Demokracja: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzył nową stronę „ Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, [http://www.polwen.pl/ Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne], Radom 2014 Au...”) |
|||
Linia 2: | Linia 2: | ||
Autor hasła: ks. Jerzy GOCKO SDB | Autor hasła: ks. Jerzy GOCKO SDB | ||
− | Demokracja – (gr. „demokratia” – ludowładztwo, od: „demos” −lud, „kratos” − władza) – [[władza]] ludu, społeczeństwa. Nowożytna demokracja wyrosła jako sprzeciw wobec absolutnych form sprawowania władzy. Łączy się z takimi pojęciami, jak: podział władzy, równość wszystkich obywateli wobec [[prawo cywilne|prawa]], zasada większości, niezawisłość sądów. | + | '''Demokracja''' – (''gr. „demokratia” – ludowładztwo, od: „demos” −lud, „kratos” − władza'') – [[władza]] ludu, społeczeństwa. Nowożytna demokracja wyrosła jako sprzeciw wobec absolutnych form sprawowania władzy. Łączy się z takimi pojęciami, jak: podział władzy, równość wszystkich obywateli wobec [[prawo cywilne|prawa]], zasada większości, niezawisłość sądów. |
W pierwszych [[Nauczanie społeczne Kościoła|dokumentach społecznych Kościoła]] [[ustrój polityczny|ustrój]] demokratyczny był traktowany na równi z innymi ustrojami. Kluczowym dokumentem nauczania społecznego Kościoła poświęconym demokracji jest przemówienie wigilijne Piusa XII z 1944 roku. Pod wpływem gorzkich doświadczeń rządów totalitarnych, postawił on pytanie, jakimi zasadami winna się kierować demokracja, i przyjął za takie zasady personalizmu chrześcijańskiego. [[Sobór Watykański II]], nie wymieniając wprost ustroju demokratycznego, opowiedział się za taką formą władzy, gdzie'' możliwie jak największa część obywateli w prawdziwie wolny sposób uczestniczy w sprawach publicznych'' <ref>Sobór Watykański II. Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym ''Gaudium et spes'' 31</ref>. Wskazał przy tym na specyfikę poszczególnych [[naród|narodów]] i skuteczność działania władzy publicznej. | W pierwszych [[Nauczanie społeczne Kościoła|dokumentach społecznych Kościoła]] [[ustrój polityczny|ustrój]] demokratyczny był traktowany na równi z innymi ustrojami. Kluczowym dokumentem nauczania społecznego Kościoła poświęconym demokracji jest przemówienie wigilijne Piusa XII z 1944 roku. Pod wpływem gorzkich doświadczeń rządów totalitarnych, postawił on pytanie, jakimi zasadami winna się kierować demokracja, i przyjął za takie zasady personalizmu chrześcijańskiego. [[Sobór Watykański II]], nie wymieniając wprost ustroju demokratycznego, opowiedział się za taką formą władzy, gdzie'' możliwie jak największa część obywateli w prawdziwie wolny sposób uczestniczy w sprawach publicznych'' <ref>Sobór Watykański II. Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym ''Gaudium et spes'' 31</ref>. Wskazał przy tym na specyfikę poszczególnych [[naród|narodów]] i skuteczność działania władzy publicznej. | ||
Linia 8: | Linia 8: | ||
== Nauczanie Jana Pawła II nt. demokracji == | == Nauczanie Jana Pawła II nt. demokracji == | ||
− | Jan Paweł II, odwołując się do nauczania Piusa XII i Soboru Watykańskiego II, docenia demokrację ''jako system, który zapewnia udział obywateli w decyzjach politycznych i rządzonym gwarantuje możliwość wyboru oraz kontrolowania własnych rządów, a także – kiedy należy to uczynić – zastępowania ich w sposób pokojowy innymi'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 46</ref>. Mówi przy tym o ''autentycznej demokracji'', która powinna opierać się na dwu wzajemnie powiązanych fundamentalnych filarach: na systemie prawnym i na właściwej koncepcji osoby ludzkiej <ref>por. Tamże</ref>. System prawny, który stoi u podstaw [[Państwo|państwa]] prawa, winien znaleźć swoje umocnienie w obiektywnym [[prawo moralne|porządku moralnym]] (prawdziwie transcendentnym), a więc oprzeć się na podstawowych [[wartość moralna|wartościach]] etycznych, wpisanych w samą naturę istoty ludzkiej < | + | Jan Paweł II, odwołując się do nauczania Piusa XII i Soboru Watykańskiego II, docenia demokrację ''jako system, który zapewnia udział obywateli w decyzjach