Zamachy na życie Jana Pawła II

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Wersja z dnia 20:59, 17 maj 2016 autorstwa Pgierech (dyskusja | edycje) (→‎Jan Paweł II wobec zamachów)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Zamachy na życie Jana Pawła II - dwukrotne próby pozbawienia życia Jana Pawła II: 13 maja 1981 roku na Placu św. Piotra w Watykanie oraz 13 maja 1982 roku w Fatimie.

Przebieg zamachów

Bezpośrednim sprawcą pierwszej z nich był turecki najemnik i terrorysta Mehmet Ali Ağca. 13 maja 1981 roku podczas środowej audiencji ogólnej o godz. 17:19 oddał w kierunku Papieża jadącego w odkrytym papamobile dwa strzały z rewolweru. Jan Paweł II doznał rozległych obrażeń jamy brzusznej oraz ręki, wymagających natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Miała ona miejsce w rzymskiej klinice Gemelli, dokąd przewieziono rannego Papieża i trwała ponad 6 godzin. Po jej zakończeniu, papież pozostał w szpitalu 22 dni.

Wykonawcą kolejnego ataku był niezrównoważony psychicznie obywatel Belgii pochodzenia hiszpańskiego Juan María Fernández y Krohn, związany z ugrupowaniami skrajnej prawicy i katolickich tradycjonalistów. Równo rok po pierwszym zamachu, w trakcie ceremonii w sanktuarium fatimskim, towarzyszącej 11 podróży apostolskiej papieża do Portugalii, próbował on ugodzić Jana Pawła II bagnetem. Według relacji abpa Stanisława Dziwisza złożonej już po śmierci papieża, Ojciec Święty miał wówczas doznać niezagrażających życiu skaleczeń, powodujących krwawienie[1]. Podczas przesłuchania, ujęty przez ochronę Fernández y Krohn miał twierdzić, że Jan Paweł II jest agentem ZSRR, dążącym do zniszczenia Kościoła katolickiego oraz wyrażał swój sprzeciw wobec postanowień Soboru Watykańskiego II[2].

Hipotezy dotyczące pierwszego zamachu

Do dzisiaj funkcjonuje wiele teorii dotyczących przyczyn pierwszego z zamachów. Większość z nich podkreśla, że Mehmet Ali Ağca był jedynie wynajętym wykonawcą ataku. Według niektórych badaczy, w zamachu brał również udział drugi turecki terrorysta, Oral Celik, który tuż po oddaniu przez wspólnika zbrodni strzałów do papieża miał zbiec z Placu św. Piotra[3].

Odkrycia prawdy nie ułatwia postawa Ali Ağcy, schwytanego przez włoską policję bezpośrednio na miejscu zamachu. W czasie śledztwa wielokrotnie zmieniał on zeznania i składał sprzeczne oświadczenia. W początkowym okresie, terrorysta twierdził, że zleceniodawcą zamachu był związany ze służbami specjalnymi komunistycznej Bułgarii Sergiej Antonow, pracownik przedstawicielstwa bułgarskich linii lotniczych w Rzymie, aresztowany przez włoski wymiar sprawiedliwości w 1982 roku. Wobec braku dowodów, wyszedł on na wolność w 1985 roku. Ali Ağca został skazany przez włoski sąd za próbę zamordowania papieża na dożywotnie więzienie. Dzięki apelowi Jana Pawła II został on we Włoszech ułaskawiony w 2001 roku, lecz następne lata, aż do 2010 roku spędził w tureckich więzieniach odbywając kary za działalność terrorystyczną w latach 70.

