Ut unum sint: Różnice pomiędzy wersjami
m |
m (→Tezy encykliki) |
||
Linia 8: | Linia 8: | ||
Wyrazem tej wielkiej wagi jaką Papież przywiązywał do dzieła zjednoczenia chrześcijan jest pierwsza w historii Kościoła encyklika ''o działalności ekumenicznej'' – jak brzmi jej oficjalny podtytuł. Zauważmy też rzecz zupełnie wyjątkową w historii redakcji encyklik: ten ''list okólny'' Jana Pawła II nie ma żadnego konkretnego adresata. Papież, aby uniknąć wszelkich specyfikacji i gradacji, które mogłyby wywołać kontrowersje i zmniejszyć uniwersalne znaczenie tego tekstu, nie zwraca się do żadnej konkretnej społeczności, lecz natychmiast wkracza in medias res. Można jedynie domniemywać, że pierwszorzędnym adresatem tego papieskiego dokumentu są chrześcijanie innych wyznań, otrzymujący w ten sposób autorytatywną wykładnię stanowiska Kościoła katolickiego w sprawie ekumenizmu. Drugorzędnym adresatem, można by próbować domyślać się dalej, są ci katolicy, dla których – z różnych przyczyn – ekumenizm nie jest częścią wyznawanej i doświadczanej wiary. Dzięki "Ut unum sint" mogą oni lepiej docenić wagę, potrzebę i teologiczną ''katolickość'' problemu. Dopiero trzeciorzędnym adresatem encykliki są – jak sądzę – katolicy zaangażowani w dialog ekumeniczny, dla nich bowiem encyklika ta jest swego rodzaju potwierdzeniem znaczenia ich działań oraz résumé zaangażowań Kościoła katolickiego w dzieło jednoczenia chrześcijan. | Wyrazem tej wielkiej wagi jaką Papież przywiązywał do dzieła zjednoczenia chrześcijan jest pierwsza w historii Kościoła encyklika ''o działalności ekumenicznej'' – jak brzmi jej oficjalny podtytuł. Zauważmy też rzecz zupełnie wyjątkową w historii redakcji encyklik: ten ''list okólny'' Jana Pawła II nie ma żadnego konkretnego adresata. Papież, aby uniknąć wszelkich specyfikacji i gradacji, które mogłyby wywołać kontrowersje i zmniejszyć uniwersalne znaczenie tego tekstu, nie zwraca się do żadnej konkretnej społeczności, lecz natychmiast wkracza in medias res. Można jedynie domniemywać, że pierwszorzędnym adresatem tego papieskiego dokumentu są chrześcijanie innych wyznań, otrzymujący w ten sposób autorytatywną wykładnię stanowiska Kościoła katolickiego w sprawie ekumenizmu. Drugorzędnym adresatem, można by próbować domyślać się dalej, są ci katolicy, dla których – z różnych przyczyn – ekumenizm nie jest częścią wyznawanej i doświadczanej wiary. Dzięki "Ut unum sint" mogą oni lepiej docenić wagę, potrzebę i teologiczną ''katolickość'' problemu. Dopiero trzeciorzędnym adresatem encykliki są – jak sądzę – katolicy zaangażowani w dialog ekumeniczny, dla nich bowiem encyklika ta jest swego rodzaju potwierdzeniem znaczenia ich działań oraz résumé zaangażowań Kościoła katolickiego w dzieło jednoczenia chrześcijan. | ||
− | Całość dokumentu można określić jako papieski komentarz do soborowego Dekretu o ekumenizmie "Unitatis redintegratio" (w stosunkowo niewielkiej objętościowo encyklice Jan Paweł II na 162 odwołania do innych tekstów cytuje go aż 67 razy), prowadzący do jednoznacznej konkluzji: ''Kościół katolicki nie pragnie niczego innego, jak tylko pełnej komunii między Wschodem i Zachodem''. Ojciec Święty obficie czerpie też z innych soborowych dokumentów (zwłaszcza Konstytucji dogmatycznej o Kościele "Lumen gentium" i Deklaracji o wolności religijnej "Dignitatis humanae") oraz ze swych licznych ekumenicznych działań, przemówień oraz pism (powołuje się też na swoje encykliki: "[[Slavorum