Jerzy Ciesielski

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Jerzy Ciesielski (ur. 12 lutego 1929 w Krakowie, zm. 9 października 1970 w Sudanie) – polski inżynier budownictwa, wykładowca Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki i Uniwersytetu Chartumskiego. Ukończył także Studium Wychowania Fizycznego bez magisterium, uzyskując prawo nauczania tego przedmiotu. Doskonałe warunki fizyczne umożliwiały mu praktykowanie wielu dyscyplin. W okresie studiów był członkiem Klubu Sportowego "Cracovia" i grał w zespole koszykówki, reprezentując Polskę na zawodach międzynarodowych. W Akademickim Związku Sportowym uprawiał wioślarstwo. Harcerz, sportowiec, turysta. W czasie studiów Jerzy należał do katolickiej organizacji studenckiej "Iuventus Christiana". Uczestniczył w spotkaniach grupy studenckiej prowadzonej przez ks. Karola Wojtyłę. Włączył się w ruch "Focolare" (Dzieło Maryi) w Polsce. Zginął w katastrofie statku na rzece Nil 9 października 1970 roku razem z dwójką dzieci: Katarzyną i Piotrem. Sługa Boży Kościoła katolickiego.


Związki z Karolem Wojtyłą/Janem Pawłem II

W 1952 r. związał się z duszpasterstwem akademickim studentów Politechniki Krakowskiej przy kościele św. Floriana, prowadzonym przez Karola Wojtyłę. Znajomość z Wojtyłą przekształciła się z czasem w wielką przyjaźń. Uważa się, że to oni byli inicjatorami duszpasterstwa turystycznego w Polsce. Ich rozważania o tym, jak wykorzystać turystykę do celów duszpasterskich, zawarte są w krótkich "Listach do redakcji w sprawie campingu", wydrukowanych w czasopiśmie "Homo Dei" (R. 26, 1957, s. 240) i podpisanych pseudonimami "Ksiądz" i "Młody inżynier".

Omawiali wspólnie rozmaite życiowe problemy, często wspólnie wędrowali po górskich i wodnych szlakach. Po śmierci Jerzego wspominał Karol Wojtyła, że najczęstszymi tematami ich rozmów było "małżeństwo jako sakramentalna droga powołania dwojga ludzi" oraz praca zawodowa "jako prawidłowa komponenta życia osobistego, rodzinnego a także jako komponenta powołania chrześcijańskiego".

Spotykali się nie tylko na Mszach św., rekolekcjach, dniach skupienia, ale także na dyskusjach, imieninach, zabawach organizowanych w domach prywatnych, na krótkich wycieczkach i długich wędrówkach pieszych, rowerowych, narciarskich, kajakowych. Jerzy Ciesielski jako doskonały organizator zyskał miano "Admirała".

Wyprawy:

