Pracodawca

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Wersja z dnia 19:49, 22 kwi 2015 autorstwa Pgierech (dyskusja | edycje) (→‎Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II nt. pracodawców)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014
Autor hasła: Małgorzata DUDA


Pracodawca - każda osoba fizyczna, osoba prawna lub inna jednostka organizacyjna zatrudniająca pracowników w związku z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą. Jest to strona w stosunku pracy, która na mocy swych kompetencji, jest uprawniona do zatrudniania pracowników. Pracodawca – w myśl prawa pracy – nie można identyfikować z pojęciem przedsiębiorcy. Podmiotowość pracodowacy jest niezależna od osobowości prawnej i uwarunkowana przez odpowiednie wyodrębnienie struktury organizacyjnej danej jednostki. Takie ujęcie definicyjne spowodowało odrzucenie tzw. właścicielskiej koncepcji pracodawcy, która zakładała dysponowanie przez pracodawcę własnością. Dzisiaj status pracodawcy, a więc prawa i obowiązki, w głównej mierze zależy od jego „wielkości”, czyli liczby zatrudnianych przez niego pracowników.

Pracodawcy w nauczaniu Kościoła katolickiego

Termin „pracodawca” wprowadził do nauczania społecznego Kościoła papież Leon XIII, który w sposób szczególny podkreślał relacje robotnik – pracodawca na płaszczyźnie poszanowania godności osobistej i godziwej zapłaty za wykonaną pracę. Przypominając naukę Kościoła o pracy, podkreślał nie tylko jej wymiar instrumentalny, ale nade wszystko aspekt duchowy. Dlatego apelował do pracodawców, by – mając na względzie dzieło stworzenia i fakt podobieństwa człowieka do Boga – nie uważać człowieka za narzędzie zysku i szanować go według tego, ile mogą jego mięśnie i jego siły [1].

W podobnym tonie odnosił się do zależności między pracodawcą a pracownikiem Pius XI. Przypominał o zasadzie sprawiedliwości, ale i miłości wobec pracownika przy zawieraniu umów o pracę. Ówczesnyn papież wprawdzie zdawał sobie sprawę, że współczesne mu prawodawstwo dalekie jest od idealnego w kwestii prawa pracy, jednak wzywał, by pracod nie tylko oddali „każdemu, co mu się należy, ale i pomagali braciom potrzebującym jak samemu Chrystusowi” [2]. Pius XI nie tylko domagał się godziwej zapłaty za wykonywaną pracę, ale określał zasady dotyczące właściwej polityki płac, czyli podawał warunki sprawiedliwej płacy [3].

Pius XI widział potrzebę odbudowania organizacji zawodowych i stwarzania podstaw dla nowego ustroju, który położyłby kres dalszej antagonizacji społeczeństwa i walce klas. Ustrój ten łączyłby ludzi nie ze względu na ich funkcje pełnione na rynku pracy, czyli wedle podziału klasowego (pochodzenia społecznego), ale według podziału zawodowego. Naczelnym ukierunkowaniem nowego ustroju samorządu społeczno-gospodarczego (korporacjonizmu) byłoby dobro wspólne [4].

W podobnym duchu wypowiadał się papież Pius XII. Stojąc na gruncie godności pracy i praw ludzi pracy, wynikających z mandatu otrzymanego od Boga od zarania stworzenia, domagał się przebudowy porządku prawnego na gruncie prawa Bożego naturalnego i pozytywnego. Dlatego obowiązek i prawo organizowania rynku pracy winny, przede wszystkim, przysługiwać samym zainteresowanym, czyli pracodawcom i pracownikom. Na straży prawidłowych relacji między tymi społecznościami powinno stać państwo, do którego należy interwencja w sprawie zakresu podziału i rozdziału pracy, w postaci i w mierze, jakiej wymaga należycie rozumiane dobro wspólne [5].

Pracodawcy w myśli i nauczaniu Jana Pawła II

Papież Jan Paweł II naucza, że prawo do pracy jest dzisiaj swoistym gwarantem godności człowieka, bez której nie mógłby się on realizować ani w wymiarze osobowym, ani w wymiarze społecznym. Wzywa do tworzenia takich warunków na rynku pracy, przez które ludzie pracy mogą się w pełni realizować i czynnie uczestniczyć w życiu swoich społeczności [6]. Dokonując analizy zależności społecznych i wzywając wszystkie podmioty życia do współdziałania w sprawiedliwym dostępie do dobra wspólnego, podkreśla ważność relacji pracownik – pracodawca. Nawiązując do wielkiego poprzednika – Leona XIII, przypomina, że przedsiębiorstwo winno stanowić wspólnotę osób, które odkrywają swoje potrzeby i wspólnym wysiłkiem je zaspokajają. Wzrastające wśród współczesnego świata pracy bezrobocie powinno uwrażliwiać na postawy moralne pracodawców, jak i pracowników. Tylko we wzajemnym współdziałaniu istnieje miejsce na sprawiedliwość i miłość miłosierną.