apostoli]]", [[ | + | Całość dokumentu można określić jako papieski komentarz do soborowego Dekretu o ekumenizmie "Unitatis redintegratio" (w stosunkowo niewielkiej objętościowo encyklice Jan Paweł II na 162 odwołania do innych tekstów cytuje go aż 67 razy), prowadzący do jednoznacznej konkluzji: ''Kościół katolicki nie pragnie niczego innego, jak tylko pełnej komunii między Wschodem i Zachodem''. Ojciec Święty obficie czerpie też z innych soborowych dokumentów (zwłaszcza Konstytucji dogmatycznej o Kościele "Lumen gentium" i Deklaracji o wolności religijnej "Dignitatis humanae") oraz ze swych licznych ekumenicznych działań, przemówień oraz pism (powołuje się też na swoje encykliki: "[[Slavorum apostoli]]", "[[Redemptor hominis]]", "[[Sollicitudo rei socialis]]" i "[[Veritatis splendor]]"). |
− | Pośród licznych wątków encykliki dla chrześcijan niekatolików | + | Pośród licznych wątków encykliki dla chrześcijan niekatolików szczególnie ważne będą zapewne wyjaśnienia Jana Pawła II dotyczące służebnego charakteru uniwersalnej posługi Biskupa Rzymu. Papież nie uważa zresztą, że nie należy i nie wolno w tej posłudze nic zmieniać. Zachowując jej substancję – prymat (co nie musi oznaczać bezpośredniej władzy jurysdykcyjnej) – można zarazem, a nawet warto dialogować o różnych formach jego sprawowania. Papież apeluje o taki właśnie [[Dialog|dialog]] do przedstawicieli innych wyznań, a nawet o ten dialog się modli: ''Modlę się gorąco do Ducha Świętego, by obdarzył nas swoim światłem i oświecił wszystkich pasterzy i teologów naszych Kościołów, abyśmy wszyscy poszukiwali takich form sprawowania owego urzędu [Biskupa Rzymu], w którym możliwe będzie realizowanie uznawanej przez jednych i drugich posługi miłości''. Te słowa zaowocowały rozpoczęciem dyskusji pośród chrześcijan innych wyznań, której jednym z efektów było podpisanie dwanaście lat później, już po śmierci Jana Pawła II, w Rawennie w 2007 przez katolików i prawosławnych wspólnej deklaracji podejmującej temat posługi Biskupa Rzymu. |
− | szczególnie ważne będą zapewne wyjaśnienia Jana Pawła II | ||
− | dotyczące służebnego charakteru uniwersalnej posługi Biskupa | ||
− | Rzymu. Papież nie uważa zresztą, że nie należy i nie wolno | ||
− | w tej posłudze nic zmieniać. Zachowując jej substancję – prymat | ||
− | (co nie musi oznaczać bezpośredniej władzy jurysdykcyjnej) – | ||
− | można zarazem, a nawet warto dialogować o różnych formach | ||
− | jego sprawowania. Papież apeluje o taki właśnie dialog do przedstawicieli | ||
− | innych wyznań, a nawet o ten dialog się modli: | ||
− | się gorąco do Ducha Świętego, by obdarzył nas swoim światłem | ||
− | i oświecił wszystkich pasterzy i teologów naszych Kościołów, | ||
− | abyśmy wszyscy poszukiwali takich form sprawowania owego | ||
− | urzędu [Biskupa Rzymu | ||
− | uznawanej przez jednych i drugich posługi | ||
− | Te słowa zaowocowały rozpoczęciem dyskusji pośród chrześcijan | ||
− | innych wyznań, której jednym z efektów było podpisanie dwanaście lat później, już po śmierci Jana Pawła II, w Rawennie | ||
− | w 2007 | ||
− | podejmującej temat posługi Biskupa Rzymu. | ||
