Totalitaryzm

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014
Autor hasła: Stanisław Koller


Totalitaryzm – łac. totalis: cały, całkowity – forma sprawowania rządów, a zarazem uzasadniająca ją teoria, zmierzająca do bezwzględnego podporządkowania jednostki i wszelkich przejawów życia społecznego władzy państwowej, wskutek czego człowiek staje się jedynie funkcją państwa lub społeczeństwa. Totalitaryzm podporządkowuje jednostkę kolektywowi, partii, państwu, a następnie samej ideologii. Jest zaprzeczeniem indywidualistycznego liberalizmu, głoszącego z kolei absolutną suwerenność jednostki wobec społeczeństwa. W XX wieku totalitaryzm, posługując się nowoczesną techniką i organizacją pracy, stał się nowoczesną formą tyranii i despotyzmu, zapewniającą rządzącym o wiele skuteczniejszą kontrolę nad społeczeństwem.

Cechami ustrojów o charakterze totalitarnym są: wykluczający wszelką demokrację bezwzględny autorytet jednej władzy naczelnej, sprawowanej poza wszelką kontrolą prawną, narzucający przymus w stosunkach państwo – obywatel i łamiący szereg podstawowych praw człowieka; oficjalna, obowiązująca wszystkich ideologia, która przez częściową i jedynie "prawdziwą" interpretację rzeczywistości zmierza do opanowania umysłów wszystkich obywateli, często głosząca radykalne zerwanie z przeszłością i permanentną rewolucję; cenzura zmierzająca do ograniczenia wolności myśli i słowa; centralne sterownie propagandą, siłami zbrojnymi i gospodarką; rządy monopartii; terror na ogromną skalę aparatu biurokratycznego i policyjnego; wyraźnie zdefiniowany wróg zewnętrzny i wewnętrzny; sterowane poparcie publiczne; wykształcenie charyzmatycznych przywódców; monumentalizm w sztuce, połączony z wrogością do form uznanych za zdegenerowane i z nihilistycznym lub bardzo wybiórczym stosunkiem do tradycji. Przykładami takich ustrojów mogą być: włoski faszyzm, nazizm hitlerowski, komunizm.

Wśród przyczyn totalitaryzmu można wymienić: ambicje modernizacyjne i mocarstwowe; rozczarowanie do demokracji, jej kryzys lub niedostatek; ideologiczną wiarę w skuteczność rządzenia; predyspozycje własne. Z punktu widzenia psychologii (E. Fromm, H. Arendt) totalitaryzm jest przejawem charakterystycznej dla nowoczesnych społeczeństw masowych "ucieczki od wolności" bądź pustki duchowej w wyniku zeświecczenia. Niektórzy (Z. Brzeziński, C. Friedrich) podkreślają niezmienność, nieodwracalność i jednolitość totalitaryzmu. Nowsze ujęcia pozostawiają miejsce na ewolucję, niestabilność, a nawet elementy pluralizmu.

Totalitaryzm ma swoje przesłanki filozoficzne. Można je znaleźć u Platona (merytokratyczna dyktatura filozofów), N. Machiavellego (teoria skutecznej władzy), J.J. Rousseau (absolutystyczna hegemonia władzy powszechnej), G. Babeufa (pierwowzór komunistycznej dyktatury ludu), L.A. Blanquiego (umiejętne stosowanie przemocy), w absolutystycznych doktrynach I. Kanta i G.W.F. Hegla, w teorii walki klas i dyktatury proletariatu Marksa, Engelsa, Lenina, i wielu innych.

Pojęcie totalitaryzmu związane jest na ogół z procesami zachodzącymi w społeczeństwach XX wieku (Niemcy, Włochy, ZSRR), ale można wskazać przykłady społeczeństw wcześniejszych, w których podobne procesy miały miejsce. Należą do nich: idealna republika Platona, Rzym za czasów Dioklecjana, carska Rosja, Genewa pod władzą J. Kalwina, maoistowskie Chiny czy też poddane totalitarnemu racjonalizmowi technologicznemu USA.

Zjawisko totalitaryzmu rozpatruje się współcześnie na płaszczyźnie: ideologicznej, religijnej, historycznej, politycznej, społecznej, socjologicznej, psychologicznej, pedagogicznej, a także antropologicznej.


