Pokuta (sakrament pokuty): Różnice pomiędzy wersjami

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 93: Linia 93:
 
{{Cytat box
 
{{Cytat box
 
|cytat =Do rozeznania dyspozycji penitentów, jakiego musi dokonać szafarz, aby rozsądzić, czy można udzielić rozgrzeszenia czy też nie, jak również by nałożyć odpowiednią pokutę, trzeba, aby wierny, oprócz rachunku sumienia, żalu i postanowienia niegrzeszenia w przyszłości, wyznał jeszcze swoje grzechy. W tym sensie Sobór Trydencki zadeklarował, iż jest konieczne «na mocy prawa Bożego wyznać wszystkie i każdy z osobna grzechy śmiertelne». Kościół zawsze dostrzegał istotowy związek pomiędzy osądem powierzonym kapłanom sprawującym ten sakrament i koniecznością, by penitenci wyznali swe grzechy, poza wyjątkiem niemożliwości. Dlatego też, ponieważ integralne wyznanie grzechów ciężkich z ustanowienia Bożego stanowi konstytutywną część sakramentu, nie jest ono w żaden sposób pozostawione do wolnej dyspozycji duszpasterzy (dyspensa, interpretacja, lokalne zwyczaje itp.). Jedynie kompetentna władza kościelna określa — w odpowiednich przepisach dyscyplinarnych — kryteria pozwalające odróżnić rzeczywistą niemożliwość wyznania grzechów od innych sytuacji, w których niemożliwość jest tylko pozorna lub w każdym razie do przezwyciężenia.
 
|cytat =Do rozeznania dyspozycji penitentów, jakiego musi dokonać szafarz, aby rozsądzić, czy można udzielić rozgrzeszenia czy też nie, jak również by nałożyć odpowiednią pokutę, trzeba, aby wierny, oprócz rachunku sumienia, żalu i postanowienia niegrzeszenia w przyszłości, wyznał jeszcze swoje grzechy. W tym sensie Sobór Trydencki zadeklarował, iż jest konieczne «na mocy prawa Bożego wyznać wszystkie i każdy z osobna grzechy śmiertelne». Kościół zawsze dostrzegał istotowy związek pomiędzy osądem powierzonym kapłanom sprawującym ten sakrament i koniecznością, by penitenci wyznali swe grzechy, poza wyjątkiem niemożliwości. Dlatego też, ponieważ integralne wyznanie grzechów ciężkich z ustanowienia Bożego stanowi konstytutywną część sakramentu, nie jest ono w żaden sposób pozostawione do wolnej dyspozycji duszpasterzy (dyspensa, interpretacja, lokalne zwyczaje itp.). Jedynie kompetentna władza kościelna określa — w odpowiednich przepisach dyscyplinarnych — kryteria pozwalające odróżnić rzeczywistą niemożliwość wyznania grzechów od innych sytuacji, w których niemożliwość jest tylko pozorna lub w każdym razie do przezwyciężenia.
|źródło =[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/837/pkt/0/pos/6/ list apostolski o niektórych aspektach sprawowania sakramentu pokuty ''Misericordia Dei'' 2002]
+
|źródło =[http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/837/pkt/0/pos/6/ list apostolski o niektórych aspektach sprawowania sakramentu pokuty ''Misericordia Dei'']
 
|width =
 
|width =
 
|align =
 
|align =
 
}}
 
}}

Wersja z 13:33, 2 kwi 2014

Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014
Autor hasła: ks. Jan ORZESZYNA


Pokuta – sakrament pokuty – (hebr. szub; gr. μετανοια, czyt. metanoia) – postawa moralna człowieka, oznaczająca ciągły proces nawracania się, wewnętrzną przemianę człowieka, jego radykalną odnowę i odrodzenie polegające na zerwaniu z grzechem i na nawróceniu się całym sercem do Boga z nadzieją na Jego miłosierdzie i z ufnością w pomoc Jego łaski. Temu nawróceniu serca towarzyszy zbawienny ból i smutek z powodu popełnionego zła i obrazy Boga [1]. Pokuta rozpatrywana jest w aspekcie aretologicznym i sakramentalnym.