politycznych i rządzonym gwarantuje możliwość wyboru oraz kontrolowania własnych rządów, a także – kiedy należy to uczynić – zastępowania ich w sposób pokojowy innymi'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 46</ref>. Mówi przy tym o ''autentycznej demokracji'', która powinna opierać się na dwu wzajemnie powiązanych fundamentalnych filarach: na systemie prawnym i na właściwej koncepcji osoby ludzkiej <ref>por. Tamże</ref>. System prawny, który stoi u podstaw [[Państwo|państwa]] prawa, winien znaleźć swoje umocnienie w obiektywnym [[prawo moralne|porządku moralnym]] (prawdziwie transcendentnym), a więc oprzeć się na podstawowych [[wartość moralna|wartościach]] etycznych, wpisanych w samą naturę istoty ludzkiej <ref>por. Przemówienie we włoskim Parlamencie, 14.11.2002, 5</ref>. |
Negacja obiektywnej [[prawda|prawdy]] i ujmowanie demokracji w kategoriach skrajnie formalnych, poprzez oparcie jej wyłącznie na procedurach, może ostatecznie prowadzić do jej wypaczenia, jeżeli bowiem ''nie istnieje prawda transcendentna, przez posłuszeństwo której człowiek zdobywa swą pełną tożsamość, to nie istnieje też żadna pewna zasada, gwarantująca [[sprawiedliwość|sprawiedliwe]] stosunki pomiędzy ludźmi <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 44</ref>. W takim przypadku ''„prawo” przestaje być prawem, ponieważ nie jest już oparte na mocnym fundamencie nienaruszalnej [[godność osoby ludzkiej|godności osoby]], ale zostaje podporządkowane woli silniejszego […]. Państwo nie jest już „wspólnym domem”, gdzie wszyscy mogą żyć zgodnie z podstawowymi zasadami równości, ale przekształca się w [[państwo]] tyrańskie, uzurpujące sobie prawo do dysponowania życiem słabszych i bezbronnych, [[dzieci]] jeszcze nie narodzonych, w imię pożytku społecznego, który w rzeczywistości oznacza jedynie interes jakiejś grupy <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/374 ''Evangelium Vitae''] 20</ref>. | Negacja obiektywnej [[prawda|prawdy]] i ujmowanie demokracji w kategoriach skrajnie formalnych, poprzez oparcie jej wyłącznie na procedurach, może ostatecznie prowadzić do jej wypaczenia, jeżeli bowiem ''nie istnieje prawda transcendentna, przez posłuszeństwo której człowiek zdobywa swą pełną tożsamość, to nie istnieje też żadna pewna zasada, gwarantująca [[sprawiedliwość|sprawiedliwe]] stosunki pomiędzy ludźmi <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 44</ref>. W takim przypadku ''„prawo” przestaje być prawem, ponieważ nie jest już oparte na mocnym fundamencie nienaruszalnej [[godność osoby ludzkiej|godności osoby]], ale zostaje podporządkowane woli silniejszego […]. Państwo nie jest już „wspólnym domem”, gdzie wszyscy mogą żyć zgodnie z podstawowymi zasadami równości, ale przekształca się w [[państwo]] tyrańskie, uzurpujące sobie prawo do dysponowania życiem słabszych i bezbronnych, [[dzieci]] jeszcze nie narodzonych, w imię pożytku społecznego, który w rzeczywistości oznacza jedynie interes jakiejś grupy <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/374 ''Evangelium Vitae''] 20</ref>. | ||
− | Ojciec Święty przypomina, że Kościół ''respektuje słuszną autonomię porządku demokratycznego i nie ma tytułu do opowiadania się za takim albo innym rozwiązaniem instytucjonalnym czy konstytucyjnym'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 47</ref>. Podkreśla jednak przy tym, że nie do przyjęcia jest lansowany współcześnie pogląd, który za filozofię i podstawę odpowiadającą demokratycznym formom [[polityka|polityki]] uznaje jedynie agnostycyzm i sceptyczny relatywizm, a więc ''sprzymierzenie się demokracji z [[relatywizm moralny|relatywizmem etycznym]], który pozbawia życie społeczności cywilnej trwałego [[moralność|moralnego]] punktu odniesienia, odbierając mu, w sposób radykalny, zdolność rozpoznania prawdy <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/381 ''Veritatis Splendor''] 101 | + | Ojciec Święty przypomina, że Kościół ''respektuje słuszną autonomię porządku demokratycznego i nie ma tytułu do opowiadania się za takim albo innym rozwiązaniem instytucjonalnym czy