Nauczanie Kościoła nt. totalitaryzmu

W dokumentach nauki społecznej Kościoła wielokrotnie występuje potępienie totalitaryzmu, zarówno w jego teoretycznej, jak i praktycznej postaci. Pierwszą reakcją przeciw totalitaryzmowi była encyklika Piusa XI Quadragesimo anno, która eksponując zasadę pomocniczości, potępiła włoski korporacjonizm faszystowski, stanowiący o dominacji państwa. Rozprawiając się z totalitaryzmem, papież ten wydał encyklikę o błędach faszyzmu Non abbiamo bisogno. Potępienia narodowego socjalizmu (hitleryzmu) dokonał w encyklice Mit brennender Sorge, potępienia komunizmu w encyklice Divini redemptoris, zaś potępienia metod rewolucji w Meksyku w encyklice Nos es muy conocida. Pius XII wyraził swój stosunek do totalitaryzmu państwowego w encyklice Summi pontificatus, a w radiowym orędziu wigilijnym z 1942 roku, w którym wymienia siedem wolności gospodarczych, doszukać się można obrony przed postępującą dominacją ekonomiczną państwa. Jan XXIII – zarówno w encyklice Mater et magistra, jak i w Pacem in terris – zajął postawę obrońcy praw człowieka przed każdą formą niesprawiedliwości ze strony każdego ustroju państwowego: ostrzega przed błędnymi ideologiami społecznymi, formułuje szereg postulatów pod adresem rządzących, domaga się przestrzegania praw należnych jednostce, preferuje zasady pokoju społecznego, postuluje powołanie międzynarodowych organów władzy. Sobór Watykański II w Gaudium et spes powtórzył społeczną naukę papieży. Paweł VI w Populorum progressio tak dalece dostrzegał totalitaryzm wielu ustrojów politycznych i gospodarczych w świecie, iż przyznał uciśnionym warstwom prawo do rewolucji.


Nauczanie Jana Pawła II nt. totalitaryzmu

W nauczaniu Jana Pawła II ocena totalitaryzmu ma swoje źródło w doświadczeniu osobistym. Karol Wojtyła, jak mało który papież, doświadczył w swoim życiu zmagań z dwoma największymi totalitaryzmami XX wieku: faszyzmem i komunizmem. Przejawiło się to zarówno w głębokim niepokoju zrodzonym z bezradności wobec zbrodni nazizmu, jak i w spotkaniu twarzą w twarz z totalitaryzmem komunistycznej władzy.

Kierując się zasadą, iż pamięć przywraca życie, oraz kierowany pasterską troską o Kościół powszechny i o dobro całej ludzkości, Ojciec Święty zaprasza biskupów, kapłanów i wiernych, a także wszystkich ludzi dobrej woli do refleksji nad procesem dziejowym, który pogrążył świat w otchłani totalitaryzmu. Dwa największe totalitaryzmy ludzkiej cywilizacji, faszyzm i komunizm, obciążają sumienie chrześcijan. Faszyzm zrodził się i rozwinął w społeczeństwach tradycyjnie żyjących wartościami zachodniego chrześcijaństwa. Komunizm został wcielony w życie przez chrześcijan wschodnich tradycji. Jedni chrześcijanie ulegli pokusie realizacji totalitaryzmu, a drudzy nie zdołali zatrzymać procesu jego rozwoju. Jan Paweł II napomina, iż jest moralnym obowiązkiem wyciągnięcie wniosków z tej przeszłości, aby już nigdy więcej nie dopuścić do powstania podobnego splotu przyczyn, mogącego doprowadzić do narodzin nowych totalitaryzmów. Z myślą o przyszłości Papież kieruje więc swą refleksję ku przeszłości [1].

