Halina Kwiatkowska: Różnice pomiędzy wersjami

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 69: Linia 69:
 
* Halina Kwiatkowska, ''Porachunki z pamięcią'', Oficyna Wydawnicza Kwadrat, Kraków 2002. ISBN 8391558606 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 
* Halina Kwiatkowska, ''Porachunki z pamięcią'', Oficyna Wydawnicza Kwadrat, Kraków 2002. ISBN 8391558606 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 
* Halina Kwiatkowska, ''Wielki kolega'', Oficyna Wydawnicza Kwadrat, Kraków 2003. ISBN 8391558675 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
 
* Halina Kwiatkowska, ''Wielki kolega'', Oficyna Wydawnicza Kwadrat, Kraków 2003. ISBN 8391558675 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
* Halina Kwiatkowska, ''Wzrastanie'' [w:] ''Młodzieńcze lata Karola Wojtyły'', Oficyna Cracovia, Kraków 1990, s. 35-41. ISBN 8300025405 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
+
* Halina Kwiatkowska, ''Wzrastanie'' [w:] ''Młodzieńcze lata Karola Wojtyły'', red. Juliusz Kydryński, Oficyna Cracovia, Kraków 1990, s. 35-41. ISBN 8300025405 [[Plik:W_bibliotece.jpg]]
  
 
== Linki zewnętrzne ==
 
== Linki zewnętrzne ==

Wersja z 10:44, 14 mar 2013

Halina Kwiatkowska z domu Królikiewiczówna (ur. 25 kwietnia 1921 w Bochni) – polska aktorka, pedagog, podróżniczka. Rozpoczęła studia na wydziale polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, przerwane z powodu wybuchu II wojny światowej. Żona pisarza Tadeusza Kwiatkowskiego, z którym ma córkę Monikę Katarzynę Wysogląd-Majewską. Przez 72 lata przyjaźniła się z papieżem Janem Pawłem II, z którym w latach szkolnych i studenckich dzieliła pasję teatrem. Występowali wspólnie na scenie szkolnej i w Teatrze Rapsodycznym. Związana na stałe ze scenami teatrów krakowskich. Zagrała 64 ważne role w spektaklach Mieczysława Kotlarczyka, Bronisława Dąbrowskiego, Władysława Krzemińskiego, Konrada Swinarskiego, Józefa Szajny, Jerzego Jarockiego, Zygmunta Hübnera. Grała na scenie kabaretu w Jamie Michalika w latach 1960-1980. Pedagog w krakowskiej PWST. Przez 40 lat prowadziła zajęcia kolejno z piosenki, wiersza oraz kultury bycia, wykształciła ok. 580 aktorów.

Związki z Karolem Wojtyłą/Janem Pawłem II

Lata szkolne w Wadowicach

Ojciec Haliny - Jan Królikiewicz - w 1934 r. został dyrektorem męskiego gimnazjum im. Marcina Wadowity w Wadowicach, do którego uczęszczał Karol Wojtyła. Halina - uczennica równoległej klasy w żeńskim gimnazjum im. Jadwigi Mościckiej spotkała się z Wojtyłą w koedukacyjnym szkolnym kółku dramatycznym. W latach 1934-1938 kółko dało wiele przedstawień, z czego najważniejsze były: Antygona Sofoklesa, Balladyna Juliusza Słowackiego i Śluby panieńskie Aleksandra Fredry. Halina Kwiatkowska i Karol Wojtyła grali zawsze główne role. "Antygonę" papież Jan Paweł II wspominał podczas spotkania z wiernymi w Wadowicach w 1999 r. W spektaklu "Balladyna" [Jan Paweł II|Wojtyła]] zagrał podwójną rolę: Kirkora i Kostryna, gdy jeden z kolegów w ramach kary nie mógł wziąć udziału w przedstawieniu. Mimo braku próby zagrał tę rolę bezbłędnie, nie zmieniając ani wersu i dokładnie wiedząc gdzie i kiedy powinien znaleźć się na scenie. "Śluby panieńskie" przygotowywano z wielką dbałością o scenografię i kostiumy, które wypożyczono aż z Krakowa. Ze spektaklem tym kółko teatralne jeździło po okolicznych szkołach. Członkowie szkolnego kółka dramatycznego interesowali się teatrem także poza próbami. Czytali recenzje w Wiadomościach literackich, Ilustrowanym Kurierze Codziennym. Jeździli do Krakowa na przedstawienia Teatru im. Słowackiego, gdzie Juliusz Osterwa organizował przedstawienia dla młodzieży.

