Maksymilian Maria Kolbe

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Maksymilian Maria Kolbe (imię świeckie: Rajmund Kolbe) (ur. w 1894 w Zduńskiej Woli, zm. w 1941 roku w obozie koncentracyjnym Auschwitz) - polski kapłan, zakonnik franciszkański, założyciel klasztoru w Niepokalanowie pod Warszawą. Kanonizowany przez Jana Pawła II w 1982 roku.

Podstawowe informacje biograficzne

Pochodził z mieszanej rodziny polsko-niemieckiej. W 1907 roku wstąpił do niższego seminarium duchownego ojców franciszkanów we Lwowie. W 1910 roku rozpoczął zakonny nowicjat, a w cztery lata później złożył śluby wieczyste. Uzyskał doktorat z filozofii na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, a następnie doktorat z teologii. Święcenia kapłańskiej przyjął w 1918 roku w Rzymie.

Przebywając w Wiecznym Mieście założył ze współbraćmi "Rycerstwo Niepokalanej", krzewiące pobożność maryjną i zajmujące się pracą apostolską. Po powrocie do Polski w 1919 roku rozwinął działalność stowarzyszenia na gruncie krajowym, wydając m. in. miesięcznik religijno-społeczny "Rycerz Niepokalanej", istniejący do dzisiaj.

W 1927 roku na gruntach należących do księcia Jana Druckiego-Lubeckiego w podwarszawskim Teresinie założył klasztor franciszkański, który w krótkim czasie stał się centrum działalności apostolskiej i wydawniczej - od 1935 roku do wybuchu II wojny światowej redagowano i drukowano tam katolickie pismo codzienne "Mały Dziennik", jeden z największych dzienników w Polsce międzywojennej. Pod koniec lat 30. XX wieku o. Kolbe zainaugurował w Niepokalanowie działalność pierwszej w Polsce katolickiej radiostacji, nadającej na falach krótkich.

W latach 1931-35 prowadził misję w Japonii, gdzie założył odpowiednik klasztoru w Niepokalanowie. Przebywał również w Indiach i Chinach.

Po rozpoczęciu okupacji hitlerowskiej Niepokalanów został zamknięty, a o. Kolbe aresztowany. Po krótkim pobycie w warszawskim więzieniu Pawiak został wywieziony do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, gdzie w sierpniu 1941 roku oddał życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka.

Beatyfikowany jako wyznawca przez papieża Pawła VI w 1971 roku. Kanonizowany jako męczennik przez Jana Pawła II w październiku 1982 roku w Watykanie. Uroczystości kanonizacyjne transmitowała Telewizja Polska. Były to jedne z nielicznych rzymsko-katolickich uroczystości religijnych, które relacjonowano na antenie TVP w czasach stanu wojennego[1].

Związki z Janem Pawłem II

Św. Maksymilian był postacią często wspominaną przez Jana Pawła II zarówno podczas pielgrzymek do Polski, jak i w nauczaniu papieskim. Podczas Pielgrzymki zagranicznej (2) następca św. Piotra odwiedził obóz koncentracyjny w Auschwitz i celę śmierci, w której zginął założyciel Niepokalanowa. Powiedział tam m.in:

To zwycięstwo przez wiarę i miłość odniósł w tym miejscu człowiek, któremu na imię Maksymilian Maria, nazwisko: Kolbe, „z zawodu” (jak pisano o nim w rejestrach obozowych): ksiądz katolicki, z powołania: syn św. Franciszka, z urodzenia: syn prostych, pracowitych, bogobojnych ludzi, włókniarzy z okolic Łodzi, z łaski Bożej i osądu Kościoła: błogosławiony.

To zwycięstwo przez wiarę i miłość odniósł ów człowiek w tym miejscu, które było zbudowane na zaprzeczeniu wiary — wiary w Boga i wiary w człowieka — i na radykalnym podeptaniu już nie tylko miłości, ale wszelkich oznak człowieczeństwa, ludzkości; w tym miejscu, które było zbudowane na nienawiści i na pogardzie człowieka w imię obłąkanej ideologii; w tym miejscu, które było zbudowane na okrucieństwie. Miejsce, do którego prowadzi wciąż jeszcze brama z szyderczym napisem Arbeit macht frei, rzeczywistość bowiem była radykalnym zaprzeczeniem treści tego napisu.