  • IV 1953 - Narty w Zakopanem
  • 22-23 VII 1953 - Wycieczka Żywiec - Jeleśnia - Czartak
  • 3-15 VIII 1953 Wyprawa w Bieszczady
  • 23 VIII - 1 IX 1953 Kajaki Brda
  • 11 X 1953 Wycieczka: Skawce - Leskowiec - Wadowice
  • 30 V 1954 spływ kajakami Wisłą
  • lato 1954 wycieczka piesza Bielsko-Biała - Jaworze - Czupel - Błatnia
  • 20 I - 2 II 1955 narty w Ochotnicy
  • 26 II 1955 wycieczka narciarska na Leskowiec
  • 5-6- III 1955 wycieczka narciarska "fizyków" na Prehybę
  • 12 IV 1955 wycieczka narciarska na Kasprowy
  • 8 V 1955 wyceiczka Lubień - Szczebel - Glisne - Rabka
  • 28-29 V 1955 udział w Międzynarodowym Spływie Kajakowym na Dunajcu
  • 1-7 VII 1955 wycieczka "fizyków" w Sudety
  • 15 VII - 3 VIII Kajaki Drawa
  • 22-25 IX 1955 pielgrzymka rowerowa do Częstochowy
  • 6 XI 1955 wycieczka Przytkowice - Draboż - Brzeźnica
  • 7/8 I 1956 wycieczka narciarska w Tatry
  • 27/29 I 1956 wycieczka narciarska w Tatry
  • 2/3 IV 1956 wycieczka narciarska na Chochołowską
  • 13 V 1956 wycieczka rowerowa do Myślenic
  • 27 V 1956 wycieczka w okolice Turbacza
  • 14 VII - 1 VIII 1956 kajaki Czarna Woda
  • I 1957 narty w Rzekach, narty w Dolinie Chochołowskiej
  • 15-16 VI 1957 wycieczka Ptaszkowa-Krynica
  • 1-15 VII 1957 wyprawa ww Beskid Niski i Bieszczady
  • 28 VII - 14 VIII 1957 kajaki Krutynia
  • 9 II 1958 parodniowy pobyt na nartach w Hali Lipowej
  • 5/6 IV 1959 wycieczka narciarska z Hali Gąsienicowej
  • 1 V 1959 wycieczka piesza z Myślenic na Uklejnę i z powrotem
  • 28 VII - 15 VIII kajaki Kanał Elbląsko-Ostródzki
  • 13 III 1960 wycieczka narciarska z Doliny Chochołowskiej na Rakoń
  • 24 VII - 15 VIII 1960 kajaki Obra i Gwda
  • 31 VII - 17 VIII 1961 Kajaki Piława
  • 20-31 VII 1964 kajaki Słupia

Jerzy Ciesielski 29 czerwca 1957 r. zawarł związek małżeński z Danutą Plebańczyk, koleżanką ze Studium Wychowania Fizycznego. Ślub odbył się w Krakowie, w kościele akademickim Św. Anny. Związek pobłogosławił Karol Wojtyła. Był obecny także wcześniej, przy zaręczynach młodych. Później chrzcił dzieci Jerzego i Danuty, odwiedzał ich także z okazji ich I Komunii św.

Po tragicznym wypadku na Nilu, Karol Wojtyła odprawił Mszę św. za dusze śp. Jerzego, Katarzyny i Piotra Ciesielskich 29 października 1970 r., celebrował Mszę św. żałobną 23 listopada 1970 r. oraz wygłosił kazanie z okazji odsłonięcia tablicy pamiątkowej w kolegiacie św. Anny w Krakowie 23 listopada 1971 r.[1]. Karol Wojtyła towarzyszył modlitwą i obecnością żonie Jerzego i jego najstarszej córce także przez kolejne lata.

prof. Gabriel Turowski opowiadał: „Po tragicznej śmierci Jerzego (...) wszyscy jego bliscy wiedzieli, że odszedł wspaniały, wielki i święty człowiek, ale trudno było podjąć decyzję o rozpoczęciu procesu, bo nie było zdarzeń i przesłanek, które by na to pozwalały. Dzięki modlitwie i usilnym staraniom – udało się. Gdy znalazłem się w obecności Ojca Świętego podczas jego pielgrzymki na Filipiny, po Mszy św. podszedłem do niego i zapytałem, czy możemy zgłosić sprawę i rozpocząć proces kanoniczny o beatyfikację Jerzego Ciesielskiego. Ojciec Święty zamyślił się i po chwili odpowiedział, że jeżeli tak nam sumienie dyktuje i mamy takie przekonanie, to trzeba”. [2] Prof. Turowski jest autorem modlitwy o beatyfikację Ciesielskiego.