Ojciec Święty zauważa korzenie totalitaryzmu w nowych prądach umysłowych doby oświecenia. Rozwój znacznej części nowożytnej myśli filozoficznej dokonywał się bowiem przy stopniowym oddalaniu się od chrześcijańskiego objawienia, sprowadzając tę myśl nawet na pozycje jawnie z nim sprzeczne. W XX wieku proces ten osiągnął apogeum. Niektórzy przedstawiciele idealizmu starali się na różne sposoby przekształcić wiarę i jej treści w struktury dialektyczne poddające się pojmowaniu racjonalnemu. Równolegle pojawiły się różne formy humanizmu ateistycznego, wypracowane pod względem filozoficznym, które uznały wiarę za czynnik alienujący i szkodliwy dla rozwoju pełnej racjonalności. Nie wahały się przy tym nadać sobie statusu nowych religii i stały się podstawą programów społecznych i politycznych, prowadzących do powstania systemów totalitarnych. W sferze badań przyrodniczych rozpowszechniła się stopniowo mentalność pozytywistyczna, która nie tylko zerwała wszelkie powiązania z chrześcijańską wizją świata, ale zaniechała też wszelkich odniesień do wizji metafizycznej i moralnej. W wyniku tego zaistniało niebezpieczeństwo polegające na tym, że niektórzy ludzie nauki, rezygnując z jakichkolwiek odniesień etycznych, nie stawiają już w centrum swej uwagi osoby ludzkiej i całości jej życia. Co więcej, część z nich, świadoma możliwości otwartych przez rozwój techniki, uległa nie tylko logice rynku, ale także pokusie zdobycia demiurgicznej władzy nad przyrodą, a nawet nad samym bytem ludzkim. Konsekwencje kryzysu racjonalistycznego przyjęły w końcu postać "nihilizmu". Według teorii jego zwolenników poszukiwanie stanowi cel sam w sobie, nie istnieje bowiem nadzieja ani możliwość osiągnięcia celu, jakim jest prawda. W interpretacji nihilistycznej życie jest jedynie sposobnością do poszukiwania doznań i doświadczeń, wśród których na pierwszy plan wysuwa się to, co przemijające. Nihilizm jest źródłem rozpowszechnionego dziś poglądu, że nie należy podejmować żadnych trwałych zobowiązań, ponieważ wszystko jest ulotne i tymczasowe [2].

Przechodząc do oceny doświadczeń zrealizowanego praktycznie totalitaryzmu oraz spoglądając na niego z perspektywy wielu lat, Ojciec Święty wskazuje w pierwszej kolejności trzy podstawowe błędne założenia ideologii totalitarnej. Zauważa, iż reżimy totalitarne w XX stuleciu podważyły trzy filary każdej prawdziwie ludzkiej cywilizacji: a) uznanie autorytetu Bożego, który jest źródłem nieodzownych w życiu zasad moralnych [3]; b) poszanowanie godności osoby, stworzonej na obraz i podobieństwo Boże [4]; c) powinność sprawowania władzy w służbie każdego bez wyjątku członka społeczeństwa, poczynając od najsłabszych i najbardziej bezbronnych. Najważniejszym punktem odniesienia powinien być dla człowieka sam Bóg, najwyższe Dobro. On stanowi niewzruszoną podstawę i niezastąpiony warunek moralności i przykazań, zwłaszcza przykazań negatywnych, które zabraniają, zawsze i w każdym przypadku, postępowania i czynów sprzecznych z osobową godnością każdego człowieka. Totalitaryzm rodzi się z negacji obiektywnej prawdy – o Bogu, o człowieku, o społeczeństwie. Jeżeli nie istnieje prawda transcendentna, przez posłuszeństwo której człowiek zdobywa swą pełną tożsamość, to – zauważa Papież – nie istnieje też żadna pewna zasada, gwarantująca sprawiedliwe stosunki pomiędzy ludźmi. Wtedy klasowe, grupowe i narodowe korzyści nieuchronnie przeciwstawiają jednych drugim. Jeśli się nie uznaje prawdy transcendentnej, triumfuje siła władzy i każdy dąży do maksymalnego wykorzystania dostępnych mu środków, do narzucenia własnej korzyści czy własnych poglądów, nie bacząc na prawa innych. Nowoczesny totalitaryzm wyrasta z negacji transcendentnej godności osoby ludzkiej, będącej widzialnym obrazem Boga niewidzialnego. Z tego właśnie tytułu człowiek z samej swej natury jest podmiotem praw, których nikt nie może naruszać: ani jednostka czy grupa, ani też klasa, naród lub państwo. Nie może tego czynić nawet większość danego społeczeństwa, zwracając się przeciw mniejszości, spychając ją na margines, uciskając, wyzyskując, czy usiłując unicestwić [5].