Pokuta w nauce Kościoła katolickiego

Pokuta w aspekcie aretologicznym to cnota, czyli trwała dyspozycja moralna uzdalniająca człowieka do nieustannego zwracania się ku Bogu. Obejmuje różne czynności wewnętrzne i zewnętrzne, indywidualne i społeczne, zmierzające do przemiany serca, osłabienia przywiązania do grzechu i naprawy zła spowodowanego przez grzech. W średniowieczu pokutę klasyfikowano jako cnotę wyrównawczą, która rekompensuje w pewnym stopniu winę, czyli wyrównuje niesprawiedliwość wyrządzoną przez grzech Bogu. Św. Tomasz z Akwinu wiązał ją ze sprawiedliwością. Współczesna teologia sytuuje ją bliżej miłości. Paweł VI w konstytucji apostolskiej „Paenitemini” (1966) omawiał odwieczną praktykę pokuty z zastosowaniem jej do dzisiejszych czasów.

Cnota pokuty jest przede wszystkim postawą wewnętrzną, która powinna jednak znaleźć wyraz w zewnętrznych praktykach pokutnych. Czyny ascetyczne, istotny element p. chrześcijańskiej, służą podtrzymywaniu postawy ustawicznego nawracania się i utrzymaniu w człowieku ładu wewnętrznego, naruszonego przez grzech.

Cnota pokuty posiada wymiar eklezjalny oraz indywidualny. Do praktykowania pokuty wezwana jest cała wspólnota kościelna, która realizuje ją w przewidzianych liturgicznie czasach i formach (np. Wielki Post, każdy piątek, nabożeństwa pokutne), a także każdy chrześcijanin aktualizujący ducha pokuty w swoim życiu. Pokuta pomaga człowiekowi zachować należytą postawę wobec rzeczywistości ziemskich oraz chroni go przed przesadnym konsumpcjonizmem i żądzą użycia; posiada niezastąpioną wartość leczniczo-wychowawczą. Tradycyjnymi chrześcijańskimi uczynkami pokutnymi są modlitwa, post i jałmużna.

Pokuta w aspekcie sakramentalnym, zwana spowiedzią, stanowi jeden z siedmiu sakramentów ustanowionych przez Chrystusa i sprawowanych przez Kościół. Sakrament ten jest widzialnym znakiem pojednania człowieka z Bogiem i Kościołem, czyli spotkania skruszonego grzesznika z miłosiernym Chrystusem żyjącym w Kościele i dokonującym przebaczenia grzechów za pośrednictwem Kościoła. Pokuta sakramentalna jest nieodzowna dla chrześcijan, którzy przez grzech śmiertelny zerwali więź przyjaźni z Bogiem, aby mogli oni ponownie wrócić do życia w łasce [2].

Pojednanie z Bogiem wiąże się z przywróceniem łaski uświęcającej i godności dziecięctwa Bożego oraz powoduje duchowe odrodzenie chrześcijanina. Skutkiem przebaczenia grzechów w sakramencie pokuty jest także darowanie kar wiecznych i częściowo kar doczesnych, przyznanie cnót wlanych i darów Ducha Świętego, odżycie – utraconych wraz z popełnieniem grzechu śmiertelnego – zasług nadprzyrodzonych oraz przywrócenie zerwanej braterskiej wspólnoty w Kościele [3].

