obywatelskich i – co znacznie ważniejsze – państw islamskich, w większości których chrześcijaństwo jest zakazane i prześladowane. W tym kontekście zrozumiałe jest zaskoczenie i poczucie frustracji… u chrześcijan, którzy, jak na przykład w Europie, przyjmują wyznawców innych religii, umożliwiając im sprawowanie kultu, a którym zabrania się praktykowania religii chrześcijańskiej w krajach, gdzie owi wyznawcy, stanowiący większość, uczynili ze swej religii jedyną dopuszczalną i uznawaną.

Adhortacja omawia wiele podstawowych problemów, przed którymi stoi Kościół w Europie: ekumenizm, uaktywnienie laikatu, staranną celebrację sakramentu pojednania i Eucharystii, wzmocnienie pozycji kobiety w Kościele i społeczeństwie, otwartość wobec imigrantów i globalizację solidarności, troskę o powołania kapłańskie i zakonne oraz ewangelizację kultury i życia społecznego. Dlatego Jan Paweł II i Synod bardzo mocno podkreślają znaczenie nauki społecznej Kościoła: Bierze ona swój początek ze spotkania orędzia biblijnego z rozumem z jednej strony, a problemami i sytuacjami dotyczącymi życia człowieka i społeczeństwa – z drugiej. Dzięki proponowanemu zbiorowi zasad nauka ta przyczynia się do stworzenia trwałych podstaw życia społecznego na miarę człowieka, w sprawiedliwości, prawdzie, wolności i solidarności. Ukierunkowana na obronę i promocję godności osoby, będąc podstawą nie tylko życia gospodarczego i politycznego, ale również sprawiedliwości społecznej i pokoju, okazuje się ona zdolna podtrzymywać filary nośne przyszłości kontynentu. W tej nauce znajdują się odniesienia pozwalające bronić struktury moralnej wolności, tak by zachować europejskie społeczeństwo i kulturę zarówno od totalitarnej utopii "sprawiedliwości bez wolności", jak i też od utopii "wolności bez prawdy", której towarzyszy fałszywe poczucie "tolerancji", a obie są dla ludzkości zwiastunem błędów i okropności, czego smutne świadectwo daje najnowsza historia Europy.

Tak więc umacniając chrześcijańskie fundamenty Europy Kościół chroni zarazem wolność i wspiera europejską tożsamość.

Linki zewnętrzne

Adhortacja Ecclesia in Europa

Opracowania nt. adhortacji Ecclesia in Europa

  • o. Maciej Zięba OP, Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II, Wydawnictwo M, Kraków 2010, s. 169-173 ISBN 9788375952520 W bibliotece.jpg
  • Ignacy Dec (red.), Ecclesia in Europa - Kościół w Europie i w Polsce, Papieski Wydział Teologiczny, Wrocław 2005 ISBN 8387318957 W bibliotece.jpg

Zobacz także

Integracja europejska

Mniejszości narodowe

Humanizm chrześcijański