Obecnie dla Ojca Świętego działaniami o charakterze totalitarnym są wszystkie przejawy niesprawiedliwej przemocy, skierowane zarówno przeciw jednostkom, jak i społeczeństwom, której sprawcą są struktury państwowe, dysponujące ogromnymi środkami przymusu. Doświadczenie uczy, iż arbitralny rozbiór państw, przymusowe wysiedlenia ludności, gwałcenie podstawowych praw ludzi i narodów, naruszanie zasad międzynarodowego współżycia, a także narzucanie siłą ideologii są przejawami totalitaryzmu i prowadzą do ruiny ludzkości [6].

Ojciec Święty zauważa, iż wszyscy na świecie mówią o wolności i do niej dążą, lecz każdy inaczej ją pojmuje. Systemy totalitarne twierdzą, iż właśnie one wolność budują, ale w rzeczywistości ją zanegowały. Dla Papieża nie ma wolności: gdzie cała władza jest skupiona w rękach jednej klasy społecznej, jednej rasy, jednej grupy lub gdy dobro wspólne zostaje utożsamione z interesami jednej partii, która identyfikuje się z państwem; kiedy swoboda poszczególnych jednostek zostaje wchłonięta przez zbiorowość, odmawiając jakiejkolwiek transcendencji człowiekowi, jego historii indywidualnej i zbiorowej; kiedy nie jest zagwarantowany swobodny udział w zbiorowych decyzjach ani też możliwość cieszenia się wolnością osobistą; gdzie bezpieczeństwo wewnętrzne staje się jedyną i najwyższą normą w stosunkach między władzą a obywatelami; gdzie prowadzone są selektywne represje, którym towarzyszą zabójstwa i tortury, przypadki zaginięcia i wygnania; kiedy stosunki pomiędzy narodami kształtują się nie w oparciu o poszanowanie takiej samej godności każdego z nich, lecz na prawie silniejszego; kiedy wobec słabszych stosowany jest imperializm wojskowy lub polityczny; kiedy małe narody są zmuszane do podporządkowania się wielkim; kiedy instrumentem panowania staje się dominacja gospodarcza czy finansowa. Wszystkie przejawy tak narzucanej przemocy ze strony struktur państwowych są metodami totalitarnego ucisku [7].

Totalitaryzm przybierał w XX wieku różne postaci. Wobec każdej z nich Ojciec Święty starał się zająć właściwe stanowisko. Szczególnym przykładem "ostatecznego rozwiązania", które przywołuje Papież na świadectwo dla świata, a które na zawsze pozostanie hańbą dla ludzkości, jest planowe barbarzyństwo, jakiego ofiarą padł naród żydowski. Obłąkana ideologia uczyniła zeń przedmiot, pozbawiając Żydów wszelkich praw i poddając ich nieopisanym prześladowaniom. Miliony Żydów, nękanych różnego rodzaju szykanami i dyskryminacją, znalazło śmierć w obozach zagłady. Papież przypomina także, iż ten morderczy szał zwrócił się również przeciwko wielu innym społecznościom, które ośmieliły się być "inne" lub buntowały się przeciw tyranii okupanta [8].

Nowe pogaństwo i systemy z nim związane nie tylko odnosiły się ze szczególną wrogością do Żydów, ale również wymierzone były przeciw chrześcijaństwu, którego nauka ukształtowała duszę Europy. Prześladując naród, z jakiego "również jest Chrystus według ciała" [9], wyszydzano ewangeliczne orędzie. Ofiarą roszczeń ideologii narodowosocjalistycznej padły także Kościoły, a szczególnie Kościół katolicki, który przed wojną i w czasie jej trwania również przeszedł swoją "drogę przez mękę". Jego los nie był też lepszy w krajach, gdzie zapanowała marksistowska ideologia materializmu dialektycznego. Jan Paweł II, potępiając narodowy socjalizm, powołuje się konsekwentnie na naukę społeczną Kościoła, cytując Piusa XI: "Kto wynosi ponad skalę wartości ziemskich rasę albo naród, albo państwo, albo ustrój państwa, przedstawicieli władzy państwowej albo inne podstawowe wartości ludzkiej społeczności (…) i czyni z nich najwyższą normę wszelkich wartości, także religijnych, i oddaje im cześć bałwochwalczą, ten przewraca i fałszuje porządek rzeczy stworzony i ustanowiony przez Boga" [10]. Jednocześnie Papież dziękuje Bogu za licznych znanych i nieznanych świadków, którzy w tej godzinie próby umieli z odwagą wyznawać otwarcie swą wiarę, sprzeciwiać się ateistycznej samowoli, i którzy nie ugięli się przed przemocą [11].

