Więźniowie

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Wersja z dnia 19:17, 29 gru 2015 autorstwa Pgierech (dyskusja | edycje) (→‎Linki zewnętrzne)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014
Autor hasła: Jerzy Woźniak


Więźniowie – ludzie przebywający w zakładzie karnym, którzy przed wyrokiem określani są jako "tymczasowo aresztowani", a po wyroku "skazani". Obecnie w Polsce problematykę postępowania karnego i wykonywania kary regulują z 1997 roku – Kodeks karny, Kodeks postępowania karnego, Kodeks karny wykonawczy, które określają prawa i obowiązki tymczasowo aresztowanego, jak i skazanego.

Nauczanie Kościoła nt. więźniów

Stary Testament przekazuje naukę o opiece Bożej nad więźniami: "Bo Pan wysłuchuje biednych i swoimi więźniami nie gardzi" [1]. Bóg jako obrońca więźniów zapowiada im wolność: "przyjdę (...), aby rzec więźniom »Wyjdźcie na wolność!«" [2]; "Także ze względu na krew przymierza zawartego z tobą wypuszczę więźniów twoich z bezwodnej cysterny" [3].

Nowy Testament podaje informacje o tym, że Jezus Chrystus umiera jako więzień, zostaje skazany na śmierć przez Żydów i Rzymian, umiera przybity do krzyża wśród dwóch więźniów, z których jeden nawrócił się i przeszedł do historii jako Dobry Łotr [4]. Ponadto Nowy Testament przedstawia sylwetki znaczących postaci, które były uwięzione i w więzieniu zakończyły swój żywot – św. Jan Chrzciciel, św. Piotr, św. Paweł. Chrześcijanie zachęceni słowami Jezusa Chrystusa, aby odwiedzać więźniów [5], odznaczali się troską o dusze i ciała więźniów.

Po edykcie mediolańskim (313 rok) Kościół zaczął wywierać większy wpływ na prawodawstwo państwowe i na całe życie publiczne. Pomocą dla więźniów było wstawiennictwo u władz świeckich przyznane biskupom w IV wieku. Na złagodzenie kary miały wpływ także instytucje azylu kościelnego i udzielanie z okazji Wielkanocy darowania częściowej lub całkowitej kary.

W średniowieczu kościelna dyscyplina pokutna była uważana za alternatywną formę kary. Ponadto istniały kościelne sądy, kary pokutne i areszty klasztorne. Zamiast duszpasterstwa więziennego wyzwoliło się wiele dobrowolnych inicjatyw świeckich. Na uwagę zasługuje powstanie zakonów i stowarzyszeń troszczących się o wykup niewolników i jeńców wojennych oraz udzielających pomocy materialnej.

W czasach reformacji pojawiły się kościelne przepisy o duszpasterstwie wśród uwięzionych.

Dopiero w okresie po II wojnie światowej, w związku z rozwojem psychologii pastoralnej, zwraca się bardziej uwagę na duszpasterstwo więzienne. Pytanie o osobistą motywację do pracy w więzieniu nabrało większego znaczenia, jak również pytanie o relację między troską materialną a duchową o więźniów. Obecnie istnieją dwie międzynarodowe organizacje skupiające kapelanów więziennych: zrzeszająca naczelnych katolickich kapelanów więziennictwa wszystkich krajów świata (od roku 1974, w Londynie) o nazwie International Commission of Catholic Prison Chaplaincies (ICCPC) oraz obejmująca protestanckich kapelanów więziennych International Prison Chaplains Association (IPCA).


Nauczanie Jana Pawła II nt. więźniów

Jan Paweł II zalicza więźniów do kategorii ludzi cierpiących i należących do marginesu konsumpcyjnego społeczeństwa – obok głodnych, chorych, ułomnych, emigrantów, uchodźców. Ponadto stwierdza, że Kościół liczy na świadectwo, "aby świat uczyć, czym jest miłość" [6]. Papież zwraca uwagę na dramatyczny los byłych więźniów: "Bardziej jeszcze aniżeli opuszczenie dzieci, niepokoi dzisiaj marginalizacja społeczna i kulturowa, boleśnie uderzająca starych, chorych, upośledzonych, narkomanów, byłych więźniów itd." [7].

W czasie pielgrzymki do Francji (05.10.1983) za pośrednictwem Radia Fourvière Jan Paweł II zwrócił się z orędziem do więźniów w Lyonie. Podkreślił w nim ewangeliczny charakter misji kapelanów oraz potrzebę otwarcia się na Boga, który bogaty w miłosierdzie, nie przestał patrzeć na więźniów jak na syna marnotrawnego i nie stracił do niego zaufania. Papież zachęcał, aby więźniowie patrzyli na Ukrzyżowanego, który został skazany dla naszego zbawienia, a nie uczynił nic złego.