konstytucyjnym'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 47</ref>. Podkreśla jednak przy tym, że nie do przyjęcia jest lansowany współcześnie pogląd, który za filozofię i podstawę odpowiadającą demokratycznym formom [[polityka|polityki]] uznaje jedynie agnostycyzm i sceptyczny relatywizm, a więc ''sprzymierzenie się demokracji z [[relatywizm moralny|relatywizmem etycznym]], który pozbawia życie społeczności cywilnej trwałego [[moralność|moralnego]] punktu odniesienia, odbierając mu, w sposób radykalny, zdolność rozpoznania prawdy <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/381 ''Veritatis Splendor''] 101; por. [http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 46</ref>. Zauważa, że jeśli nie istnieje żadna ostateczna prawda, będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, ''łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie sobie stawia władza'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 46; [http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/381 ''Veritatis Splendor''] 101</ref>. Za fałszywy uznaje także pogląd, iż ci […], ''którzy żywią przekonanie, że znają prawdę i zdecydowanie za nią idą, nie są, z demokratycznego punktu widzenia, godni zaufania, nie godzą się bowiem, że o prawdzie decyduje większość, czy też, że prawda zmienia się w zależności od zmiennej równowagi politycznej'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 46</ref>. |
− | Znosząc obiektywne kryterium pozwalające na odróżnienie [[dobro wspólne|dobra]] od [[zło|zła]], w konsekwencji ''demokracja, sprzeniewierzając się własnym zasadom, przeradza się w istocie w system totalitarny'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/374 ''Evangelium Vitae''] 20</ref>; kilka lat wcześniej Papież stwierdził wyraźnie, że ''demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 46</ref>. Wówczas procedury demokratyczne i sam system sprawowania władzy staną się jedynie narzędziem [[totalitaryzm|totalitarnego]] ucisku, w którym większość społeczeństwa zwraca się przeciwko mniejszości, ''spychając ją na margines, uciskając, wyzyskując czy usiłując ją unicestwić'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 44</ref>, bądź też [[mniejszości narodowe|mniejszość]], stanowiąc nieformalne i pozbawione demokratycznej legitymizacji grupy nacisku, może – zwłaszcza poprzez władzę nad środkami społecznego przekazu – dowolnie ustanawiać prawo, podważając tym samym reguły demokracji. Probierzem autentyczności demokracji jest zachowywanie praw człowieka, w tym zwłaszcza prawa do życia <ref>por. [http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/385 ''Redemptor hominis''] 17 | + | Znosząc obiektywne kryterium pozwalające na odróżnienie [[dobro wspólne|dobra]] od [[zło|zła]], w konsekwencji ''demokracja, sprzeniewierzając się własnym zasadom, przeradza się w istocie w system totalitarny'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/374 ''Evangelium Vitae''] 20</ref>; kilka lat wcześniej Papież stwierdził wyraźnie, że ''demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 46</ref>. Wówczas procedury demokratyczne i sam system sprawowania władzy staną się jedynie narzędziem [[totalitaryzm|totalitarnego]] ucisku, w którym większość społeczeństwa zwraca się przeciwko mniejszości, ''spychając ją na margines, uciskając, wyzyskując czy usiłując ją unicestwić'' <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 44</ref>, bądź też [[mniejszości narodowe|mniejszość]], stanowiąc nieformalne i pozbawione demokratycznej legitymizacji grupy nacisku, może – zwłaszcza poprzez władzę nad środkami społecznego przekazu – dowolnie ustanawiać prawo, podważając tym samym reguły demokracji. Probierzem autentyczności demokracji jest zachowywanie praw człowieka, w tym zwłaszcza prawa do życia <ref>por. [http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/385 ''Redemptor hominis''] 17; [http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/383 ''Laborem exercens''] 17; [http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 47</ref>. |