Dla Ojca Świętego totalitaryzm faszystowski, jak i komunistyczny, ma wyraźnie charakter satanistyczny: "Otchłań moralna, w jakiej przed pięćdziesięciu laty pogrążył się świat na skutek odrzucenia Boga, a tym samym także człowieka, ukazuje nam namacalnie potęgę »władcy tego świata« (por. J 14,30), który potrafi zwodzić sumienia przez kłamstwo, przez pogardę dla człowieka i dla prawa, przez kult siły i władzy" [12]. Doświadczenie nieuchronnie dowiodło, że człowiek zdany wyłącznie na ludzką moc, odarty z dążeń religijnych, szybko staje się numerem lub przedmiotem. Totalitaryzm to szczególna skrajność, do jakiej może doprowadzić człowieka odrzucenie wszelkich więzi z Bogiem i transcendentnego prawa moralnego [13].

Jan Paweł II omawia również niektóre wysiłki podjęte przez liczne kraje dla zahamowania rozwoju totalitaryzmu. Wśród nich zauważa mechanizmy wolnego rynku, zapewnienie – poprzez stabilność pieniądza i pewność stosunków społecznych – warunków stałego i zdrowego rozwoju gospodarczego, który ludziom pozwala własną pracą budować lepszą przyszłość dla siebie i dla swych dzieci. Papież pozytywnie ocenia kroki, dążące do poddania mechanizmów rynkowych kontroli społecznej, aby nie stały się one jedynym punktem odniesienia dla życia społeczeństwa. Stosunkowo liczne możliwości pracy, istnienie solidnego systemu ubezpieczeń społecznych i przysposobienia zawodowego, wolność zrzeszania się oraz skuteczna działalność związków zawodowych, zabezpieczenie w przypadku bezrobocia, środki zapewniające demokratyczny udział w życiu społecznym sprawiają, że człowiek posiada większą swobodę realizacji [14].

Papież zauważa także, iż istnieją inne siły społeczne i nurty ideowe, które przeciwstawiają się totalitaryzmowi. marksistowskiemu, tworząc systemy "bezpieczeństwa narodowego", zmierzając do drobiazgowej kontroli całego społeczeństwa dla uniemożliwienia infiltracji marksistowskiej. Stawiając bardzo wysoko i zwiększając siłę państwa, mają one ustrzec społeczności przed komunizmem. Ojciec Święty ostrzega jednak, iż czyniąc tak, narażają się na poważne ryzyko zniszczenia tej wolności i tych wartości osoby ludzkiej, w imię których należy mu się przeciwstawiać [15].

Jeszcze inną praktyczną formą odpowiedzi na komunizm jest społeczeństwo dobrobytu albo społeczeństwo konsumpcyjne. Dąży ono do zadania klęski marksizmowi na terenie czystego materializmu, poprzez ukazanie, że społeczeństwo wolnorynkowe może dojść do pełniejszego aniżeli komunizm zaspokojenia materialnych potrzeb człowieka, pomijając przy tym wartości duchowe. Jeżeli więc w rzeczywistości ten model społeczny pokona marksizm w swoich zamiarach zbudowania nowego i lepszego społeczeństwa, to równocześnie, na tyle, na ile odmawia moralności, prawu, kulturze i religii autonomicznego istnienia i wartości, spotyka się z marksizmem w dążeniu do całkowitego sprowadzenia człowieka do dziedziny ekonomicznej i zaspokojenia potrzeb materialnych. Stanie się więc totalitaryzmem o innym obliczu [16].