W największym rzymskim więzieniu Rebibia, gdzie przebywa 1500 więźniów, Jan Paweł II spotkał się (27.12.1983) z połową więźniów, a wśród nich ze swoim zamachowcem Ali Agcą, w jego celi. Papież podczas liturgii słowa wygłosił homilię, w której najpierw wyraził życzenie, aby usłyszeć to, co każdy więzień mógłby mu osobiście powiedzieć – w tym zawiera się akcent personalistyczny posługi Papieskiej. Następnie zwrócił uwagę na szacunek, jaki ma wobec więźniów, który się wyraża w zrozumieniu sensu ich życia. Jan Paweł II zachęcił więźniów, aby sytuacja więzienna stała się dla nich okazją do odrodzenia wewnętrznego, od którego zależy ich przyszłość.

Ojciec Święty analizując słowa, "abym uwięzionym przepowiadał wolność" [8], zwrócił uwagę na to, że odnoszą się one do instytucji więzienia takiej, jaką ludzie wymyślili i wprowadzili w życie. Orędzie ewangeliczne w ciągu wieków przyczyniło się do poszanowania godności ludzkiej więźniów, którzy powinni być traktowani na równi z innymi i mieć szansę ponownego wejścia w życie społeczne. Trzeba uwolnić człowieka z więzienia moralnego, w którym zamknęły go jego namiętności. To uwolnienie może dokonać się "przez Chrystusowe Odkupienie". Ojciec Święty dokonuje dokładnej analizy uwolnienia więźniów: "Prawdziwe uwolnienie możliwe jest zatem poprzez nawrócenie i oczyszczenie serca, czyli poprzez radykalną przemianę ducha, umysłu i życia, której może dokonać tylko łaska Chrystusa. Uwolnienie to leży u podstaw wszystkich innych. Gdy łaska Odkupienia uwalnia człowieka z więzów jego win, wtedy on – niezależnie od warunków zewnętrznych – zaczyna cieszyć się wolnością wewnętrzną, będącą źródłem wszystkich innych wolności" [9].

Nawiedzając więzienie w Rebibia, Jan Paweł II dokonał bezprecedensowego czynu miłości wobec więźniów, przekazując przebaczenie swemu zamachowcy Ali Agcy. Jest to czyn-"wzorzec" dla pojednania między ofiarą a sprawcą. To wydarzenie Ojciec Święty skomentował słowami: "Przy okazji dzisiejszej wizyty mogłem spotkać się również z osobą, którą wszyscy znacie, a której na imię Ali Agca. Z tym, który w roku 1981, dnia 13 maja, dokonał zamachu na moje życie. Dzisiaj, po dwu latach, mogłem też powtórzyć słowa przebaczenia, jakiego mu zaraz udzieliłem po zamachu, i jakie powtórzyłem później publicznie, ze szpitala (...). Pan dał mi – myślę zresztą, że nie tylko mnie, ale także i jemu – łaskę, byśmy się spotkali jak ludzie i jak bracia, albowiem wszyscy jesteśmy braćmi, i wszystkie zdarzenia naszego życia winny potwierdzać to braterstwo, które wypływa z faktu, że Ojcem naszym jest Bóg, my zaś jesteśmy wszyscy Jego dziećmi w Jezusie Chrystusie. Tym samym jesteśmy braćmi" [10].

Podczas wizyty duszpasterskiej w Belgii (16.05.1985) Jan Paweł II, odwiedzając jedno z więzień, skierował orędzie do wszystkich więźniów, którego treścią było podkreślenie godności osoby ludzkiej – jako obrazu Boga, oraz zachęta do modlitwy i ofiarowania swoich cierpień Chrystusowi.

Ojciec Święty powiedział: "Wiemy dobrze, że każda istota ludzka, mężczyzna i kobieta, może zbłądzić czy dać się odciągnąć od prostych dróg własnego sumienia i – w przypadku wierzących – od dróg wytyczonych przez Boga. To odejście rani godność osoby ludzkiej, a nawet ją zniekształca, wyrządzając bliźnim krzywdy, które trzeba naprawić. Ta godność nie jest jednak nigdy zniweczona całkowicie. Zawsze można odnaleźć swoją siłę, swój blask. Niezmierzona tajemnica osoby ludzkiej! Zawsze możliwe zwycięstwo ducha nad materią, nad instynktem, nad złem!".