Geneza historyczna sakramentu pokuty

Za klasyczne teksty mówiące o ustanowieniu przez Chrystusa sakramentu pokuty uchodzą fragmenty z Ewangelii św. Mateusza (Mt 16,19; 18,18) oraz z Ewangelii św. Jana (J 20,21-23). Zachowało się niewiele wzmianek o sakramencie pokuty z okresu poapostolskiego. Wiadomo jednak na pewno, że Kościół od samego początku korzystał z władzy odpuszczania grzechów. Świadectwem tego są między innymi wzmianki w listach do Koryntian o konieczności wykluczenia grzesznika z Kościoła (por. l Kor 5) i o ponownym przyjęciu pokutującego do wspólnoty (por. 2 Kor 2,1-11). O ile w okresie patrystycznym główną rolę odgrywało zadośćuczynienie (pokuta publiczna), to w średniowieczu podkreślano znaczenie wyznania grzechów. Sakrament pokuty zaczęto nazywać spowiedzią. Sobór Laterański IV (1215) wprowadził jako przykazanie kościelne wymaganie przynajmniej corocznej spowiedzi i komunii świętej w okresie wielkanocnym. Aż do czasu scholastyki brakowało właściwej teologii sakramentu pokuty. Dopiero św. Tomasz z Akwinu wyróżnił w tym sakramencie akty penitenta, tj. żal, wyznanie grzechów oraz zadośćuczynienie, i akt Kościoła, którym jest rozgrzeszenie. Akty penitenta są quasimaterią, a rozgrzeszenie formą sakramentu pokuty [4]. Sobór Trydencki w 1551 roku stwierdził, że pokuta jest prawdziwym sakramentem, różnym od chrztu, ustanowionym w celu odpuszczania grzechów popełnionych po chrzcie. Natomiast Sobór Watykański II zalecił reformę sakramentu pokuty [5]. W związku z tym Kongregacja Kultu Bożego przygotowała nowe Ordo paenitentiae, które zostało opublikowane w 1974 roku.

Pokuta w nauczaniu Jana Pawła II

Papież poświęca problematyce cnoty pokuty i sakramentu pokuty niemal w całości adhortację Reconciliatio et paenitentia (1984). Wyjaśnia, że pokuta ma na celu przezwyciężenie zła, które pod różną postacią drzemie w człowieku, oraz ugruntowanie dobra w nim samym, jak też w relacjach z innymi, a zwłaszcza z Bogiem [6]. Mówi o potrójnym znaczeniu pokuty, rozumiejąc ją jako nawrócenie, skruchę i uczynek pokutny. Pierwsze znaczenie podkreśla wartość nawrócenia. Termin ten jest tłumaczeniem greckiego słowa „metanoia”, dosłownie oznaczającego przyzwolenie na przemianę ducha, która ma skierować człowieka ku Bogu. O p. w znaczeniu skruchy mówi Jezus w znamiennym upomnieniu: Jeśli (brat twój) żałuje, przebacz mu! I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: Żałuję tego, przebacz mu! (Łk 17,3-4). Skrucha, podobnie jak nawrócenie, nie będąc tylko uczuciem powierzchownym, jest prawdziwą przemianą duszy. Pokuta jako uczynek pokutny jest przechodzeniem od postawy nawrócenia i skruchy w gest ujawniający się na zewnątrz, czyli w czynienie pokuty. Jan Paweł II uważa, iż niezbędna jest katecheza, która posługując się pojęciami i terminami dostosowanymi do wieku i warunków kulturowych, moralnych i społecznych współczesnego człowieka, wyjaśniałaby, czym jest pokuta [7].

Jan Paweł II stwierdza, że Kościół zna i docenia liczne i zróżnicowane formy pokuty – te o charakterze liturgicznym czy paraliturgicznym (np. akt pokuty we Mszy świętej, nabożeństwa przebłagalne i pielgrzymki), jak i o charakterze ascetycznym, takie jak np. post. Jednak żaden z tych aktów nie jest równie znaczący ani w sposób nadprzyrodzony skuteczny, wznioślejszy, a równocześnie dostępniejszy w samym swym obrzędzie, jak sakarment pokuty To sam Jezus ustanowił i powierzył Kościołowi – jako dar swojej dobroci i miłości wobec wszystkich – specjalny sakrament dla odpuszczania grzechów popełnionych po chrzcie. Jest on objawieniem ojcowskiej dobroci Boga [8].