Pomimo upadku faszyzmu i komunizmu, totalitaryzm tak naprawdę nie umarł, ponieważ żyje w człowieku i jest nieustanną pokusą różnych koncepcji władzy. Ojciec Święty zauważa, iż pojawia się dzisiaj nie mniej poważna groźba zanegowania podstawowych praw osoby ludzkiej i ponownego wchłonięcia przez politykę nawet potrzeb religijnych, zakorzenionych w sercu każdej ludzkiej istoty. Jest to "groźba sprzymierzenia się demokracji z relatywizmem etycznym", który pozbawia życie społeczności cywilnej trwałego moralnego punktu odniesienia, odbierając mu, w sposób radykalny, zdolność rozpoznawania prawdy. Jeśli bowiem nie istnieje żadna ostateczna prawda, będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie stawia sobie władza. Papież naucza, iż demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm [17].

Ze szczególną mocą Jan Paweł II ukazuje totalitaryzm w sposobie rozwiązywania na gruncie demokracji europejskich prawa do życia (aborcja, eutanazja). Pierwotnie niezbywalne prawo do życia staje się w Europie przedmiotem dyskusji lub zostaje wręcz zanegowane na mocy głosowania parlamentu lub z woli części społeczeństwa, nawet w liczbie przeważającej. Papież uznaje to za zgubny rezultat nieograniczonego prawa panowania relatywizmu. "Prawo" przestaje być prawem, gdyż rezygnuje z fundamentu nienaruszalności godności osoby, a zostaje podporządkowane woli silniejszego. W ten sposób demokracja, sprzeniewierzając się własnym zasadom, przeradza się w istocie w system totalitarny. Państwo nie jest już "wspólnym domem", gdzie wszyscy mogą żyć zgodnie z podstawowymi zasadami równości, ale przekształca się w państwo tyrańskie, uzurpujące sobie prawo do dysponowania życiem słabszych i bezbronnych [18].

Ogromne niebezpieczeństwo totalitaryzmu dostrzega Ojciec Święty w procesach globalizacyjnych. W gruncie rzeczy zmierzają one do uczynienia z człowieka jednego z elementów rynku, towaru wymiennego czy też czynnika pozbawionego znaczenia dla decydujących wyborów. Człowiek może poczuć się unicestwiony przez bezosobowe mechanizmy o zasięgu światowym i utracić swoją tożsamość i godność osoby. W następstwie tych samych procesów kulturom grozi niebezpieczeństwo ujednolicenia. Otrzymany w rezultacie wytwór kulturowy nacechowany jest powierzchownym synkretyzmem, o nowych skalach wartości – arbitralnych, materialistycznych i konsumpcyjnych, zamykających człowieka na transcendencję. Razem z globalizacją pojawia się nowy totalitaryzm – hedonizm i konsumpcjonizm [19].

Ojciec Święty, oprócz krytyki i potępienia totalitaryzmu, wskazuje właściwą drogę do budowy wolnego świata. Jedną z dróg jest oparte na Bogu i wartościach chrześcijańskich uczciwe wychowanie obywatelskie. Kościół zawsze uczył obowiązku działania dla dobra wspólnego, przez to samo starał się wychowywać dobrych obywateli w każdym państwie. Kościół także uczył, że podstawowym obowiązkiem władzy jest troska o dobro wspólne społeczeństwa – stąd właśnie wynikają jej zasadnicze uprawnienia. Zatem tylko wtedy, gdy władza w państwie służy dobru wspólnemu i kiedy wszyscy obywatele mają pewność swoich praw, gotowi są oni wypełnić swoje obowiązki względem państwa. Tak więc zasada praw człowieka sięga głęboko w dziedzinę wielorako rozumianej sprawiedliwości społecznej i staje się podstawowym jej sprawdzianem w życiu organizmów politycznych [20].