Jan Paweł II na spotkaniu z więźniami w Kolumbii (1986) kierował orędzie do wszystkich więźniów, wyrażając solidarność z każdym więźniem, aby dzielić wspólnie tęsknoty, nadzieje, smutki, rozczarowania. W tym orędziu Papież nawiązał do listu Salvifici doloris i zachęcał więźniów do spoglądania na Chrystusa ukrzyżowanego, który może pomóc człowiekowi przezwyciężyć niewolę, w jaką wtrąca go grzech. Zachęcał więźniów, aby podtrzymywali więzy uczuć rodzinnych i miłości ojczyzny.

Podczas podróży do Peru (15.05.1988) Jan Paweł II skierował orędzie do więźniów przebywających w 111 więzieniach, znajdujących się na wybrzeżu, w górach i w dżungli. Mottem orędzia były słowa Jezusa: "Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" [11].

Ojciec Święty wyraził solidarność z więźniami następującymi słowami: "Dzielę z wami wasze cierpienia, uciążliwość waszej sytuacji, niecierpliwe i nieraz długie oczekiwanie na decyzję sądu, sankcjonującą wasz status. Z bólem myślę o waszych mężach, żonach, ojcach lub dzieciach, którym oprócz radowania się waszą obecnością potrzebne jest również wsparcie i owoce waszej uczciwej pracy".

Na podkreślenie zasługują słowa Papieża wyrażające wdzięczność tym wszystkim, którzy pełniąc różnorakie funkcje administracyjne, kierownicze i nadzorcze w zakładach penitencjarnych, starają się to czynić w sposób humanitarny i w duchu chrześcijańskim.

Podczas pobytu na Madagaskarze (30.04.1989) Jan Paweł II skierował krótkie orędzie do więźniów, w jakim zwrócił uwagę na los Chrystusa, który sam został zaaresztowany. Następnie Papież zachęcał więźniów, aby stawili się na spotkanie z Bogiem, bo jeżeli to spotkanie dokona się w więzieniu, to cierpienia okażą się znośniejsze i będzie można odnaleźć sens życia.

Ojciec Święty wyraził uznanie tym więźniom, którzy choć znajdują się w niełatwych warunkach więziennych – żyją w braterstwie i solidarności.

Jan Paweł II podczas IV pielgrzymki do ojczyzny odwiedził (07.06.1991) po raz pierwszy więźniów w Polsce, w Płocku, i skierował orędzie do wszystkich więźniów przebywających w zakładach karnych.

Ojciec Święty podkreślił, że ci, którzy zakładali Kościół święty, byli więźniami – Jezus, Apostołowie i wielu więźniów, którzy zostali świętymi. Mówiąc o historii polskich więzień, zaakcentował, że były one nie tylko miejscem wymiaru sprawiedliwości, ale często miejscem zemsty, miejscem największych niesprawiedliwości, niszczenia człowieka (okupacja, okres stalinowski). Wyraził też radość, że w Polsce nie ma już więźniów politycznych, a warunki panujące w więzieniach stały się bardziej ludzkie.

Papież wypowiedział się na temat systemu więziennictwa: "Tylko wówczas, kiedy system penitencjarny opiera się na elementarnej prawdzie dynamizmu osoby ludzkiej, możliwości rozwoju moralnego, więzienie daje człowiekowi uwięzionemu realną szansę pełnego powrotu do społeczeństwa. Jeśli zaś w systemie wymierzania kary zabraknie podstawowego szacunku dla ludzkiej godności więźnia, więzienia przemieniają się czasem w szkoły nowych przestępców oraz w miejsca, w których pogłębia się wyobcowanie, a nawet nienawiść do społeczeństwa. Najgorszym więzieniem byłoby serce zamknięte i zatwardziałe, a największym złem rozpacz".

W związku z Jubileuszem Roku 2000 Ojciec Święty nie zapomniał o więxniach i skierował do nich specjalne orędzie. Papież wyraził życzenie, aby Jezus zmartwychwstały mógł wejść do wszystkich więzień świata, czyli – że w każdym więzieniu powinno istnieć duszpasterstwo. Zwrócił uwagę na sytuację duchową więźniów, którzy znajdując się w trudnym położeniu, dzięki jednak silnemu doświadczeniu wiary mogą osiągnąć wewnętrzną równowagę.

Papież dokonał refleksji nad czasem więźniów i stwierdził, że "czas należy do Boga", a władza publiczna "nie ma władzy nad czasem uwięzionego człowieka", gdyż "czas uwięzienia należy do Boga i tak trzeba go przeżywać", a więc należy czas ofiarować Bogu. Ojciec Święty zachęcał do naprawienia niesprawiedliwości również w realiach więziennych, aby kara więzienia nie miała zwykłej formy społecznego odwetu budzącego nienawiść. Jan Paweł II domagał się odnowy struktur więziennych, zmian w prawie karnym, zrewidowania regulaminów więziennych, które nie uwzględniają w należytej mierze potrzeb więźniów ciężko chorych i umierających. Zwracał uwagę na źródła cierpień więźniów: warunki bytowe, szykany wskutek dyskryminacji etnicznej, społecznej, ekonomicznej, seksualnej, politycznej, religijnej.