− | Bardzo istotnym wątkiem encykliki są też papieskie ostrzeżenia | + | Bardzo istotnym wątkiem encykliki są też papieskie ostrzeżenia przed niebezpieczeństwami zagrażającymi [[Ekumenizm|ekumenicznym]] zaangażowaniom oraz ukazanie pozytywnej wizji budowania jedności chrześcijan. Jego uwagi o złym, powierzchownym pojmowaniu ekumenizmu są rozsiane w wielu miejscach encykliki "Ut unum sint". Jego celem nie powinno być bowiem zewnętrzne sfederowanie chrześcijańskich wspólnot, które stworzą w ten sposób jeden Kościół. Ruch ekumeniczny nie powinien też dążyć do ''pojednania osiągniętego kosztem prawdy'' oraz do ''łatwych uzgodnień''. Nie może też kroczyć w kierunku ''redukcjonizmu'' czy ''fałszywego irenizmu''. Ale nawet rzeczywiste i rzetelne uzgodnienia teologiczne nie są – według Ojca Świętego – warunkiem wystarczającym do zbudowania jedności, bo ekumenizm może się wtedy zamienić w ''ekumenizm fachowców'', podpisujących ''deklaracje komisji dwustronnych'' przy braku zrozumienia i zaangażowania ze strony reszty Ludu Bożego. Dlatego Papież proponuje zupełnie inną perspektywę spojrzenia na dążenia do zjednoczenia chrześcijan. Ich początkiem powinien być swoisty ''ekumenizm pragnienia'' – ''wierzyć w Chrystusa, znaczy pragnąć jedności''. |
− | przed niebezpieczeństwami zagrażającymi ekumenicznym | ||
− | zaangażowaniom oraz ukazanie pozytywnej wizji budowania | ||
− | jedności chrześcijan. Jego uwagi o złym, powierzchownym pojmowaniu | ||
− | ekumenizmu są rozsiane w wielu miejscach encykliki | ||
− | Ut unum sint. Jego celem nie powinno być bowiem zewnętrzne | ||
− | sfederowanie chrześcijańskich wspólnot, które stworzą w ten | ||
− | sposób jeden Kościół. Ruch ekumeniczny nie powinien też dążyć | ||
− | do | ||
− | |||
− | czy | ||
− | uzgodnienia teologiczne nie są – według Ojca Świętego – warunkiem | ||
− | wystarczającym do zbudowania jedności, bo ekumenizm | ||
− | może się wtedy zamienić w | ||
− | |||
− | i zaangażowania ze strony reszty Ludu Bożego. Dlatego | ||
− | Papież proponuje zupełnie inną perspektywę spojrzenia na dążenia | ||
− | do zjednoczenia chrześcijan. Ich początkiem powinien być | ||
− | swoisty | ||
− | pragnąć | ||
− | Podstawą do ekumenizmu jest fakt, że to Chrystus pragnie | + | Podstawą do ekumenizmu jest fakt, że to Chrystus pragnie jedności Kościoła i nie chce podziału wśród swoich wyznawców. Dlatego też ekumenizm powinien być żywotnym problemem każdego ochrzczonego człowieka. Z chrześcijańskiego pragnienia odbudowania jedności powinien płynąć ''ekumenizm nawrócenia'' – ''nie ma prawdziwego ekumenizmu bez wewnętrznej przemiany'' , bez bardziej radykalnego nawrócenie się i życia według Ewangelii. ''Ekumenizm nawrócenia'' jest początkiem kolejnego etapu – ''duchowego ekumenizmu'', który owocuje coraz gorliwszą modlitwą o zjednoczenie oraz wspólną modlitwą chrześcijan. Z kolei budowanie jedności duchowej może i powinno przejść w ''ekumenizm zaangażowania'': wspólnych działań chrześcijan, konkretnych form współpracy. Ich liczne przykłady podaje Jam Paweł II w paragrafach 74–76. Wytężony dialog między wyznaniami, uczciwy rachunek sumienia, dążenie |
− | jedności Kościoła i nie chce podziału wśród swoich wyznawców. | + | do przekroczenia ''zastarzałych nieporozumień'', ''fałszywych interpretacji i uprzedzeń'' oraz przezwyciężanie ''bezwładu, obojętności i niedostatecznego wzajemnego poznania'' dopełniają papieski obraz ekumenicznego zaangażowania. Nie jest to z pewnością droga do szybkich i spektakularnych osiągnięć, jednak wizję zjednoczenia chrześcijan zarysowaną przez Jana Pawła II cechuje realizm oraz dążenie do tego, by położyć głębokie i solidne fundamenty pod zjednoczenie wszystkich uczniów Jezusa Chrystusa. |
− | Dlatego też ekumenizm powinien być żywotnym problemem | ||