Wielką odpowiedzialność w budowaniu świata wolnego od totalitaryzmu składa Jan Paweł II na polityków i sposób uprawiania przez nich polityki. Potrzebna jest uczciwość w kontaktach między rządzącymi a rządzonymi, jawność w administracji publicznej, bezstronność w rozstrzyganiu spraw publicznych, poszanowanie praw przeciwników politycznych, ochrona praw ludzi oskarżonych w procesach i sądach doraźnych, sprawiedliwe i uczciwe wykorzystanie pieniędzy publicznych, odrzucenie niegodziwych metod zdobywania, utrzymywania i poszerzania władzy za wszelką cenę. To są właśnie zasady, które znajdują swe najgłębsze źródło, a jednocześnie uzasadnienie w wartości osoby i – w postaci obiektywnych nakazów moralnych – dotyczą funkcjonowania państw. Gdy zasady te nie są przestrzegane, zanika sam fundament politycznego współistnienia, a całe życie społeczne wystawiane jest stopniowo na ryzyko, zagrożenie i rozkład [21].

Za podstawowy obowiązek polityków i przywódców narodów uznaje Jan Paweł II zaangażowanie w budowanie pokoju. Prawdziwy pokój musi być oparty na prawdzie, zbudowany według nakazów sprawiedliwości, ożywiony i dopełniony miłością i urzeczywistniany w klimacie wolności. Ogromną nadzieję pokłada Papież w ONZ i jej wysiłkach zmierzających do określenia obiektywnych i nienaruszalnych praw człowieka oraz w podjęciu zobowiązania do wzajemnego ich przestrzegania. Zobowiązanie to zostało przyjęte i ratyfikowane przez wszystkie prawie państwa, co powinno być gwarancją, że prawa człowieka staną się wszędzie na świecie podstawową zasadą rozwoju narodów. Pokój sprowadza się w ostateczności do poszanowania nienaruszalnych praw człowieka i jest dziełem sprawiedliwości [22].

Jan Paweł II nie poprzestaje na analizie doświadczeń historycznych, kierowaniu ostrzeżeń pod adresem całej ludzkości i formułowaniu prawdziwej nauki o Bogu, człowieku, wolności, sprawiedliwości, miłości i pokoju. Ojciec Święty, wracając do przeszłości i przypominając współczesnym tragiczne fakty, czci także pamięć zmarłych, okazuje współczucie wszystkim, którym bezmiar okrucieństwa zadał rany na duszy i na ciele, oraz dokonuje aktu całkowitego przebaczenia krzywd. Jego przebaczających słów nie usłyszą ci, którzy stracili życie na skutek doznanej od totalitaryzmu przemocy. Nic nie wskazuje, aby przebaczenia oczekiwali ci, którzy tych ogromnych zbrodni się dopuścili. Totalitaryzm pozostaje dla ludzkości wielką, niewyjaśnioną tajemnicą i rzeczywistością, z którą przyjdzie się jeszcze ludzkości niejednokrotnie zmierzyć [23].


Przypisy

  1. List w rocznicę wybuchu II wojny światowej, Tu m’as mis au tréfonds, Watykan 27.08.1989, 2
  2. por. Fides et ratio, 46
  3. Wj 20,18
  4. Rdz 1,26-27
  5. Spotkanie z intelektualistami i przedstawicielami elit ukraińskich, Kijów 23.06.2001, 'L'Osservatore romano, 2001, 9(236); VS 99
  6. [List w rocznicę wybuchu II wojny światowej, Tu m’as mis au tréfonds, Watykan 27.08.1989, 2
  7. Orędzie z okazji Światowego Dnia Pokoju 1981, 1-2
  8. List w rocznicę wybuchu II wojny światowej, Tu m’as mis au tréfonds, Watykan 27.08.1989, 5; Centesimus annus, 17
  9. Rz 9,5
  10. Encyklika „O położeniu Kościoła w Rzeszy Niemieckiej” (Mit brennender Sorge ), 14.03.1937, 4
  11. List w rocznicę wybuchu II wojny światowej Tu m’as mis au tréfonds, Watykan 27.08.1989, 6
  12. List w rocznicę wybuchu II wojny światowej Tu m’as mis au tréfonds, Watykan 27.08.1989, 7
  13. List w rocznicę wybuchu II wojny światowej Tu m’as mis au tréfonds, Watykan 27.08.1989, TM 5-7
  14. Centesimus annus, 19
  15. tamże
  16. tamże
  17. Centesimus annus, 46-48; Veritatis splendor, 101
  18. Evangelium vitae 2; 17-18; 20; 24; 59; 72-73
  19. Centesimus annus, 22; Do członków Akademii Papieskich, Rzym 08.11.2001, L'Osservatore romano 2002, 3(241)
  20. Veritatis splendor 99; Redemptor hominis, 17
  21. Veritatis splendor, 101
  22. Orędzia z okazji Światowego Dnia Pokoju 1981, 2; 1982, 12; 1999, 5-7; 1999, 11; Redemptor hominis, 17
  23. List w rocznicę wybuchu II wojny światowej Tu m’as mis au tréfonds, 2; Orędzie z okazji Światowego Dnia Pokoju 2002, 2

