Leon XIII

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Wersja z dnia 17:24, 2 lip 2014 autorstwa Pgierech (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Leon XIII (imię świeckie: Gioacchino Luigi Pecci; ur. w 1810 w Carpineto we Włoszech, zm. w 1903 roku w Watykanie) - włoski duchowny katolicki, 256. papież Kościoła katolickiego w latach 1878-1903.

Podstawowe informacje biograficzne

Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej z regionu Lacjum. Jego starszym bratem był kardynał Giuseppe Pecci. Ukończył Kolegium Jezuickie w Viterbo oraz Kolegium Rzymskie. Uzyskał doktorat z teologii oraz obojga praw. W 1837 roku przyjął święcenia kapłańskie. W 1843 roku został arcybiskupem tytularnym Damietty oraz nuncjuszem apostolskim w Belgii. Od 1846 pełnił godność arcybiskupa Perugii. Kapelusz kardynalski otrzymał w 1853 roku.

W konklawe zwołanym po śmierci bł. Piusa IX w lutym 1878 roku został wybrany papieżem w trzecim dniu głosowań. Koronacja odbyła 3 marca 1878 roku w Bazylice św. Piotra.

Jako następca św. Piotra przykładał olbrzymią wagę do problematyki społecznej. Jest powszechnie uznawany za pierwszego papieża rzymskiego, który podjął w swoim nauczaniu tematykę ludzkiej pracy, losu robotników oraz rozwoju gospodarczego cywilizacji zachodniej. Był nestorem katolickiej nauki społecznej. Najważniejszą jego encykliką dotykającą tych kwestii była Rerum novarum, ogłoszona w 1891 roku. Sto lat później, zainspirowała ona Jana Pawła II do wydana encykliki Centesimus annus, poświęconej problematyce społecznej i zmianom politycznym w Europie Środkowo-Wschodniej na przełomie lat 80. i 90. XX wieku.

Inne istotne encykliki papieża to Humanum genus (1884) na temat masonerii, Immortale Dei (1885) o ustroju państw chrześcijańskich i Graves de communi (1902) poświęcona aktywności społecznej katolików. W 1894 roku wystosował specjalną encyklikę Charitatis providentiaeque do biskupów polskich we wszystkich trzech zaborach, w której podkreślał istotną rolę Polaków w obronie cywilizacji chrześcijańskiej.

Był zwolennikiem tomizmu i uznania myśli św. Tomasza z Akwinu za oficjalny system filozoficzny Kościoła katolickiego. Zagadnieniu temu poświęcił osobną encyklikę Aeterni Patris[1].

Zarządził odmawianie po każdej cichej Mszy św. egzorcyzmu do św. Michała Archanioła (Święty Michale Archaniele, broń nas w walce; a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen). Leon XIII jest również autorem popularnej modlitwy Akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.

Związki z Janem Pawłem II

Dziedzictwo katolickiej nauki społecznej

Leon XIII należy do biskupów Rzymu często cytowanych przez papieża-Polaka. Najwięcej nawiązań do nauczania Leona XIII znajdziemy w encyklice Centesimus annus z 1991 roku, którą Jan Paweł II zdecydował się opublikować dokładnie w stulecie ogłoszenia Rerum novarum, dotyczącej kwestii robotniczej. Polski papież docenił wkład, jaki jego poprzednik wniósł w tworzenie nowoczesnej wizji katolickiej nauki społecznej, a zwłaszcza postulatów wspierających samoorganizację świata pracy poprzez zakładanie związków i zrzeszeń zawodowych, jak również dążeń pracowników do sprawiedliwych zarobków oraz objęcia świadczeniami socjalnymi. W Centesimus annus papież-Polak nazwał Rerum novarum "nieśmiertelnym dokumentem", a własną encyklikę określił jako spłacenie długu wdzięczności całego Kościoła wobec dzieła Leona XIII.

Obecnie pragnę zaproponować „odczytanie na nowo” encykliki Papieża Leona XIII, zachęcając do „spojrzenia wstecz”, to jest na jej tekst, aby sobie uświadomić bogactwo sformułowanych w niej fundamentalnych zasad, dotyczących rozwiązywania kwestii robotniczej. Ale zachęcam też do „spojrzenia dokoła”, na „rzeczy nowe”, które nas otaczają i w których jesteśmy — by tak rzec — zanurzeni, a które znacznie różnią się od „rzeczy nowych”, charakteryzujących ostatnie dziesięciolecie ubiegłego wieku. Zachęcam wreszcie do „spojrzenia w przyszłość”, w której już dostrzegamy trzecie tysiąclecie ery chrześcijańskiej, pełne niewiadomych, ale też wiele obiecujące. Te niewiadome i te nadzieje wpływają na naszą wyobraźnię i zmysł twórczy, a jednocześnie uświadamiają nam, że jako uczniowie „jedynego Nauczyciela”, Chrystusa (por. Mt 23, 8), mamy obowiązek wskazywać drogę, głosić prawdę i przekazywać życie, którym On jest (por. J 14, 6). W ten sposób nie tylko zostanie potwierdzona trwała wartość nauczania encykliki, ale także ujawni się prawdziwe znaczenie Tradycji Kościoła, która zawsze żywa i dynamiczna — wznosi się na fundamencie położonym przez naszych ojców w wierze, a w szczególności na tym, co Apostołowie przekazali Kościołowi w imię Jezusa Chrystusa, fundamentu, „którego nikt nie może zastąpić” innym (por. 1 Kor 3, 11).