Papież-Polak zwraca uwagę na fakt, że w ostatnich latach w wielu krajach notuje się kryzys w dziedzinie przystępowania wiernych do sakramentu pokuty. Dzieje się tak z dwóch zasadniczych powodów związanych z uwarunkowaniami duchowymi i społeczno-kulturowymi szerokich warstw ludzi. Po pierwsze, dochodzi do osłabienia poczucia grzechu, również w świadomości tych wiernych, którzy pod wpływem panującego w dzisiejszym świecie klimatu żądań całkowitej wolności i niezależności dla człowieka, doświadczają trudności w uznaniu rzeczywistości i powagi grzechu oraz własnej winy nawet przed Bogiem. Po drugie, niektórzy wierni nie widzą konieczności ani potrzeby przystępowania do sakramentu, uznając, iż mogą prosić Boga o przebaczenie bezpośrednio. Wynika to z trudności akceptacji pośrednictwa Kościoła w pojednaniu z Bogiem [9]. Ojciec Święty przypomina podstawowe zasady dotyczące sakramentu pokuty Po pierwsze, dla chrześcijanina sakrament ten jest zwyczajnym sposobem otrzymania przebaczenia i odpuszczenia grzechów ciężkich, popełnionych po chrzcie. Byłoby niedorzecznością, a także zarozumiałością ubiegać się o przebaczenie grzechów z pominięciem sakramentu ustanowionego przez Chrystusa właśnie dla przebaczenia. Odnowienie obrzędów dokonane po Soborze nie dopuszcza tu żadnych złudzeń i zmian idących w tym kierunku. Druga zasada dotyczy aspektów oddziaływania sakramentu pokuty na przystępujących do niego. Jest on, zgodnie z najdawniejszym tradycyjnym poglądem, rodzajem procedury sądowej; postępowanie to jednak toczy się bardziej przed trybunałem miłosierdzia niż ścisłej i surowej sprawiedliwości. W sakramencie pokuty należy również dostrzec charakter terapeutyczny, czyli leczniczy. Wiąże się to z faktem, że Ewangelia często ukazuje Chrystusa jako lekarza (por. Łk 5,31; 9,2), a Jego dzieło odkupieńcze bywa od czasów starożytności chrześcijańskiej nazywane medicina salutis. To dzięki lekarstwu spowiedzi doświadczenie grzechu nie przeradza się w rozpacz. Obrzędy pokuty nawiązują do owego leczniczego aspektu sakramentu (por. Ordo paenitentiae, 6c), na co człowiek współczesny jest może bardziej wrażliwy, widząc w grzechu nie tyle to, co jest błędem, ale bardziej słabość i niemoc ludzką. Sakrament ten wymaga od spowiednika znajomości wnętrza grzesznika, koniecznej do tego, by móc go osądzić i rozgrzeszyć, leczyć i uzdrowić. Właśnie dlatego zakłada on ze strony penitenta szczere i pełne oskarżenie się z grzechów nie tylko z racji ascetycznych (praktykowanie pokory i umartwienia), ale jako należące do samej natury sakramentu. Trzecia zasada dotyczy konstytutywnych elementów sakarementu pokuty Niektóre z nich są aktami penitenta o różnym znaczeniu, każdy z nich jednak jest nieodzowny bądź dla ważności, bądź integralności, bądź owocności sakramentu [10].

Jan Paweł II podkreśla także, że sakrament pokuty jest najbardziej osobisty, intymny, że w nim sam grzesznik staje przed obliczem Boga ze swoją winą, z żalem i ufnością. Nikt nie może okazać skruchy za niego ani w jego imieniu prosić o przebaczenie. Niezaprzeczalny jest jednak wymiar społeczny tego sakramentu, w którym cały Kościół – wojujący, cierpiący i chwalebny – przychodzi penitentowi z pomocą i na nowo przyjmuje go na swoje łono. Ponieważ przez jego grzech cały Kościół został obrażony i zraniony, kapłan, szafarz pokuty, występuje na mocy swojego świętego urzędu jako świadek i przedstawiciel takiego wymiaru Kościoła [11].