Bibliografia

Dzieła Jana Pawła II


Publikacje innych autorów

  • Hannah Arendt, Korzenie totalitaryzmu, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 1993
  • Marek Bankowicz, Kulisy totalitaryzmu, PiT, Kraków 1995
  • Roman Bäcker, Totalitaryzm. Geneza, istota, upadek, Index-Books, Toruń 1992
  • Józef Maria Bocheński, Lewica. Religia. Sowietologia, Morex, Warszawa 1996
  • Czarna księga komunizmu, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999
  • Barbara Olszewska-Dyoniziak, Antropologia totalitaryzmu europejskiego XX wieku, Atla 2, Wrocław 1999

Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o totalitaryzmie

Otóż to właśnie ma dziś miejsce także na scenie polityki i państwa: pierwotne i niezbywalne prawo do życia staje się przedmiotem dyskusji lub zostaje wręcz zanegowane na mocy głosowania parlamentu lub z woli części społeczeństwa, choćby nawet liczebnie przeważającej. Jest to zgubny rezultat nieograniczonego panowania relatywizmu: „prawo” przestaje być prawem, ponieważ nie jest już oparte na mocnym fundamencie nienaruszalnej godności osoby, ale zostaje podporządkowane woli silniejszego. W ten sposób demokracja, sprzeniewierzając się własnym zasadom, przeradza się w istocie w system totalitarny. Państwo nie jest już „wspólnym domem”, gdzie wszyscy mogą żyć zgodnie z podstawowymi zasadami równości, ale przekształca się w państwo tyrańskie, uzurpujące sobie prawo do dysponowania życiem słabszych i bezbronnych, dzieci jeszcze nie narodzonych i starców, w imię pożytku społecznego, który w rzeczywistości oznacza jedynie interes jakiejś grupy.


W odniesieniu do dziedziny polityki należy podkreślić, że uczciwość w kontaktach między rządzącymi a rządzonymi, jawność w administracji publicznej, bezstronność w rozstrzyganiu spraw publicznych, poszanowanie praw przeciwników politycznych, ochrona praw ludzi oskarżonych w procesach i sądach doraźnych, sprawiedliwe i uczciwe wykorzystanie pieniędzy publicznych, odrzucenie niegodziwych metod zdobywania, utrzymywania i poszerzania władzy za wszelką cenę — to zasady, które znajdują swe najgłębsze źródło, a jednocześnie uzasadnienie wartości osoby, w transcendentnej wartości osoby i w obiektywnych nakazach moralnych, dotyczących funkcjonowania państw. Gdy zasady te nie są przestrzegane, zanika sam fundament politycznego współistnienia, a całe życie społeczne wystawiane jest stopniowo na ryzyko, zagrożenie i rozkład (por. Ps 14 [13], 3-4; Ap 18, 2-3. 9-24). Po upadku w wielu krajach ideologii, które wiązały politykę z totalitarną wizją świata — przede wszystkim marksizmu — pojawia się dzisiaj nie mniej poważna groźba zanegowania podstawowych praw osoby ludzkiej i ponownego wchłonięcia przez politykę nawet potrzeb religijnych, zakorzenionych w sercu każdej ludzkiej istoty: jest to groźba sprzymierzenia się demokracji z relatywizmem etycznym, który pozbawia życie społeczności cywilnej trwałego moralnego punktu odniesienia, odbierając mu, w sposób radykalny, zdolność rozpoznawania prawdy. Jeśli bowiem „nie istnieje żadna ostateczna prawda, będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie stawia sobie władza. Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm".


Linki zewnętrzne