Biorą udział w konkursach recytatorskich. Halina i Karol, jak i cała szkoła, uczestniczyli w wieczorze poetyckim Kazimiery Rychterówny, wielkiej w latach przedwojennych aktorki. Oboje zachwyceni występem ośmielili się pójść za kulisy i poprosić ją o to, by została jurorem w ich szkolnym konkursie recytatorskim. Zauroczona dwójką młodych pasjonatów Rychterówna pojawiła się w Wadowicach gdy zarówno Halina, jak i Karol startowali w konkursie. Wojtyła recytował "Promethidiona" Norwida, a Halina "Deszcz jesienny" Staffa. Laur zwycięzcy otrzymała Halina, która wspomina, że po latach jeszcze Karol będący już Janem Pawłem II "za każdym razem śmiał się, groził mi palcem i mówił „Tyś mnie wtedy pokonała”.

Halina Kwiatkowska wspomina też jak wielkim sercem wykazał się młody Karol odwiedzając chorą na gruźlicę koleżankę - Zosie Grzybkównę, którą podtrzymywał na duchu i przygotowywał na te najgorsze chwile.

W 1938 r. oboje zdali maturę. Dla wszystkich było oczywistym, że będą podążać drogą aktorstwa, jednak rodziny przekonały ich, że aby zostać dobrym aktorem trzeba mieć też bardzo dobrą wiedzę ogólną o świecie, literaturze, historii, filozofii. Stad też oboje znaleźli się na I roku polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Lata studenckie i wojenne w Krakowie

Na roku z nimi byli także m.in.: Wojciech Żukrowski, Tadeusz Hołuj, Juliusz Kydryński, Marian Pankowski, Jerzy Lau, Tadeusz Kwiatkowski. Często organizowali wieczorki poetyckie, na których czytali swoje prace i poezję współczesną. Karol zawsze czytał tylko swoje wiersze, które niespecjalnie podobały się innym studentom. Uważali, że są zbyt staroświeckie, choć zawsze miały bardzo mocną, głęboką filozoficzną tezę. Pod koniec I roku biorą udział w biletowanym wieczorze literackim pt. "Drogą topolowy most" w budynku krakowskiego Domu Katolickiego (obecnie filharmonia). Halina widziała przedstawienie ''Kawaler księżycowy'' Studia 39 w Krakowie, z rolą Byka graną przez Karola Wojtyłę.

Ponieważ Wojtyła znany był z bujnej, a nieujarzmionej nigdy czupryny, koledzy ułożyli o nim taki dwuwiersz: Młodym rybom brak podniebień czy Wojtyła ma już grzebień?

Gdy wybuchła wojna Halina wróciła do Wadowic, ale często przyjeżdżała do Krakowa, gdzie miała licznych przyjaciół. Pokonywała zieloną granicę i przewoziła m.in. korespondencję między Mieczysławem Kotlarczykiem a Karolem Wojtyłą. Właśnie w tej korespondencji tkwiły zapowiedź i zalążek Teatru Słowa, o którym obaj marzyli. Listy Lolka zachowały się do dziś - pełne nadziei i planów związanych z przyszłym polskim teatrem. [1]

W 1941 roku Halina zamieszkała ponownie w Krakowie udzielając lekcji na tajnych gimnazjalnych kompletach i włącza się w teatralne projekty Karola Wojtyły i Mieczysława Kotlarczyka, który też do Krakowa w końcu się przeprowadza. Do aktorskiej trójki z Wadowic dołączają jeszcze: Danuta Michałowska i Krystyna Dębowska. Ta piątka przygotowała siedem podziemnych premier Teatru Rapsodycznego. Próby odbywały się w mieszkaniu Karola na ul. Tynieckiej 10 zwanym katakumbami. Podczas przedstawienia "Pana Tadeusza" na Karola szczególną uwagę zwrócił Juliusz Osterwa. Reżysera zachwyciła głębia i dojrzałość młodego aktora, a także trwanie w skupieniu mimo hałasu niemieckiej "szczekaczki" za oknem.