− | każdego ochrzczonego człowieka. Z chrześcijańskiego pragnienia | ||
− | odbudowania jedności powinien płynąć | ||
− | – | ||
− | |||
− | według Ewangelii. | ||
− | kolejnego etapu – | ||
− | coraz gorliwszą modlitwą o zjednoczenie oraz wspólną modlitwą chrześcijan. Z kolei budowanie jedności duchowej może i powinno | ||
− | przejść w | ||
− | chrześcijan, konkretnych form współpracy. Ich liczne przykłady | ||
− | podaje Jam Paweł II w paragrafach 74–76. Wytężony dialog | ||
− | między wyznaniami, uczciwy rachunek sumienia, dążenie | ||
− | do przekroczenia | ||
− | interpretacji i | ||
− | obojętności i niedostatecznego wzajemnego | ||
− | papieski obraz ekumenicznego zaangażowania. Nie jest | ||
− | to z pewnością droga do szybkich i spektakularnych osiągnięć, | ||
− | jednak wizję zjednoczenia chrześcijan zarysowaną przez Jana Pawła | ||
− | II cechuje realizm oraz dążenie do tego, by położyć głębokie | ||
− | i solidne fundamenty pod zjednoczenie wszystkich uczniów | ||
− | Jezusa Chrystusa. | ||
− | Ten długotrwały i trudny proces budowania jedności zostaje | + | Ten długotrwały i trudny proces budowania jedności zostaje włączony w zrealizowany już w pełni ''ekumenizm świętych'' – communio sanctorum. Jak pisze Jan Paweł II, ''niepełna jeszcze komunia naszych Wspólnot jest już w rzeczywistości – choć w sposób niewidzialny – włączona na trwałe w pełną komunię |
− | włączony w zrealizowany już w pełni | + | świętych, to znaczy tych, którzy zakończywszy życie wierne łasce, znajdują się dziś w komunii Chrystusa uwielbionego. ... Dzięki światłości, która promieniuje z "dziedzictwa świętych" należących do wszystkich Wspólnot, "dialog nawrócenia" ku jedności pełnej i widzialnej zostaje rozjaśniony blaskiem nadziei. Ta powszechna obecność świętych jest bowiem dowodem transcendentnego działania mocy Ducha. Jest znakiem i dowodem zwycięstwa Boga nad mocami zła, które wprowadzają podziały między ludźmi''. |
− | communio sanctorum. Jak pisze Jan Paweł II, | ||
− | komunia naszych Wspólnot jest już w rzeczywistości – choć | ||
− | w sposób niewidzialny – włączona na trwałe w pełną komunię | ||
− | świętych, to znaczy tych, którzy zakończywszy życie wierne łasce, | ||
− | znajdują się dziś w komunii Chrystusa uwielbionego. ... Dzięki | ||
− | światłości, która promieniuje z | ||
− | do wszystkich Wspólnot, | ||
− | pełnej i widzialnej zostaje rozjaśniony blaskiem nadziei. | ||
− | Ta powszechna obecność świętych jest bowiem dowodem transcendentnego | ||
− | działania mocy Ducha. Jest znakiem i dowodem | ||
− | zwycięstwa Boga nad mocami zła, które wprowadzają podziały | ||
− | między | ||
− | Święci są więc znakiem nadziei i orędownikami w drodze, by | + | [[Świętość|Święci]] są więc znakiem nadziei i orędownikami w drodze, by nie ustawać w dziele budowania komunii między wyznawcami Chrystusa. Dziełu temu poświęcił się Jan Paweł II, który osobiście odwiedził 14 z 15 autokefalicznych cerkwi prawosławnych, wiele wspólnot protestanckich i starożytnych Kościołów. Swój najważniejszy dokument o ekumenizmie kończy on słowami Apostoła Pawła: |
− | nie ustawać w dziele budowania komunii między wyznawcami | ||
− | Chrystusa. Dziełu temu poświęcił się Jan Paweł II, który osobiście | ||
− | odwiedził 14 z 15 autokefalicznych cerkwi prawosławnych, | ||
− | wiele wspólnot protestanckich i starożytnych Kościołów. Swój najważniejszy dokument o ekumenizmie kończy on słowami | ||
− | Apostoła Pawła: | ||