Jan Paweł II o Jerzym Ciesielskim

Jerzy kochał życie, głęboko przeżywał jego rzeczywiste wartości, a równocześnie pojmował je stale jako zadanie postawione sobie przez Boga. Starał się jak najtrafniej oczytać treść tego zadania i jak najlepiej je urzeczywistnić. Sformułował to kiedyś jako umiejętność życia "w nadprzyrodzonej orientacji". W orientacji tej właśnie znajdował podstawę zasadniczej afirmacji tego, co składało się na Jego życiowe powołanie. Nie było w Jego postawie wobec życia niepotrzebnego rozproszenia: jako elementy swego powołania przyjmował wszystko to, co w danych warunkach wypadało mu czynić czy przeżywać. Stwarzało to zawsze konkretną miarę Jego zaangażowania i ułatwiało współżycie z bliźnimi. Sam zresztą starał się o to, ażeby współżycie to ułatwiać. Szukał kontaktu z ludźmi, nie stwarzał wobec siebie izolacji. Był człowiekiem środowiska, był poniekąd tym, co wyraża się we francuskim określeniu chef naturel, ale zdolność kierowania umiał obracać na pożytek innych.
— Karol Wojtyła, Wspomnienie o Jerzym Ciesielskim [w:] Aby Chrystus się nami posługiwał, Wydawnictwo Znak, Kraków 2009, s.108-109


Z pewnością bardzo kochał przyrodę. Wiele przemierzyliśmy razem dróg wodnych i górskich, pieszo czy na nartach zimą.
— Karol Wojtyła, Wspomnienie o Jerzym Ciesielskim [w:] Aby Chrystus się nami posługiwał, Wydawnictwo Znak, Kraków 2009, s.109


Wiele godzin w życiu poświęciliśmy rozmowom na temat małżeństwa jako sakramentalnej drogi powołania dwojga ludzi. Jerzy nigdy nie wątpił w to, że jest to Jego droga. Wiedział także, że jest to droga wielu Jego rówieśników. W tym, jak przeżywał ich małżeństwa, było coś z zaangażowania we własne powołanie. Patrząc na to, jak sam przygotowywał się do małżeństwa, jak myślał o tej sprawie w życiu innych ludzi, zwłaszcza swoich bliskich, można było urobić sobie właśnie to przekonanie, że małżeństwo i życie rodzinne jest powołaniem chrześcijanina. (...) Dla mnie rozmowy z Jerzym na ten temat stanowiły jedno ze źródeł inspiracji. Studium Miłość i odpowiedzialność powstawało na marginesie tych, między innymi, rozmów.
— Karol Wojtyła, Wspomnienie o Jerzym Ciesielskim [w:] Aby Chrystus się nami posługiwał, Wydawnictwo Znak, Kraków 2009, s.110-111


Nie zapomnę nigdy tego chłopca, studenta politechniki w Krakowie, o którym wszyscy wiedzieli, że zdecydowanie dąży do świętości. Miał taki program życia. Wiedział, że jest stworzony do większych rzeczy, jak kiedyś wyraził się św. Stanisław Kostka. A równocześnie nie miał żadnych wątpliwości, że jego powołaniem nie jest ani kapłaństwo, ani życie zakonne. Wiedział, że ma być świeckim. Pasjonowała go praca zawodowa, studia inżynierskie. Szukał towarzyszki życia i szukał jej na kolanach, w modlitwie. Nie zapomnę nigdy tej rozmowy, w której powiedział mi po specjalnym dniu skupienia: Myślę, że to ta dziewczyna ma być moją żoną, że Pan Bóg mi ją daje. Jak gdyby nie szedł za głosem tylko własnych upodobań, ale przede wszystkim za głosem Boga samego. Wiedział, że od Niego pochodzi wszystko dobro, i wybrał dobrze. Mówię o Jerzym Ciesielskim...
— Jan Paweł II, Przekroczyć próg nadziei, Wydawnictwo KUL, Lublin 2006, s.106-107