W 1942 r. Karol Wojtyła poinformował przyjaciół, że zaczyna studiować teologię. Tadeusz Kudliński, opiekun Teatru Rapsodycznego starał się odwieść Karol od tego pomysłu odbywając z nim długą, nocą rozmowę. Podobno powoływał się nawet na przypowieść o talentach, które należy mnożyć, wierzył bowiem, że Karol ma nieprzeciętny talent aktorski. Być może pod wpływem wspominanej przez Halinę Kwiatkowską rozmowy, Karol odstąpił od pomysłu wstąpienia do klasztoru karmelitów bosych, a wybrał kapłaństwo świeckie. Brał jednak jeszcze udział w próbach i wszystkich siedmiu przedstawieniach Teatru Rapsodycznego.

Lata powojenne

W 1946 r. Halina urodziła córkę, którą w kilka dni po mszy prymicyjnej ochrzcił w domu Kwiatkowskich Karol Wojtyła. Był to jego pierwszy chrzest.

Życie teatralne Krakowa zawsze interesowało Karola Wojtyłę. Co roku organizował spotkania wigilijne, tzw. opłatki dla aktorów w Kurii Krakowskiej. Był na premierze słynnych "Dziadów" Konrada Swinarskiego, w których rolę grała Halina Kwiatkowska. W 1975 r. była świadkiem spotkania i niezwykle interesującej, jak wspomina, rozmowy Karola Wojtyły z Konradem Swinarskim o historii świata, literatury, literatury romantycznej, o mesjanizmie, "Dziadach" i przedstawieniu. Halina Kwiatkowska twierdzi, że posiadała rękopis dramatu "Hiob" - niestety zaginął. W 1978 r. otrzymała maszynopis dramatu "Przed sklepem jubilera", który wspólnie z Jerzym Bińczyckim i Tadeuszem Malakiem odczytała w Klubie Literatów po raz pierwszy publicznie.

Karol Wojtyła utrzymywał kontakt z przyjaciółmi. Pojawił się w Wadowicach na dziesięcioleciu matury w 1948 r., nie opuszczał spotkań kolegów polonistów, ani jubileuszy Teatru Rapsodycznego. Halina Kwiatkowska zorganizowała trzy jubileusze matury gdy Karol Wojtyła był już Papieżem. 50-lecie (1988 r.) w Rzymie oraz 55- (1994 r.) i 60-lecie (1998 r.) w Castel Gandolfo. Ostatnie spotkanie z wadowickimi przyjaciółmi z lat szkolnym miało miejsce w Krakowie w 2002 r. podczas ostatniej pielgrzymki do Polski. Pamiętał o każdym nauczycielu bądź przyjacielu z lat młodości: "na każdym z pogrzebów odczytywano list od Karola Wojtyły z serdecznymi wspomnieniami o zmarłym. Przysyłał je zawsze, najpierw jako ksiądz, potem biskup, arcybiskup, wreszcie papież Jan Paweł II."

Halina Kwiatkowska brała udział w prywatnych audiencjach m.in. w 1979 r. w Castel Gandolfo, w 1985 r. w Watykanie; W latach dziewięćdziesiątych wzięła udział w audycji niemieckiej telewizji w Kolonii o podziemnym Teatrze Rapsodycznym oraz w nagraniu włoskiej telewizji RAI UNO z okazji dwudziestolecia pontyfikatu w 1998 r.