− | + | ''Ja, Jan Paweł II, pokorny servus servorum Dei, ośmielam się przemówić do was, wierni Kościoła katolickiego i do was, bracia i siostry z innych Kościołów i Wspólnot kościelnych, słowami Apostoła Pawła, którego męczeństwo, wraz z męczeństwem Apostoła Piotra ozdobiło Stolicę Rzymską blaskiem jego świadectwa: "dążcie do doskonałości, pokrzepiajcie się w duchu, jedno myślcie, pokój zachowujcie, a Bóg miłości i pokoju niech będzie z wami! ... Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi" (2 Kor 13,11.13)''. | |
− | przemówić do was, wierni Kościoła katolickiego i do was, bracia | ||
− | i siostry z innych Kościołów i Wspólnot kościelnych, słowami | ||
− | Apostoła Pawła, którego męczeństwo, wraz z męczeństwem | ||
− | Apostoła Piotra ozdobiło Stolicę Rzymską blaskiem jego świadectwa: | ||
− | |||
− | jedno myślcie, pokój zachowujcie, a Bóg miłości i pokoju niech | ||
− | będzie z wami! ... Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga | ||
− | i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami | ||
− | (2 Kor 13,11.13) | ||
== Linki zewnętrzne == | == Linki zewnętrzne == |
Wersja z 15:13, 3 kwi 2014
Treść hasła pochodzi z publikacji „Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II”, Wydawnictwo M, Kraków 2010 Autor hasła: o. Maciej Zięba OP
Ut unum sint (O działalności ekumenicznej) - dla obserwatorów pontyfikatu Jana Pawła II, a przynajmniej dla ludzi, którzy przeczytali opublikowaną pod koniec 1994 jego książkę "Przekroczyć próg nadziei" oraz program przygotowań Kościoła do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 zawarty w liście apostolskim "Tertio millennio adveniente", encyklika "Ut unum sint" (opublikowana 25 maja 1995, w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego) nie była zaskoczeniem. Problem ekumenizmu był bowiem obecny w licznych pismach i działaniach Ojca Świętego od samego początku jego pontyfikatu, będąc jednym z priorytetów duszpasterskich tego Papieża, o czym mówił już w dzień po swoim wyborze, który wraz ze zbliżaniem się Trzeciego Tysiąclecia nabierał jeszcze większego znaczenia.
Spis treści
Tezy encykliki
Wyrazem tej wielkiej wagi jaką Papież przywiązywał do dzieła zjednoczenia chrześcijan jest pierwsza w historii Kościoła encyklika o działalności ekumenicznej – jak brzmi jej oficjalny podtytuł. Zauważmy też rzecz zupełnie wyjątkową w historii redakcji encyklik: ten list okólny Jana Pawła II nie ma żadnego konkretnego adresata. Papież, aby uniknąć wszelkich specyfikacji i gradacji, które mogłyby wywołać kontrowersje i zmniejszyć uniwersalne znaczenie tego tekstu, nie zwraca się do żadnej konkretnej społeczności, lecz natychmiast wkracza in medias res. Można jedynie domniemywać, że pierwszorzędnym adresatem tego papieskiego dokumentu są chrześcijanie innych wyznań, otrzymujący w ten sposób autorytatywną wykładnię stanowiska Kościoła katolickiego w sprawie ekumenizmu. Drugorzędnym adresatem, można by próbować domyślać się dalej, są ci katolicy, dla których – z różnych przyczyn – ekumenizm nie jest częścią wyznawanej i doświadczanej wiary. Dzięki "Ut unum sint" mogą oni lepiej docenić wagę, potrzebę i teologiczną katolickość problemu. Dopiero trzeciorzędnym adresatem encykliki są – jak sądzę – katolicy zaangażowani w dialog ekumeniczny, dla nich bowiem encyklika ta jest swego rodzaju potwierdzeniem znaczenia ich działań oraz résumé zaangażowań Kościoła katolickiego w dzieło jednoczenia chrześcijan.