Postulując oparcie procedur demokratycznych na prawdzie obiektywnej, stanowiącej wyraz prawdy o człowieku, Kościół daleki jest od ''fanatyzmu czy fundamentalizmu tych ludzi, którzy w imię ideologii uważającej się za naukową albo religijną czują się uprawnieni do narzucania innym własnej koncepcji prawdy i dobra. Prawda chrześcijańska do tej kategorii nie należy. Nie będąc ideologią, [[wiara]] chrześcijańska nie sądzi, by mogła ująć w sztywny schemat tak bardzo różnorodną rzeczywistość społeczno-polityczną i uznaje, że życie ludzkie w historii realizuje się na różne sposoby, które bynajmniej nie są doskonałe. Tak więc metodą Kościoła jest poszanowanie [[wolność|wolności]] przy niezmiennym uznawaniu transcendentnej godności osoby ludzkiej <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 46</ref>''. W encyklice poświęconej relacjom między wiarą a rozumem Papież dodaje: ''Prawda i wolność albo istnieją razem, albo też razem marnie giną ''<ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/375 ''Fides et ratio''] 90</ref>. | Postulując oparcie procedur demokratycznych na prawdzie obiektywnej, stanowiącej wyraz prawdy o człowieku, Kościół daleki jest od ''fanatyzmu czy fundamentalizmu tych ludzi, którzy w imię ideologii uważającej się za naukową albo religijną czują się uprawnieni do narzucania innym własnej koncepcji prawdy i dobra. Prawda chrześcijańska do tej kategorii nie należy. Nie będąc ideologią, [[wiara]] chrześcijańska nie sądzi, by mogła ująć w sztywny schemat tak bardzo różnorodną rzeczywistość społeczno-polityczną i uznaje, że życie ludzkie w historii realizuje się na różne sposoby, które bynajmniej nie są doskonałe. Tak więc metodą Kościoła jest poszanowanie [[wolność|wolności]] przy niezmiennym uznawaniu transcendentnej godności osoby ludzkiej <ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/24 ''Centessimus annus''] 46</ref>''. W encyklice poświęconej relacjom między wiarą a rozumem Papież dodaje: ''Prawda i wolność albo istnieją razem, albo też razem marnie giną ''<ref>[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/375 ''Fides et ratio''] 90</ref>. |
Wersja z 20:13, 12 mar 2014
Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014 Autor hasła: ks. Jerzy GOCKO SDB
Demokracja – (gr. „demokratia” – ludowładztwo, od: „demos” −lud, „kratos” − władza) – władza ludu, społeczeństwa. Nowożytna demokracja wyrosła jako sprzeciw wobec absolutnych form sprawowania władzy. Łączy się z takimi pojęciami, jak: podział władzy, równość wszystkich obywateli wobec prawa, zasada większości, niezawisłość sądów.
W pierwszych dokumentach społecznych Kościoła ustrój demokratyczny był traktowany na równi z innymi ustrojami. Kluczowym dokumentem nauczania społecznego Kościoła poświęconym demokracji jest przemówienie wigilijne Piusa XII z 1944 roku. Pod wpływem gorzkich doświadczeń rządów totalitarnych, postawił on pytanie, jakimi zasadami winna się kierować demokracja, i przyjął za takie zasady personalizmu chrześcijańskiego. Sobór Watykański II, nie wymieniając wprost ustroju demokratycznego, opowiedział się za taką formą władzy, gdzie możliwie jak największa część obywateli w prawdziwie wolny sposób uczestniczy w sprawach publicznych [1]. Wskazał przy tym na specyfikę poszczególnych narodów i skuteczność działania władzy publicznej.
Spis treści
Nauczanie Jana Pawła II nt. demokracji
Jan Paweł II, odwołując się do nauczania Piusa XII i Soboru Watykańskiego II, docenia demokrację jako system, który zapewnia udział obywateli w decyzjach politycznych i rządzonym gwarantuje możliwość wyboru oraz kontrolowania własnych rządów, a także – kiedy należy to uczynić – zastępowania ich w sposób pokojowy innymi [2]. Mówi przy tym o autentycznej demokracji, która powinna opierać się na dwu wzajemnie powiązanych fundamentalnych filarach: na systemie prawnym i na właściwej koncepcji osoby ludzkiej [3]. System prawny, który stoi u podstaw państwa prawa, winien znaleźć swoje umocnienie w obiektywnym porządku moralnym (prawdziwie transcendentnym), a więc oprzeć się na podstawowych wartościach etycznych, wpisanych w samą naturę istoty ludzkiej [4].