W późniejszych latach pojawiały się kolejne teorie dotyczące zleceniodawców zamachu. Za prawdopodobną poszlakę uznaje się obecnie zaangażowanie w zamach władz i sił specjalnych ZSRR. Przyjęły one z niepokojem wybór Karola Wojtyły na papieża w 1978 roku, uznając, iż głowa Kościoła katolickiego pochodząca z kraju należącego do bloku wschodniego stanowić będzie istotne zagrożenie dla globalnych interesów politycznych Kremla. Powyższą hipotezę wzmocniło opublikowanie przez jeden z włoskich dzienników w 1995 roku tajnej dyspozycji Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego z 1979 roku, domagającej się podjęcia działań przeciwko Papieżowi „wykraczających poza dezinformację i dyskredytację”[4]. Pod dokumentem mieli podpisać się ówcześni członkowie najwyższego kierownictwa radzieckiego, m. in. Konstantin Czernienko i Michaił Gorbaczow. Włoski prokurator Ferdinando Imposimato, prowadzący dochodzenie w sprawie zamachu twierdził z kolei, że zamachowiec w prywatnych rozmowach najdłużej podtrzymywał wersję, że głównym wykonawcą logistycznym ataku z 13 maja 1981 roku były bułgarskie służby specjalne, które z kolei działały z inspiracji i za pełną wiedzą radzieckiego KGB[5].

Inne źródła opierają się na sugestiach, że zamach był wyłącznym dziełem tureckiej organizacji nacjonalistycznej „Szare Wilki”, której aktywnym członkiem był Ali Ağca. W tej interpretacji, atak na papieża miał być motywowany radykalną ideologią islamską, sprzeciwiającą się globalnym wpływom chrześcijaństwa[6].

W 2006 roku osobne śledztwo w sprawie zamachu z 13 maja 1981 wszczął katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Według wstępnych szacunków, miało ono zostać zakończone w 2013 roku. W jego trakcie zgromadzono ponad 20 tys. dokumentów włoskich, bułgarskich oraz niemieckich (głównie z byłej NRD)[7].

Jan Paweł II wobec zamachów

Już w kilka dni po pierwszym zamachu, podczas transmitowanej z kliniki Gemelli przez Radio Watykańskie niedzielnej modlitwy Regina coeli papież oznajmił, że wybacza niedoszłemu zabójcy, stwierdzając:

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Umiłowani Bracia! Wiem, że w tych dniach specjalnie w tej godzinie modlitwy Regina coeli jesteście złączeni ze mną. Ze wzruszeniem dziękuję wam za modlitwy i wszystkich was błogosławię. Jestem szczególnie blisko dwóch osób, zranionych wraz ze mną, oraz modlę się za brata, który mnie zranił, a któremu szczerze przebaczyłem. Zjednoczony z Chrystusem Kapłanem - Ofiarą, składam moje cierpienie w ofierze za Kościół i świat. Tobie, Maryjo, powtarzam: Totus Tuus ego sum

— Słowa przemówienia przed modlitwą Regina coeli, zarejestrowane przez Radio Watykańskie w poliklinice Gemelii, czwartego dnia po zamachu na papieża, Rzym, 17 maja 1981.

Dwa lata później, w rzymskim więzieniu spotkał się z Ali Ağcą w cztery oczy, w 1987 przyjął na audiencji prywatnej matkę zamachowca, a w 1999 zaapelował do władz włoskich o ułaskawienie przestępcy, co nastąpiło dwa lata później. Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał rolę, jaką w ocaleniu jego życia podczas zamachu 13 maja 1981 roku odegrała Matka Boża Fatimska, której wspomnienie liturgiczne przypada w Kościele rokrocznie 13 maja. Podczas wizyty w sanktuarium fatimskim w pierwszą rocznicę zamachu, Papież ofiarował Matce Bożej jako wotum kulę, która została usunięta z jego ciała podczas operacji z 13 na 14 maja 1981 roku. Umieszczono ją wewnątrz korony figury Matki Bożej Fatimskiej. Przestrzelony pas papieskiej sutanny znajduje się z kolei w kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze.

Przypisy

Bibliografia

  • Papież musiał zginąć. Wyjaśnienia Ali Agcy, wstęp i opracowanie dokumentów Andrzej Grajewski, wybór dokumentów Andrzej Grajewski i Michał Skwara, IPN Katowice 2011. ISBN 8376292663 W bibliotece.jpg
  • Michał Skwara, Andrzej Grajewski, Agca nie był sam. Wokół udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II, Wyd. Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach i Instytut Gość Media, Katowice 2015. ISBN 9788376298856 W bibliotece.jpg

Linki zewnętrzne

Zobacz także