Jan Paweł II nawołuje, by pracodawca – w swej misji – starał się być możliwie obiektywny i krytyczny; by zdawał sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nim spoczywa jako na zarządzającym. I nie chodzi tutaj tylko o odpowiedzialność czysto ekonomiczną, ale przede wszystkim o odpowiedzialność moralną. Przestrzega przed postawą konsumpcyjną, która prowadzi do zatracenia podstawowej wartości w procesie pracy, do zatracenia podmiotu pracy – człowieka. To niebezpieczeństwo przedmiotowego traktowania pracy, jedynie jako źródła materialnego wzbogacenia, odnosi się tak do pracodawcy, jak i pracownika. Ratunek widzi Papież w odpowiednim podejściu do pracy, której godność zależy od ludzkiego sumienia. W sumieniu dokonuje się wartościowanie pracy. W sumieniu nieustannie odzywa się głos samego Stwórcy, który wskazuje na to, co jest rzeczywistym dobrem człowieka i dobrem powierzonego mu świata. Kto zatracił prawy osąd sumienia, może błogosławieństwo pracy uczynić przekleństwem (...). Potrzeba prawego sumienia, aby właściwie rozeznać ostateczną wartość swego działania. Potrzeba też ducha ofiary, aby nie składać na ołtarzu dobrobytu własnego człowieczeństwa i szczęścia innych [7].

Istotne jest rozróżnienie, dokonane przez Jana Pawła II w encyklice Laborem exercens, między pracodawcą bezpośrednim i pośrednim. Pracodawcą bezpośrednim jest osoba lub instytucja, z którą pracownik zawiera umowę o pracę na określonych warunkach. Osobą tą może być zarówno właściciel środków produkcji, jak i menedżer zarządzający w imieniu właściciela. Bardzo często pracodawcą bezpośrednim nie jest konkretna osoba, ale przedsiębiorstwo – prywatne bądź państwowe – kierowane przez grupę menedżerów. Z kolei za pracodawcę pośredniego uważa Papież różnorodne czynniki, które warunkują umowę o pracę zawieraną między robotnikiem a pracodawcą bezpośrednim, a które w konsekwencji kształtują stosunki w dziedzinie pracy. Pojęcie pracodawcy pośredniego obejmuje zarówno osoby, jak i instytucje różnego typu, umowy zbiorowe o pracę oraz zasady postępowania z nich wynikające, różne organizacje wewnątrzpaństwowe i międzynarodowe, system prawny, system socjalny, ustrój społeczno-gospodarczy, ale przede wszystkim – co podkreśla Papież – państwo [8]. Odpowiedzialność pracodawcy pośredniego jest czysto merytoryczna: określa on odpowiedni aspekt stosunku pracy, co warunkuje sposób postępowania pracodawcy bezpośredniego w zakresie umowy i stosunku pracy.

Jan Paweł II przestrzega, by uprawnień człowieka pracy nie sprowadzać tylko do relacji czysto ekonomicznych zależności, ukierunkowanych na osiąganie maksymalnego zysku. Wręcz przeciwnie: obiektywne uprawnienia pracującego winny stanowić podstawowe kryterium kształtowania ekonomii danej społeczności i całego państwa. W przeciwnym razie może dojść do wyzysku i niesprawiedliwości, których konsekwencje stanowią zagrożenie nie tylko dla egzystencji jednostki, ale nawet całych grup społecznych. Fakt wzajemnych zależności poszczególnych społeczeństw i państw oraz konieczność współpracy w różnych dziedzinach wymusza wzajemne ustępstwa. Pojawienie się rażących różnic może prowadzić do eskalacji niesprawiedliwości i stanowić zagrożenie pokoju światowego.

Dlatego nieustannie aktualne pozostaje wezwanie Jana Pawła II do solidarności międzyludzkiej, która daje siły do przezwyciężania obojętności, antagonizmów, konfliktów, biedy i społecznego wykluczenia, nie tylko pojedynczych jednostek, ale całych społeczności.

Przypisy

  1. Rerum novarum, 16
  2. Quadragesimo anno, 125
  3. tamże, 30
  4. por. tamże 29; 33-36
  5. Przemówienie radiowe w dniu Zielonych Świąt, 01.06.1941
  6. por. Przemówienie do przedstawicieli związków zawodowych, 02.12.1996
  7. Przemówienie wygłoszone podczas spotkania z wiernymi w Sosnowcu, 14.06.1999
  8. por. tamże, 17

Bibliografia

Dzieła Jana Pawła II

Opracowania innych autorów

  • T. Borutka, Nauczanie społeczne Jana Pawła II, Kraków 1994;
  • A. Colombo, Postać przedsiębiorcy w nauczaniu Jana Pawła II, „Społeczeństwo” 1996, 2;
  • E. Kaczyński, Chrześcijańska wizja pracy, „W drodze” 1982, 11-12;
  • J.F. Mazurek, Prawo do pracy, w: "Laborem exercens. Tekst i komentarz", red. J. Krucina, Wrocław 1983.


Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II nt. pracodawców

Jak już wielokrotnie mówiłem, bezrobocie rodzi niebezpieczeństwo wyzysku tych, którym udało się otrzymać pracę. Groźba jej utraty sprawia, że pracownik godzi się na zwiększanie ilości godzin pracy, na pracę w niedziele i święta, na zapłatę nie odpowiadającą rzeczywistemu wysiłkowi, a nawet na kształtowanie życia rodzinnego i planowanie narodzin dziecka według wymagań pracodawcy. Modlę się, aby w naszym Kraju te zjawiska nie miały miejsca; aby były szanowane prawa ludzi pracy; aby odpowiedzialni za ten sektor życia — zwłaszcza związki zawodowe — wytrwale brali w obronę tych, którzy są pozbawiani ich praw. Równocześnie pragnę z całą mocą powiedzieć pracodawcom, zwłaszcza tym, którzy przyznają się do Chrystusa i Jego Ewangelii, że niesprawiedliwość wobec pracowników i wszelki wyzysk jest poważnym grzechem przeciw miłości bliźniego.


Pojęcie „pracodawcy pośredniego” obejmuje zarówno osoby, jak też instytucje różnego typu, obejmuje również zbiorowe umowy o pracę, ustalane przez te osoby i instytucje zasady postępowania, określające cały ustrój społeczno-ekonomiczny oraz zasady z niego wynikające. Pojęcie pracodawcy pośredniego odnosi się więc do wielu różnych elementów. Jego odpowiedzialność różni się od odpowiedzialności pracodawcy bezpośredniego — jak wskazuje sam termin: odpowiedzialność jest mniej bezpośrednia — ale pozostaje ona odpowiedzialnością merytoryczną: pracodawca pośredni określa w sposób zasadniczy taki lub inny aspekt stosunku pracy i warunkuje w ten sposób postępowanie pracodawcy bezpośredniego, gdy ten ustala określony kontrakt i stosunki pracy. Stwierdzenie takie nie ma na celu uwolnienia tego ostatniego od właściwej mu odpowiedzialności, ale tylko zwrócenie uwagi na cały splot uwarunkowań, które wywierają wpływ na jego postępowanie. Jeżeli chodzi o ustalenie prawidłowej z punktu widzenia etycznego polityki pracy, wszystkie te uwarunkowania trzeba mieć przed oczyma. Prawidłowa zaś jest ona wówczas, gdy są w niej w pełni respektowane obiektywne prawa człowieka pracy.


Po zarysowaniu tej doniosłej roli, jaką dla zabezpieczenia niezbywalnych uprawnień człowieka ze względu na jego pracę posiada troska o zatrudnienie dla wszystkich ludzi pracy, wypada dotknąć bliżej tych uprawnień, które ostatecznie kształtują się w relacji pomiędzy pracownikiem a pracodawcą bezpośrednim. Wszystko, co dotąd powiedziano na temat pośredniego pracodawcy, ma na celu bliższe określenie tych właśnie relacji poprzez ukazanie owych wielorakich uwarunkowań, w jakich one pośrednio się kształtują. Rozważanie to jednak nie posiada znaczenia li tylko opisowego, nie jest skróconym traktatem z ekonomii czy polityki. Chodzi o ukazanie aspektu deontologicznego oraz etycznego. Problemem kluczowym etyki społecznej jest w tym wypadku sprawa sprawiedliwej zapłaty za wykonywaną pracę. Nie ma w obecnym kontekście innego, ważniejszego sposobu urzeczywistniania sprawiedliwości w stosunkach pracownik — pracodawca, jak właśnie ten: zapłata za pracę. Bez względu na to, czy praca ta dokonuje się w ustroju prywatnej własności środków produkcji, czy też w ustroju, w którym własność ta podległa „uspołecznieniu”, stosunek pomiędzy pracodawcą (przede wszystkim bezpośrednim) a pracownikiem rozwiązuje się na zasadzie salariatu — czyli przez odpowiednie wynagrodzenie wykonywanej pracy.


Zwracam się tu przede wszystkim do tych braci w Chrystusie, którzy zatrudniają innych. Nie dajcie się zwodzić wizji szybkiego zysku, kosztem innych. Strzeżcie się wszelkich pokus wyzysku. W przeciwnym razie każde dzielenie eucharystycznego Chleba stanie się dla was wyrzutem i oskarżeniem. Tych zaś, którzy podejmują jakikolwiek rodzaj pracy, zachęcam: spełniajcie ją odpowiedzialnie, uczciwie i solidnie. Podejmujcie obowiązki w duchu współpracy z Bogiem w dziele stwarzania świata. «Czyńcie sobie ziemię poddaną» (por. Rdz 1, 28). Podejmujcie pracę w poczuciu odpowiedzialności za pomnażanie dobra wspólnego, które ma służyć nie tylko temu pokoleniu, ale wszystkim, którzy w przyszłości zamieszkiwać będą tę ziemię — naszą ojczystą, polską ziemię.

— Homilia podczas mszy św. na dawnym radzieckim lotnisku wojskowym, Legnica, 2 czerwca 1997 (pkt 4)


Linki zewnętrzne


Zobacz także