Negacja obiektywnej prawdy i ujmowanie demokracji w kategoriach skrajnie formalnych, poprzez oparcie jej wyłącznie na procedurach, może ostatecznie prowadzić do jej wypaczenia, jeżeli bowiem nie istnieje prawda transcendentna, przez posłuszeństwo której człowiek zdobywa swą pełną tożsamość, to nie istnieje też żadna pewna zasada, gwarantująca sprawiedliwe stosunki pomiędzy ludźmi [5]. W takim przypadku „prawo” przestaje być prawem, ponieważ nie jest już oparte na mocnym fundamencie nienaruszalnej godności osoby, ale zostaje podporządkowane woli silniejszego […]. Państwo nie jest już „wspólnym domem”, gdzie wszyscy mogą żyć zgodnie z podstawowymi zasadami równości, ale przekształca się w państwo tyrańskie, uzurpujące sobie prawo do dysponowania życiem słabszych i bezbronnych, dzieci jeszcze nie narodzonych, w imię pożytku społecznego, który w rzeczywistości oznacza jedynie interes jakiejś grupy [6].
Ojciec Święty przypomina, że Kościół respektuje słuszną autonomię porządku demokratycznego i nie ma tytułu do opowiadania się za takim albo innym rozwiązaniem instytucjonalnym czy konstytucyjnym [7]. Podkreśla jednak przy tym, że nie do przyjęcia jest lansowany współcześnie pogląd, który za filozofię i podstawę odpowiadającą demokratycznym formom polityki uznaje jedynie agnostycyzm i sceptyczny relatywizm, a więc sprzymierzenie się demokracji z relatywizmem etycznym, który pozbawia życie społeczności cywilnej trwałego moralnego punktu odniesienia, odbierając mu, w sposób radykalny, zdolność rozpoznania prawdy [8]. Zauważa, że jeśli nie istnieje żadna ostateczna prawda, będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie sobie stawia władza [9]. Za fałszywy uznaje także pogląd, iż ci […], którzy żywią przekonanie, że znają prawdę i zdecydowanie za nią idą, nie są, z demokratycznego punktu widzenia, godni zaufania, nie godzą się bowiem, że o prawdzie decyduje większość, czy też, że prawda zmienia się w zależności od zmiennej równowagi politycznej [10].
Znosząc obiektywne kryterium pozwalające na odróżnienie dobra od zła, w konsekwencji demokracja, sprzeniewierzając się własnym zasadom, przeradza się w istocie w system totalitarny [11]; kilka lat wcześniej Papież stwierdził wyraźnie, że demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm [12]. Wówczas procedury demokratyczne i sam system sprawowania władzy staną się jedynie narzędziem totalitarnego ucisku, w którym większość społeczeństwa zwraca się przeciwko mniejszości, spychając ją na margines, uciskając, wyzyskując czy usiłując ją unicestwić [13], bądź też mniejszość, stanowiąc nieformalne i pozbawione demokratycznej legitymizacji grupy nacisku, może – zwłaszcza poprzez władzę nad środkami społecznego przekazu – dowolnie ustanawiać prawo, podważając tym samym reguły demokracji. Probierzem autentyczności demokracji jest zachowywanie praw człowieka, w tym zwłaszcza prawa do życia [14].
Postulując oparcie procedur demokratycznych na prawdzie obiektywnej, stanowiącej wyraz prawdy o człowieku, Kościół daleki jest od fanatyzmu czy fundamentalizmu tych ludzi, którzy w imię ideologii uważającej się za naukową albo religijną czują się uprawnieni do narzucania innym własnej koncepcji prawdy i dobra. Prawda chrześcijańska do tej kategorii nie należy. Nie będąc ideologią, wiara chrześcijańska nie sądzi, by mogła ująć w sztywny schemat tak bardzo różnorodną rzeczywistość społeczno-polityczną i uznaje, że życie ludzkie w historii realizuje się na różne sposoby, które bynajmniej nie są doskonałe. Tak więc metodą Kościoła jest poszanowanie wolności przy niezmiennym uznawaniu transcendentnej godności osoby ludzkiej [15]. W encyklice poświęconej relacjom między wiarą a rozumem Papież dodaje: Prawda i wolność albo istnieją razem, albo też razem marnie giną [16].