W tym miejscu straszliwej kaźni, która przyniosła śmierć czterem milionom ludzi z różnych narodów, o. Maksymilian Kolbe odniósł duchowe zwycięstwo, podobne do zwycięstwa samego Chrystusa, oddając się dobrowolnie na śmierć w bunkrze głodu — za brata. Ten brat żyje do dzisiaj na polskiej ziemi i jest wśród nas (...)

Wiele razy schodziłem do celi śmierci Maksymiliana Kolbe, wiele razy klękałem pod murem zagłady i przechodziłem wśród rozwalonych krematoriów Brzezinki. Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież.
Homilia w czasie Mszy św. na terenie byłego obozu, 7 czerwca 1979 roku[2].


W czasie uroczystości kanonizacyjnych w Watykanie w 1982 roku Jan Paweł II w następujący sposób ocenił postać o. Kolbego:

Wobec nas wszystkich tu zgromadzonych, Ojciec Maksymilian Maria Kolbe podnosi swój "kielich zbawienia", w którym zawiera się ofiara całego jego życia, przypieczętowanego męczeńską śmiercią za brata. Do tej ostatecznej ofiary gotował się Maksymilian idąc za Chrystusem od najmłodszych lat swego życia w Polsce. Z tych to lat pochodzi przedziwny znak dwóch koron: białej i czerwonej, spośród których nasz Święty nie wybiera jednej, ale przyjmuje obie. Od młodych bowiem lat przenikała go wielka miłość ku Chrystusowi i pragnienie męczeństwa. Ta miłość i to pragnienie towarzyszyły mu na drodze powołania franciszkańskiego i kapłańskiego, do którego przygotowywał się zarówno w Polsce, jak i w Rzymie. Ta miłość i to pragnienie szły z nim poprzez wszystkie miejsca kapłańskiej i franciszkańskiej posługi w Polsce, a także posługi misjonarskiej w Japonii.
Homilia podczas uroczystości na Placu św. Piotra", Watykan, 10 października 1982 roku[3].


W 1983 roku podczas Pielgrzymki zagranicznej (18) papież-Polak odwiedził zarówno miejsce uwięzienia zakonnika przez hitlerowców w warszawskim Pawiaku, jak i klasztor w Niepokalanowie. Wspomniał tam kanonizację świętego i jego głębokie życie duchowe:

W dniu 10 października ubiegłego roku dane mi było wynieść na ołtarze Kościoła powszechnego świętego Maksymiliana Marię Kolbego, syna polskiej ziemi. Niezwykła to była kanonizacja. Przybyli na nią również Polacy z kraju i emigracji w dość pokaźnej liczbie, ale stanowili oni tylko mniejszość tej wielkiej rzeszy pielgrzymów, która wypełniła w tę niedzielę plac Świętego Piotra. Przybyli oni zapewne z Rzymu i z całej Italii, ale także w znacznej liczbie z Niemiec i z innych krajów Europy, jako też z pozostałych kontynentów, w szczególności z Japonii, która na trwałe związała swe serce z Rycerzem Niepokalanej. Czuło się wyraźnie, że ogłoszenie świętym Kościoła ojca Maksymiliana trafia w jakiś newralgiczny punkt wrażliwości człowieka naszych czasów. Stąd też powszechne było oczekiwanie na tę kanonizację, a udział w niej potwierdził to oczekiwanie.

Pytając o motywy, można stwierdzić, że Maksymilian Kolbe przez swoją śmierć w obozie koncentracyjnym, w bunkrze głodowym, potwierdził w jakiś szczególnie wymowny sposób dramat ludzkości dwudziestego stulecia. Jednakże motywem głębszym i właściwym wydaje się to, że w tym kapłanie-męczenniku w jakiś szczególny sposób przejrzysta stała się centralna prawda Ewangelii: prawda o potędze miłości.


„Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 13) — tak mówi Jezus, żegnając się z apostołami w wieczerniku, zanim pójdzie na mękę i śmierć.

„Przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci” — powtórzy za swoim Mistrzem Jan apostoł w pierwszym swoim Liście (3, 14). I zakonkluduje: „Po tym poznaliśmy miłość, że On oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci” (J 3, 16).

Ta właśnie prawda Ewangelii stała się szczególnie przejrzysta poprzez czyn oświęcimski ojca Maksymiliana Kolbego. Można powiedzieć, że najdoskonalszy wzór, jaki pozostawił nam Odkupiciel świata, został w tym czynie podjęty z całkowitym heroizmem, a równocześnie z jakąś ogromną prostotą. Ojciec Maksymilian występuje z szeregu, aby przyjęto go jako kandydata do bunkra głodu na miejsce Franciszka Gajowniczka: podejmuje decyzję, w której ujawnia się równocześnie dojrzałość jego miłości i moc Ducha Świętego — i do końca wypełnia tę ewangeliczną decyzję: oddaje życie za brata.

Dzieje się to w obozie śmierci — w miejscu, w którym poniosło śmierć ponad cztery miliony ludzi z różnych narodów, języków, religii i ras. Maksymilian Kolbe również poniósł śmierć: ostatecznie dobito go śmiercionośnym zastrzykiem. Jednakże w tej śmierci objawiło się zarazem duchowe zwycięstwo nad śmiercią podobne do tego, jakie miało miejsce na Kalwarii. A więc: nie „poniósł śmierć”, ale „oddał życie” — za brata. W tym jest moralne zwycięstwo nad śmiercią. „Oddać życie” za brata — to znaczy stać się poniekąd szafarzem własnej śmierci.

Maksymilian Kolbe był szafarzem — był wszakże, jako syn świętego Franciszka, kapłanem. Codziennie sprawował w sposób sakramentalny tajemnicę odkupieńczej śmierci Chrystusa na krzyżu.
Kazanie podczas Mszy św., Niepokalanów, 18 czerwca 1983 roku[4].


W lutym 1981 roku Jan Paweł II odwiedził Japonię podczas Pielgrzymki zagranicznej (9). Nawiedził tam dom zakonny w Nagasaki, założony w latach 30. przez o. Kolbego. Przypomniał tam rolę, jaką odegrał polski zakonnik w Kościele japońskim:

Po przybyciu do Japonii w 1930 roku pragnął on natychmiast kontynuować w nowym otoczeniu to, co uznał za swoją specjalną misję: upowszechnianie kultu Najświętszej Maryi Panny i ewangelizację za pomocą drukowanego słowa. Założenie "Miasta Niepokalanej" i wydawanie "Seibo No Kisbi" (jap. - "Rycerza Niepokalanej"), były dlań częścią tego samego, nadrzędnego planu przybliżenia Chrystusa-Syna Bożego narodzonego z Dziewicy Maryi - wszystkim ludziom. Wiecie, że jego starania nie były naznaczone lub ograniczone ludzkim wyrachowaniem, lecz że prowadził je z niesłabnącą ufnością w Opatrzność Bożą. Bóg nie zawiódł tego zaufania. Przedsięwzięcie rozpoczęte tutaj, w tej starej drukarence, przybrało nowy, niespodziewany wymiar: była nim inspirująca siła wypływająca z poświęcenia ojca Maksymiliana.
Przemówienie w domu zakonnym w Nagasaki. 26 lutego 1981 roku[5].


Przypisy

  1. Biografia na stronie klasztoru w Niepokalanowie http://www.niepokalanow.pl/maximilian-kolbe,c12
  2. Zintegrowana Baza Tekstów Papieskich http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/576/pos/3/haslo/Kolbe
  3. Jan Paweł II, Dzieła zebrane t. XIV, s. 586, Wydawnictwo M, Kraków 2009. ISBN 8372217971
  4. Zintegrowana Baza Tekstów Papieskich http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/558/pos/14/haslo/Kolbe
  5. Jan Paweł II, Dzieła zebrane t. XIII, s. 140, Wydawnictwo M, Kraków 2009. ISBN 8372217971

Bibliografia

  • Maria Winowska, Szaleniec Niepokalanej, Wydawnictwo Ojców Franciszkanów, Niepokalanów 2009. ISBN 8360479490

Linki zewnętrzne