Wspomnienia o Karolu Wojtyle

  • „Wojtyła nigdy nie pozwalał odpisywać zadań, ale miał wielką cierpliwość do tłumaczenia danego tematu koledze, który nie umiał sobie poradzić. Cieszył się szacunkiem u swoich kolegów.”
  • „Karol był chłopcem odrębnym. Polegało to na tym, że był no naprawdę niesłychanie pobożny i to zwracało uwagę, często leżą krzyżem w kaplicy Matki Boskiej, opowiadali chłopcy, że jak przychodzili do niego umówieni na wspólną naukę, to często czekali obok, a on w następnym pokoju głośno jeszcze kończył się modlić."
  • „Wesoły, bardzo koleżeński, pierwszy niosący pociechę w nieszczęściu, w chorobie, uprawiający sporty, zasadniczość była Mu zupełnie obca. A przecież czuło się zawsze, że ma w jakiś sposób niedostępny swój świat myśli, że jest głęboko religijny, że umie najwięcej z nas wszystkich, że czyta trudne filozoficzne książki, które znudziły by nas już po kilku stronach, że uczy się i nie traci na próżno ani momentu”
  • „Jakim aktorem był Karol Wojtyła? Każdy powierzony tekst atakował od strony intelektualnej, a potem, kiedy mieliśmy już widzów, jeszcze dociekliwiej zgłębiał, oprawiając w coraz to bardziej ascetyczną formę. To niezwykły przypadek, żeby młody aktor zamiast dążyć do wzbogacenia odgrywanej postaci, czynić ją coraz bardziej efektowniejszą, zupełnie z tego rezygnował na rzecz głębi i oszczędności wyrazu.”
  • „Pierwszą pielgrzymkę w 1979 roku zapamiętałam w szczególny sposób, bo my wtedy w jarzmie komunistycznych rządów mieliśmy głowy opuszczone do ziemi, znękani i stal się cud, bo on te nasze głowy potrafił podnieść do góry. Tego nigdy nie zapomnę. To mnie zawsze wzrusza jak o tym mówię.”
  • "Po sesji na tablicy ogłoszeń w naszym Gołębinku" (przy ul. Gołębiej 20), gdzie odbywała się większość wykładów polonistyki, ukazał się plan na następny, drugi rok studiów, 1939/40. To wtedy Karol, zapoznawszy się z treścią programu, przejechał po nim palcem i mruknął do siebie: Nie, to nie jest to... "
  • "Karol Wojtyła był utalentowanym aktorem o wspaniałej pamięci, pięknym głosie i nienagannej dykcji. Cechowała go też, jak i w życiu, pewna odrębność, którą trudno określić. W miarę prób i granych spektakli nie rozbudowywał swej roli aktorskimi szczegółami, wręcz przeciwnie, budował postać w coraz bardziej ascetyczny sposób, dążąc do przekazania jej głębi."
  • "(...) miał przy sobie podobna do konduktorskiej torbę, którą zostawił w przedpokoju. Obok leżała paczuszka, owinięta w gruby, szary papier, który się nieco rozchylił. Zobaczyłyśmy z matką prowiant przygotowany na podróż - dwie grube kromki czarnego chleba, przełożone plasterkiem żółtej słoniny. Czasy nie były lekkie, ale udało nam się z mamą przygotować poczęstunek dla gości - przepakowałyśmy więc prowiant księdzu, dodając trochę naszych skromnych smakołyków. Karol Wojtyła nigdy nie dbał o własne wygody (...)."
  • "On miał ostatnią operację tchawicy w klinice Gemelli, potem na swoje postanowienie przeniesiono go do jego siedziby z tym sławnym oknem, rozeszła się wiadomość, że on się w tym oknie pokaże, te wszystkie tłumy spod kliniki przeniosły się pod tę jego siedzibę i rzeczywiście on się ukazał w oknie, było słońce i na pewno przygotował się do jakiegoś zdania, bo już mówiono, że on potrafi już coś powiedzieć, ale on stał w tym oknie i nie mógł powiedzieć ani słowa, nie mógł niczego wykrztusić, on aktor stał niemo, patrzył na tę publiczność swoja kochającą go i wycofał się. Zamknięto to okno, nastała cisza.”

Spektakle

wspólny udział Haliny Kwiatkowskiej i Karola Wojtyły:

  • 1941 (1 XI) - Król-Duch Juliusz Słowacki
  • 1942 (14 II) - Beniowski Juliusz Słowacki
  • 1942 (28 III) - Hymny Jan Kasprowicz
  • 1942 (22 V) - Godziny Wyspiańskiego
  • 1942 (3 X) - Portret artysty C.K. Norwid
  • 1942 (28 XI) - Pan Tadeusz Adam Mickiewicz
  • 1943 (16 III) - Samuel Zborowski Juliusz Slowacki

późniejsze spektakle


  1. PRZYPIS "Wielki kolega"


Bibliografia

  • Halina Kwiatkowska, Porachunki z pamięcią, Oficyna Wydawnicza Kwadrat, Kraków 2002. ISBN 8391558606 W bibliotece.jpg
  • Halina Kwiatkowska, Wielki kolega, Oficyna Wydawnicza Kwadrat, Kraków 2003. ISBN 8391558675 W bibliotece.jpg
  • Halina Kwiatkowska, Wzrastanie [w:] Młodzieńcze lata Karola Wojtyły, red. Juliusz Kydryński, Oficyna Cracovia, Kraków 1990, s. 35-41. ISBN 8300025405 W bibliotece.jpg

Linki zewnętrzne