Być pracownikiem nauki, to zobowiązuje! Zobowiązuje przede wszystkim do szczególnej troski o rozwój własnego człowieczeństwa. Pragnę wspomnieć o człowieku, którego wielu z obecnych tutaj - tak jak ja - znało osobiście. Związany z krakowskim środowiskiem naukowym, był profesorem Politechniki Krakowskiej. Dla naszego pokolenia stał się jakimś szczególnym świadkiem nadziei. Myślę tu o Jerzym Ciesielskim, o słudze Bożym Jerzym Ciesielskim. Jego pasja naukowa była nierozerwalnie związana ze świadomością transcendentnego wymiaru prawdy. Swoją dociekliwość uczonego łączył z pokorą ucznia wsłuchanego w to, co o tajemnicy Boga i człowieka mówi piękno stworzonego świata. Posługę uczonego - "posługę myślenia" - uczynił drogą do świętości.
— Jan Paweł II, spotkanie z przedstawicielami nauki z okazji 600-lecia Wydziału Teologicznego UJ, Kraków 8 czerwca 1997 r.


Był człowiekiem głęboko wierzącym, celem swego życia uczynił świętość, dążył do niej jako mąż, ojciec i profesor uniwersytetu.


Jurek nosił świadectwo Boga w sobie. I to świadectwo przekazywał: przede wszystkim przekazywał swoim najbliższym; przekazywał to świadectwo obojgu: i Kasi i Piotrowi; obojgu, którzy odeszli od nas z Nim razem. Wiedział, że tego świadectwa Boga, które nosił w swej duszy, nie można chować pod korcem, że jest ono światłem i dlatego też dawał świadectwo. Jesteśmy pełni tej świadomości, że odszedł od nas człowiek, który dawał świadectwo. Odważę się powiedzieć: dawał wyjątkowe świadectwo. Było ono wyjątkowe także i dlatego, że nigdy nie mówił: ja daję świadectwo. A wszyscy wiedzieli, że je daje. I nigdy też nie mówił: ja dążę do świętości. A wszyscy wiedzieli, że dąży. Raz nawet mi to powiedział, ale nie tak: ja dążę. Powiedział: "chrześcijanin powinien dążyć do świętości". Było to jeszcze przed II Soborem Watykańskim, który tę samą prawdę wyraził w swoim głównym dokumencie. Myśmy wszyscy o tym wiedzieli, że tak jest.
— Karol Wojtyła, Kazanie w dniu pogrzebu św. Jerzego, Katarzyny i Piotra Ciesielskich w kościele św. Anny w Krakowie, 23 listopada 1970 r.


Przypisy

Bibliografia

  • Piotr Wróbel, Admirał Karola: Jerzego Ciesielskiego droga do świętości, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kraków 2010. ISBN 9788374223195 W bibliotece.jpg
  • Marek Cholewka (oprac.), Przez Podgórze na Watykan, Wydawnictwo "Czuwajmy", Kraków 1998. ISBN 8386783354 W bibliotece.jpg
  • Karol Wojtyła, Wspomnienie o Jerzym Ciesielskim [w:] Aby Chrystus się nami posługiwał, Wydawnictwo Znak, Kraków 2009. ISBN 9788324012695 W bibliotece.jpg
  • Maria Władyczanka (red.), Dziękuję Ci Boże, że jestem... : wspomnienia o Jerzym Ciesielskim, ]Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kraków 1995. ISBN 8385903178
  • Janusz Kawecki (red.), Posługa myślenia drogą Jerzego Ciesielskiego do świętości. Wydawnictwo Politechniki Krakowskiej, Kraków 2010. ISBN 9788372425560
  • Jan Machniak, Sługa Boży Jerzy Ciesielski, Wydawnictwo M, Kraków 2004. ISBN 8372218374
  • Jan Machniak, Sługa Boży Jerzy Ciesielski 1929-1970, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kraków 2007. ISBN 9788374221030
  • Zapis drogi : wspomnienia o nieznanym duszpasterstwie księdza Karola Wojtyły, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kraków 2005. ISBN 8374220228 W bibliotece.jpg

Linki zewnętrzne

Zobacz także

ludzie ze środowiska, żona