W Centesimus annus Jan Paweł II przypomniał jednocześnie historyczny kontekst powstania encykliki Rerum novarum w 1891 roku:

Pod koniec ubiegłego stulecia Kościół był świadkiem procesu historycznego, który się rozpoczął już wcześniej, ale właśnie wówczas wchodził w fazę szczególnie delikatną. W procesie tym czynnikiem decydującym był całokształt radykalnych przemian w dziedzinie politycznej, gospodarczej i społecznej, ale również na polu nauki i techniki, a ponadto różnorakie wpływy dominujących ideologii. Rezultatem tych przemian była — w dziedzinie polityki — nowa koncepcja społeczeństwa i Państwa, a w konsekwencji władzy. Społeczeństwo tradycyjne się rozpadało i zaczynało się kształtować inne, ożywione nadzieją nowych swobód, ale również narażone na niebezpieczeństwo nowych form niesprawiedliwości i zniewolenia.

W dziedzinie gospodarki, w której wykorzystywano odkrycia i zastosowania nauk ścisłych, kształtowała się stopniowo nowa struktura produkcji dóbr konsumpcyjnych. Pojawiła się nowa forma własności — kapitał, nowa forma pracy — praca najemna, której cechą znamienną było to, że uciążliwy rytm produkcji wyznaczało jedynie dążenie do zwiększenia wydajności i pomnożenia zysku, bez uwzględniania takich czynników, jak płeć, wiek czy sytuacja rodzinna zatrudnionych.

Praca stawała się w ten sposób towarem, który można było swobodnie kupować i sprzedawać na rynku i którego cenę określało prawo popytu i podaży, niezależnie od minimum życiowego, koniecznego do utrzymania danej osoby i jej rodziny. Pracownik nie miał nawet pewności, czy mu się uda sprzedać swój „towar”; był bowiem nieustannie zagrożony bezrobociem, które przy braku opieki społecznej stawiało go przed widmem śmierci głodowej.

Następstwem tych przekształceń był „podział społeczeństwa na dwie klasy odgrodzone od siebie głębokim przedziałem”. Na tę sytuację nakładały się bardzo wyraźnie przemiany w dziedzinie polityki. W ten sposób zgodnie z dominującą wówczas teorią polityczną starano się popierać przy pomocy odpowiednich praw lub też przeciwnie, poprzez celowe powstrzymywanie się od jakiejkolwiek interwencji — całkowitą wolność ekonomiczną. Równocześnie zaczynała wyłaniać się w formie zorganizowanej i w sposób niejednokrotnie gwałtowny inna koncepcja własności i życia gospodarczego, której założeniem było wprowadzenie nowego systemu życia politycznego i społecznego.

W kulminacyjnym momencie tego konfliktu, gdy już z całą wyrazistością ujawniła się głęboka niesprawiedliwość sytuacji społecznej w wielu krajach oraz niebezpieczeństwo rewolucji, której sprzyjały koncepcje zwane wówczas „socjalistycznymi”, Leon XIII ogłosił Dokument, podejmujący w sposób organiczny „kwestię robotniczą”. Encyklikę poprzedziło kilka innych Dokumentów, zawierających przede wszystkim nauczanie o charakterze politycznym, inne z kolei zostały opublikowane później.
Centessimus annus, pkt 4.


Papież-Polak podsumował w encyklice główne cele duszpasterskie pontyfikatu Leona XIII:

Zamiarem Leona XIII było niewątpliwie przywrócenie pokoju: współczesny czytelnik nie może nie dostrzec stanowczego potępienia walki klas, jednoznacznie wyrażonego przez Papieża. Papież był jednak w pełni świadomy, że pokój buduje się na fundamencie sprawiedliwości: istotną treścią encykliki jest właśnie głoszenie zasadniczych wymogów sprawiedliwości w ówczesnej sytuacji gospodarczej i społecznej.

W ten sposób Leon XIII, idąc śladami swych Poprzedników, dał Kościołowi trwały wzór postępowania. Kościół mianowicie wypowiada się na temat określonych sytuacji ludzkich, indywidualnych i wspólnotowych, narodowych i międzynarodowych, i formułuje w ten sposób swoje nauczanie, prawdziwy corpus doktrynalny, który pozwala mu analizować zjawiska społeczne, wypowiadać się na ich temat i wskazywać kierunki właściwego rozwiązywania problemów, które z nich wynikają.