Całość dokumentu można określić jako papieski komentarz do soborowego Dekretu o ekumenizmie "Unitatis redintegratio" (w stosunkowo niewielkiej objętościowo encyklice Jan Paweł II na 162 odwołania do innych tekstów cytuje go aż 67 razy), prowadzący do jednoznacznej konkluzji: Kościół katolicki nie pragnie niczego innego, jak tylko pełnej komunii między Wschodem i Zachodem. Ojciec Święty obficie czerpie też z innych soborowych dokumentów (zwłaszcza Konstytucji dogmatycznej o Kościele "Lumen gentium" i Deklaracji o wolności religijnej "Dignitatis humanae") oraz ze swych licznych ekumenicznych działań, przemówień oraz pism (powołuje się też na swoje encykliki: "Slavorum apostoli", "Redemptor hominis", "Sollicitudo rei socialis" i "Veritatis splendor").
Pośród licznych wątków encykliki dla chrześcijan niekatolików szczególnie ważne będą zapewne wyjaśnienia Jana Pawła II dotyczące służebnego charakteru uniwersalnej posługi Biskupa Rzymu. Papież nie uważa zresztą, że nie należy i nie wolno w tej posłudze nic zmieniać. Zachowując jej substancję – prymat (co nie musi oznaczać bezpośredniej władzy jurysdykcyjnej) – można zarazem, a nawet warto dialogować o różnych formach jego sprawowania. Papież apeluje o taki właśnie dialog do przedstawicieli innych wyznań, a nawet o ten dialog się modli: Modlę się gorąco do Ducha Świętego, by obdarzył nas swoim światłem i oświecił wszystkich pasterzy i teologów naszych Kościołów, abyśmy wszyscy poszukiwali takich form sprawowania owego urzędu [Biskupa Rzymu], w którym możliwe będzie realizowanie uznawanej przez jednych i drugich posługi miłości. Te słowa zaowocowały rozpoczęciem dyskusji pośród chrześcijan innych wyznań, której jednym z efektów było podpisanie dwanaście lat później, już po śmierci Jana Pawła II, w Rawennie w 2007 przez katolików i prawosławnych wspólnej deklaracji podejmującej temat posługi Biskupa Rzymu.
Bardzo istotnym wątkiem encykliki są też papieskie ostrzeżenia przed niebezpieczeństwami zagrażającymi ekumenicznym zaangażowaniom oraz ukazanie pozytywnej wizji budowania jedności chrześcijan. Jego uwagi o złym, powierzchownym pojmowaniu ekumenizmu są rozsiane w wielu miejscach encykliki "Ut unum sint". Jego celem nie powinno być bowiem zewnętrzne sfederowanie chrześcijańskich wspólnot, które stworzą w ten sposób jeden Kościół. Ruch ekumeniczny nie powinien też dążyć do pojednania osiągniętego kosztem prawdy oraz do łatwych uzgodnień. Nie może też kroczyć w kierunku redukcjonizmu czy fałszywego irenizmu. Ale nawet rzeczywiste i rzetelne uzgodnienia teologiczne nie są – według Ojca Świętego – warunkiem wystarczającym do zbudowania jedności, bo ekumenizm może się wtedy zamienić w ekumenizm fachowców, podpisujących deklaracje komisji dwustronnych przy braku zrozumienia i zaangażowania ze strony reszty Ludu Bożego. Dlatego Papież proponuje zupełnie inną perspektywę spojrzenia na dążenia do zjednoczenia chrześcijan. Ich początkiem powinien być swoisty ekumenizm pragnienia – wierzyć w Chrystusa, znaczy pragnąć jedności.