Papież, idąc za wskazaniami Soboru Watykańskiego II i „Ordo paenitentiae”, przypomina, że istnieją trzy formy sprawowania sakramentu pokuty, które pozwalają przystosować jego sprawowanie do określonych sytuacji duszpasterskich. Pierwsza forma: pojednanie jednego penitenta – jest zwyczajnym sposobem sprawowania sakramentu i obrzęd ten nie może ani nie powinien nigdy wyjść z użycia czy być zaniedbywany. Druga forma: pojednanie większej liczby penitentów – pomimo że w części przygotowawczej pozwala mocniej podkreślić aspekty wspólnotowe sakramentu, w szczytowym akcie sakramentalnym przechodzi w pierwszą formę, którą jest indywidualna spowiedź i odpuszczenie popełnionych grzechów, dlatego na równi z pierwszą formą może być uznawana za zwyczajny sposób sprawowania obrzędu. Trzecia forma: pojednanie wielu penitentów z ogólną spowiedzią i rozgrzeszeniem – posiada charakter nadzwyczajny i w związku z tym nie jest pozostawiona wolnemu wyborowi, lecz korzystanie z niej podlega specjalnym przepisom [12]. Użycie trzeciej formy sprawowania sakramentu nakłada na wiernych obowiązek podporządkowania się wszystkim przepisom regulującym jej zastosowanie, łącznie z tym, że nie mogą korzystać ponownie z absolucji generalnej bez uprzedniego odbycia zwyczajnej spowiedzi indywidualnej ze wszystkich grzechów ciężkich. Powinni jej dopełnić, gdy tylko będzie to możliwe. O tym przepisie i obowiązku jego przestrzegania wierni muszą zostać pouczeni przez kapłana przed udzieleniem absolucji [13].

Przypisy

  1. por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1431
  2. por. tamże, 1420-1421
  3. por. tamże, 1441-1445
  4. por. Summa Theologiae II-II q. 90 a. 1-4
  5. por. Konstytucja o Liturgii Świętej, 72
  6. por. Salvifici doloris, 12
  7. por. Reconciliatio et paenitentia, 26
  8. por. tamże, 28
  9. por. Katechezy, 29
  10. por. tamże, 31
  11. por. tamże
  12. por. tamże, 32
  13. por. List apostolski o niektórych aspektach sprawowania sakramentu pokuty „Misericordia Dei”

Bibliografia

Dzieła Jana Pawła II

Inne dokumenty Kościoła

  • Acta Apostolicae Sedis 54:1962;
  • Dekret Apostolicam actuositatem 16;
  • Katechizm Kościoła Katolickiego 1422-1498;
  • Konstytucja o Liturgii Świętej 109;
  • Kodeks Prawa Kanonicznego 959-986;
  • Jan XXIII, Encyklika Paenitentiam agere;
  • Paweł VI, Konstytucja apostolska Paenitemini.

Publikacje innych autorów

  • A. Dylus, J. Janicki, A. Zuberbier, Pokuta. W: "Słownik teologiczny", red. A. Zuberbier, Katowice 1998;
  • F. Greniuk, Miłosierdzie w sakramencie pojednania. W: Jan Paweł II, Dives in misericordia. Tekst i komentarze, red. S. Nagy. Lublin 1983;
  • A. Marcol, Pokuta i sakrament pokuty, Opole 1992;
  • S. Mojek, Miłosierdzie Boże w sprawowaniu Sakramentu Pojednania. W: "Miłosierdzie w postawie ludzkiej", red. W. Słomka. Lublin 1989;
  • J. Nagórny, Sakrament Pokuty w kontekście miłosierdzia. W: Komisja Duszpasterska Episkopatu Polski. "Wierzę w Boga Ojca. Program duszpasterski na rok 1998/ 1999", Katowice 1998;
  • J. Nagórny, Sakrament pokuty drogą do wewnętrznej harmonii, „Pastores” 1999 nr 4;
  • J. Orzeszyna, Sakrament pojednania i pokuty, Kraków 1993;
  • J. Orzeszyna, Społeczno-eklezjalny wymiar sakramentu pokuty, Kraków 1996;
  • M. Pastuszko, Sakrament pokuty i pojednania, Kielce 1999;
  • J. Płatek, Sprawowanie sakramentu pokuty i pojednania, Częstochowa 1996;
  • J. Pryszmont. Pokuta chrześcijańska według Konstytucji „Paenitemini”, "Collectanea Theologica" 37:1967 f. 1;
  • J. Wichrowicz, Cnota pokuty, tamże 42:1972 f. 1; F;
  • W. Zawadzki, Pokuta, W: "Leksykon duchowości katolickiej", red. M. Chmielewski, Kraków 2002.


Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o pokucie (sakramencie pokuty)

W Kościele, który przede wszystkim w naszych czasach skupia się w sposób szczególny wokół Eucharystii, który pragnie, aby autentyczna wspólnota eucharystyczna mogła stawać się znakiem stopniowo dojrzewającej jedności wszystkich chrześcijan, powinna zatem istnieć żywa potrzeba pokuty sakramentalnej, jak również pokuty pojętej jako cnota. Tej ostatniej dał wyraz Paweł VI w Konstytucji apostolskiej Paenitemini. Jednym z zadań Kościoła jest wprowadzenie w życie nauki tam zawartej. Zapewne więc będziemy musieli uczynić tę sprawę tematem wspólnej refleksji, przedmiotem wielu dalszych ustaleń w duchu pasterskiej kolegialności i w poszanowaniu różnych w tym względzie tradycji, a także różnych okoliczności życia współczesnych ludzi. Tym niemniej jest rzeczą oczywistą, że Kościół nowego Adwentu, Kościół, który stale przygotowuje się na nowe przyjście Pana, musi być Kościołem Eucharystii i Pokuty. Tylko w tym duchowym profilu swej żywotności i swej działalności jest on Kościołem Bożej Misji, Kościołem „in statu missionis”, tak jak ukazał nam jego oblicze Sobór Watykański II.


Termin i samo pojęcie pokuty są bardzo złożone. Jeżeli powiążemy je z metanoia, do której odwołują się synoptycy, wówczas pokuta oznacza wewnętrzną przemianę serca pod wpływem Słowa Bożego i w perspektywie królestwa Bożego. Ale pokuta oznacza również przemian życia zgodnie z przemianą serca, i w tym znaczeniu czynienie pokuty dopełnia się w owocach pokuty godnych nawrócenia; całe życie staje się procesem nawrócenia, a zatem zmierza do stałego postępu ku lepszemu. Czynienie pokuty zatem jest czymś autentycznym i skutecznym jedynie wówczas, gdy wyraża się w aktach i czynach pokutnych. W tym sensie pokuta w chrześcijańskim słowniku teologicznym i duchowym oznacza ascezę, to jest konkretny i codzienny wysiłek człowieka wspartego łaską Bożą, aby stracić swe życie dla Chrystusa, co jest jedynym sposobem, by je zyskać; aby porzucić dawnego człowieka i przyoblec człowieka nowego; aby przezwyciężać w sobie to, co cielesne, by zwyciężyło to, co jest duchowe; aby nieustannie wznosić się od rzeczy, które są na ziemi, do tych, które są w górze, gdzie przebywa Chrystus. Pokuta jest zatem nawróceniem, które przechodzi z serca do czynów, a więc do całego chrześcijańskiego życia.


Do rozeznania dyspozycji penitentów, jakiego musi dokonać szafarz, aby rozsądzić, czy można udzielić rozgrzeszenia czy też nie, jak również by nałożyć odpowiednią pokutę, trzeba, aby wierny, oprócz rachunku sumienia, żalu i postanowienia niegrzeszenia w przyszłości, wyznał jeszcze swoje grzechy. W tym sensie Sobór Trydencki zadeklarował, iż jest konieczne «na mocy prawa Bożego wyznać wszystkie i każdy z osobna grzechy śmiertelne». Kościół zawsze dostrzegał istotowy związek pomiędzy osądem powierzonym kapłanom sprawującym ten sakrament i koniecznością, by penitenci wyznali swe grzechy, poza wyjątkiem niemożliwości. Dlatego też, ponieważ integralne wyznanie grzechów ciężkich z ustanowienia Bożego stanowi konstytutywną część sakramentu, nie jest ono w żaden sposób pozostawione do wolnej dyspozycji duszpasterzy (dyspensa, interpretacja, lokalne zwyczaje itp.). Jedynie kompetentna władza kościelna określa — w odpowiednich przepisach dyscyplinarnych — kryteria pozwalające odróżnić rzeczywistą niemożliwość wyznania grzechów od innych sytuacji, w których niemożliwość jest tylko pozorna lub w każdym razie do przezwyciężenia.