W czasach Leona XIII taka koncepcja prawa-obowiązku Kościoła bynajmniej nie była powszechnie przyjęta. Przeważała bowiem podwójna tendencja: jedna, ukierunkowana na ten świat i na życie doczesne, dla której wiara miała pozostawać czymś obcym, i druga zwrócona ku zbawieniu wyłącznie pozaziemskiemu, które jednak nie oświecało i nie kształtowało obecności człowieka na tej ziemi. Stanowisko Papieża, wyrażone w encyklice Rerum novarum niejako nadawało Kościołowi „uprawnienia obywatelskie” w zmiennych rzeczywistościach życia społecznego; w późniejszym okresie prawa te miały jeszcze zostać potwierdzone.

Stawiając sobie za cel naświetlenie konfliktu, który wytworzył się między kapitałem a pracą, Leon XIII potwierdzał podstawowe prawa robotników. Dlatego kluczowym pojęciem w tekście Papieża Leona XIII jest godność robotnika jako takiego i, z tej samej racji, godność pracy, która zostaje określona jako „działalność dla zdobycia środków wymaganych do zaspokojenia różnych życiowych potrzeb, a przede wszystkim potrzeby przeżycia.
Centessimus annus, pkt 5-6.


Budowniczy prawdy

W 2003 roku Na dwa lata przed końcem swojego pontyfikatu, Jan Paweł II wystosował specjalny list z okazji stulecia śmierci Leona XIII. Napisał w nim m.in:

Jak wiadomo, Leon XIII wywarł istotny wpływ na różne dziedziny pracy duszpasterskiej i oddziaływania kulturowego Kościoła. O niektórych tego przejawach miałem już możność wypowiedzieć się szerzej przy innych okazjach. Mam na myśli np. jego zainteresowanie problemami społecznymi, wyłaniającymi się w drugiej połowie XIX w., któremu to zainteresowaniu dał wyraz przede wszystkim w Encyklice Rerum novarum. Tym zagadnieniom nauczania społecznego Kościoła ja z kolei poświęciłem Encyklikę Centesimus annus, zawierającą liczne odniesienia do tego fundamentalnego dokumentu Leona XIII (por. nn. 4-11).

Trzeba też przypomnieć, w jak znaczący sposób Leon XIII przyczynił się do odnowy studiów filozoficznych i teologicznych, zwłaszcza przez Encyklikę Aeterni Patris, która była także jego doniosłym wkładem w rozwój neotomizmu. O tym szczególnym aspekcie jego magisterium wspomniałem w Encyklice Fides et ratio (por. nn. 57-58).

Na koniec, nie należy zapominać o jego głębokiej pobożności maryjnej i duszpasterskiej wrażliwości na tradycyjne, ludowe formy czci Matki Bożej, zwłaszcza na modlitwę różańcową. Zwróciłem na to uwagę w niedawnym Liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae, przypominając jego Encyklikę Supremi apostolatus officio oraz liczne inne wypowiedzi na temat tej modlitwy, którą zalecał jako «skuteczne duchowe remedium na różne formy zła w społeczeństwie» (n. 2).

Nie tracąc z oczu tego rozległego kontekstu teologicznego, kulturowego i pastoralnego, w którym rozwijał swą działalność papież Leon XIII, pragnę skorzystać z miłej sposobności, jaką daje mi wasza konferencja, aby omówić szerzej wpływ tego wielkiego papieża w dziedzinie nauk historycznych.

Podobnie jak Leon XIII, jestem przekonany, że dla Kościoła korzystne jest ujawnienie — w miarę możliwości przy użyciu metod naukowych — pełnej prawdy o jego dwutysiącletniej historii.

Rzecz jasna, od historyków oczekuje się nie tylko skrupulatnego stosowania wszelkich narzędzi metodologii historycznej, ale także świadomego respektowania zasad etyki naukowej, które zawsze powinno znamionować ich pracę badawczą. W znanym dokumencie Saepenumero considerantes Leon XIII zwrócił się do historyków, cytując słynne napomnienie Cycerona: «Primam esse historiae legem ne quid falsi dicere audeat, deinde ne quid veri non audeat; ne qua suspicio gratiae sit in scribendo, ne qua simultatis» (Leonis XIII Acta, III, 268) («Pierwsza zasada historii nakazuje, aby nie śmiała głosić fałszu, a następnie, aby nie lękała się wyjawić prawdy; ażeby nie powstało podejrzenie o stronniczą przychylność albo wrogość»).

Te słowa, pełne głębokiej mądrości, napominają historyka, aby nie był oskarżycielem ani sędzią przeszłości, lecz by dążył cierpliwie do zrozumienia wszystkiego w sposób jak najbardziej wnikliwy i wszechstronny, starając się wypracować obraz historii w miarę możliwości jak najbliższy faktycznej prawdzie.
Przesłanie do uczestników konferencji zorganizowanej z okazji 100. rocznicy śmierci papieża Leona XIII, 23 października 2003 roku[2].


Przypisy

  1. Rudolf Fischer-Wollpert: Leksykon papieży, Wydawnictwo ZNAK, Kraków 1996, s. 164-166. ISBN 837006437X
  2. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/przemowienia/leon_xiii_28102003.html

Bibliografia

  • Mirosław Sadowski, Państwo w doktrynie papieża Leona XIII, Wydawnictwo Kolonia Limited, 2006. ISBN 8388166476.

Linki zewnętrzne

Zobacz także