Ten społeczno-prawny wymiar wolności wyraża prawdę, że wolność nie jest jedynie prawem, którego się żąda dla siebie, ale jest także powinnością, obejmującą poszanowanie praw innych ludzi. Temu celowi winien służyć także porządek prawny i instytucjonalny w ustroju demokratycznym. Ma on za zadanie strzec fundamentalnej wolności każdego członka danej społeczności, strzec jego podstawowych praw. Odpowiedzialne instancje w społeczeństwie powinny umożliwiać realizowanie prawdziwej wolności we wszystkich jej przejawach. Powinny one starać się o zapewnienie każdemu […] warunków do pełnego wykorzystania ludzkich możliwości. Powinny tak uznać zakres niezależności obywateli chronionej przez prawo, aby każda istota ludzka mogła żyć indywidualnie i społecznie, według wymagań swojego sumienia [17]. Władza, która sprzeciwia się temu, traci swoją legitymizację i staje się uzurpatorem.
Przypisy
- ↑ Sobór Watykański II. Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes 31
- ↑ Centessimus annus 46
- ↑ por. Tamże
- ↑ por. Przemówienie we włoskim Parlamencie, 14.11.2002, 5
- ↑ Centessimus annus 44
- ↑ Evangelium Vitae 20
- ↑ Centessimus annus 47
- ↑ Veritatis Splendor 101; por. Centessimus annus 46
- ↑ Centessimus annus 46; Veritatis Splendor 101
- ↑ Centessimus annus 46
- ↑ Evangelium Vitae 20
- ↑ Centessimus annus 46
- ↑ Centessimus annus 44
- ↑ por. Redemptor hominis 17; Laborem exercens 17; Centessimus annus 47
- ↑ Centessimus annus 46
- ↑ Fides et ratio 90
- ↑ Jan Paweł II. Orędzie na Światowy Dzień Pokoju. 1981, nr 6
Bibliografia
Dzieła Jana Pawła II
- Centessimus annus 45-47
- Evangelium Vitae 69-70
- Veritatis Splendor 98-101
- List apostolski „motu proprio” o ogłoszeniu św. Tomasza Morusa patronem rządzących i polityków, 31.10.2000.
- Jan Paweł II. Orędzie na Światowy Dzień Pokoju. 1981; 1999
- Przemówienia: „Polityka wobec wartości moralnych”, 8.09.1985;„Demokracja i wartości”, Rzym, 23.02.2000;„Wartości chrześcijańskie duchowym fundamentem Europy”, Rzym, 20.06.2002
Publikacje innych autorów
- Nienarodzony miarą demokracji. Red. T. Styczeń. Lublin 1991
- R. Buttiglione. Chrześcijanie a demokracja. Tłum. K. Borowczyk i in. Lublin 1993
- „Ethos” (O ethos demokracji) 6:1993 nr 2-3
- J. Nagórny. Porządek moralny i porządek prawny w kontekście życia społecznego. W: W służbie prawdzie i miłości. Powołanie do świętości i apostolstwa. Księga pamiątkowa dedykowana Księdzu Profesorowi Eugeniuszowi Weronowi SAC z okazji 85. rocznicy urodzin i sześćdziesięciolecia święceń kapłańskich. Red. P. Góralczyk, F. Mickiewicz, T. Skibiński. Poznań 1998;
- J. Koperek. Nowe demokracje i spór o naturę społeczeństwa obywatelskiego. Warszawa 2001
- S. Drzyżdżyk. Etyczne podstawy demokracji: studium myśli Ernsta Wolfganga Böckenferde. Kraków 2003.
Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o demokracji
Żyjemy w świecie bardzo różnorodnym, a zarazem ściśle zespolonym; różne współtworzące go społeczności coraz bardziej zbliżają się do siebie, zaś struktury finansowe i ekonomiczne, od których zależy całokształt rozwoju ludzkości, rozrastają się i działają coraz sprawniej. Ta wzrastająca współzależność wprowadza świat w nowe fazy rozwoju, ale niesie też niebezpieczeństwo poważnego ograniczenia wolności osób i wspólnot, która należy do istoty każdej demokracji. Należy zatem wspierać rozwój takiego systemu społecznego, który pozwoli wszystkim narodom uczestniczyć aktywnie w dążeniu do integralnego postępu, w przeciwnym bowiem razie wiele z nich nie będzie miało w nim udziału.