Podstawą do ekumenizmu jest fakt, że to Chrystus pragnie jedności Kościoła i nie chce podziału wśród swoich wyznawców. Dlatego też ekumenizm powinien być żywotnym problemem każdego ochrzczonego człowieka. Z chrześcijańskiego pragnienia odbudowania jedności powinien płynąć ekumenizm nawrócenia – nie ma prawdziwego ekumenizmu bez wewnętrznej przemiany , bez bardziej radykalnego nawrócenie się i życia według Ewangelii. Ekumenizm nawrócenia jest początkiem kolejnego etapu – duchowego ekumenizmu, który owocuje coraz gorliwszą modlitwą o zjednoczenie oraz wspólną modlitwą chrześcijan. Z kolei budowanie jedności duchowej może i powinno przejść w ekumenizm zaangażowania: wspólnych działań chrześcijan, konkretnych form współpracy. Ich liczne przykłady podaje Jam Paweł II w paragrafach 74–76. Wytężony dialog między wyznaniami, uczciwy rachunek sumienia, dążenie do przekroczenia zastarzałych nieporozumień, fałszywych interpretacji i uprzedzeń oraz przezwyciężanie bezwładu, obojętności i niedostatecznego wzajemnego poznania dopełniają papieski obraz ekumenicznego zaangażowania. Nie jest to z pewnością droga do szybkich i spektakularnych osiągnięć, jednak wizję zjednoczenia chrześcijan zarysowaną przez Jana Pawła II cechuje realizm oraz dążenie do tego, by położyć głębokie i solidne fundamenty pod zjednoczenie wszystkich uczniów Jezusa Chrystusa.
Ten długotrwały i trudny proces budowania jedności zostaje włączony w zrealizowany już w pełni ekumenizm świętych – communio sanctorum. Jak pisze Jan Paweł II, niepełna jeszcze komunia naszych Wspólnot jest już w rzeczywistości – choć w sposób niewidzialny – włączona na trwałe w pełną komunię świętych, to znaczy tych, którzy zakończywszy życie wierne łasce, znajdują się dziś w komunii Chrystusa uwielbionego. ... Dzięki światłości, która promieniuje z "dziedzictwa świętych" należących do wszystkich Wspólnot, "dialog nawrócenia" ku jedności pełnej i widzialnej zostaje rozjaśniony blaskiem nadziei. Ta powszechna obecność świętych jest bowiem dowodem transcendentnego działania mocy Ducha. Jest znakiem i dowodem zwycięstwa Boga nad mocami zła, które wprowadzają podziały między ludźmi.
Święci są więc znakiem nadziei i orędownikami w drodze, by nie ustawać w dziele budowania komunii między wyznawcami Chrystusa. Dziełu temu poświęcił się Jan Paweł II, który osobiście odwiedził 14 z 15 autokefalicznych cerkwi prawosławnych, wiele wspólnot protestanckich i starożytnych Kościołów. Swój najważniejszy dokument o ekumenizmie kończy on słowami Apostoła Pawła:
Ja, Jan Paweł II, pokorny servus servorum Dei, ośmielam się przemówić do was, wierni Kościoła katolickiego i do was, bracia i siostry z innych Kościołów i Wspólnot kościelnych, słowami Apostoła Pawła, którego męczeństwo, wraz z męczeństwem Apostoła Piotra ozdobiło Stolicę Rzymską blaskiem jego świadectwa: "dążcie do doskonałości, pokrzepiajcie się w duchu, jedno myślcie, pokój zachowujcie, a Bóg miłości i pokoju niech będzie z wami! ... Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi" (2 Kor 13,11.13).
Linki zewnętrzne
Encyklika Ut unum sint
Opracowania nt. encykliki Ut unum sint
- Adam Boniecki, Katarzyna Kolenda-Zaleska, Zrozumieć papieża : rozmowy o Janie Pawle II, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Kraków 2012 ISBN 9788324019380
- Jan Andrzej Kłoczowski, Zawierzyć prawdzie : o encyklikach Jana Pawła II : próba osobistej lektury, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006 ISBN 8308038875
- Jan Krucina, Co mówi Papież : nauczanie społeczne Jana Pawła II, TUM, Wrocław 2005 ISBN 8388301985
- Dives in misericordia : tekst i komentarz / Jan Paweł II ; red. Stanisław Hagy, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1983 ISBN 8300006648
- Encyklika Ojca Świętego Jana Pawła o Bożym Miłosierdziu Dives in misericordia / Jan Paweł II ; komentarz Jan Krucina, TUM, Wrocław 1996 ISBN 8386204931