Ojciec Święty z okazji Wielkiego Jubileuszu 2000 zalecił biskupom, aby 9 lipca nawiedzili więzienia w swoich diecezjach. On sam tego dnia odwiedził rzymskie więzienie Regina Caeli, gdzie odprawił mszę św. dla 75 więźniów oraz grupy kobiet z więzienia Rebibia. W czasie mszy św. modlono się o polepszenie warunków bytowych w więzieniach i o zniesienie kary śmierci na całym świecie. Przed komunią św. Jan Paweł II wymienił znak pokoju z kilkoma więźniami.

W homilii Jan Paweł II wypowiedział znamienne słowa: "Więzienie ma sens, gdy służy odnowie człowieka". Dokonał też analizy słowa "więzienie", mówiąc: "Więzienie, z którego Bóg ma nas wyzwolić, to przede wszystkim to, w którym uwięziony jest nasz duch. Więzieniem ducha jest grzech. Jakże nie przypomnieć w tym kontekście niezwykle głębokich słów Jezusa: »Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu« (J 8,34). Jezus przyszedł, aby wyzwolić nas przede wszystkim z tej niewoli" [12].

Nauczanie Jana Pawła II dotyczące sytuacji więźniów cechuje troska o pełną humanizację więzień, odnowę przepisów prawodawstwa karnego i więziennego w relacji do godności ludzkiej osoby, a przez odwiedzanie więzień w czasie swoich pielgrzymek zwrócił uwagę społeczeństwa i rządzących na położenie więźniów i stan więzień.


Przypisy

  1. Ps 69,34
  2. Iz 49,9
  3. Za 9,11
  4. por. Mt 26,59-27,50
  5. por. Mt 25,36
  6. LC 53
  7. Familiaris consortio, 41
  8. Iz 61,1-2
  9. L'Osservatore Romano 1983, 12(48)
  10. L'Osservatore Romano, 1983, 12
  11. Mt 11,28
  12. L'Osservatore romano, 2000, 9

Bibliografia

Dzieła Jana Pawła II


Publikacje innych autorów

  • Duszpasterstwo więzienne w III Rzeczypospolitej, red. J. Woźniak, Instytut Teologiczny Księży Misjonarzy, Kraków 2002
  • Jubileusz w więzieniach 9 lipca, L'Osservatore romano 2000, 9

Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o więźniach

Z braterską miłością witam przede wszystkim każdego z was, więźniów. Staję przed wami jako świadek Bożej miłości. Przychodzę, aby wam powiedzieć, że Bóg was miłuje i pragnie, abyście szli drogą rehabilitacji i przebaczenia, prawdy i sprawiedliwości. Chciałbym wysłuchać osobistej historii każdego z was. To, co dla mnie jest niemożliwe, mogą uczynić wasi kapelani, którzy towarzyszą wam w imię Chrystusa. Kieruję do nich serdeczne pozdrowienie i słowa zachęty. Myślą ogarniam też wszystkich tych, którzy wykonują to trudne zadanie we wszystkich więzieniach Włoch i całego świata. Czuję się zobowiązany wyrazić uznanie również wolontariuszom, którzy są wśród was i współpracują z kapelanami w różnych przedsięwzięciach. Także dzięki ich pomocy więzienie może stać się miejscem bardziej ludzkim i wzbogacić się o wymiar duchowy, który ma niezwykle doniosłe znaczenie dla waszego życia. Wymiar ten to propozycja, której przyjęcie jest sprawą wolnej woli każdego z was. Należy go uważać za istotny element koncepcji kary więzienia lepiej odpowiadającej godności człowieka.


Kara pozbawienia wolności już sama w sobie jest wystarczająco uciążliwa i powinno się oszczędzić więźniom takich warunków, które godzą bezpośrednio w ich zdrowie, w ich więzi rodzinne czy poczucie osobistej godności. Więzień, każdy więzień, który odbywa karę za popełnione przestępstwo, nie przestał być przecież człowiekiem, obciążonym co prawda słabością, zagrożeniem i grzechem - może zbrodnią - a nawet upartymi nawrotami do niego, ale nie pozbawionym również tej wspaniałej możliwości, jaką jest poprawa, powrót do siebie, jaką jest nawrócenie człowieka, odnowienie w sobie obrazu Bożego. Jesteście skazani, to prawda, ale nie potępieni. Każdy z was może zostać przy pomocy łaski Bożej - świętym. Dlatego jestem tu dziś z wami, a poprzez was z tymi wszystkimi, którzy dzielą wasz los.


Linki zewnętrzne