Komunikacja społeczna

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Treść hasła pochodzi z publikacji „Wielka Encyklopedia Nauczania Jana Pawła II”, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2014
Autor hasła: ks. Tadeusz REROŃ  


Komunikacja społeczna – (łac. „communicatio” – udzielanie, rozmowa, współuczestniczenie) – proces porozumiewania się osób, w czasie którego dokonuje się nie tylko przekaz informacji, ale także przekaz samej osoby komunikującej treść informacji. Wzajemna wymiana prowadzi do nawiązania relacji i współdziałania oraz wspólnoty osób. Uczestnictwo w życiu społecznym, budowaniu świata, tworzeniu kultury jest nie do pomyślenia bez komunikacji społecznej. Jest ona realizowana przy użyciu odpowiednich środków i form. Rozwój środków komunikowania stanowi jeden z czynników warunkujących rozwój społeczny.

Kościół od dawna interesował się komunikacją społeczną z tej racji, że człowiek jest istotą komunikującą się, a uczestnictwo człowieka w procesach komunikacji decyduje o jego człowieczeństwie. W dotychczasowych dokumentach Magisterium Kościoła dominował jednokierunkowy sposób ujmowania komunikacji: od nadawcy do odbiorcy. Odbiorca mógł jedynie zgodzić się z nadawcą lub nie. Od czasu Jana Pawła II nastąpiła charakterystyczna zmiana akcentu w patrzeniu na proces komunikacji społecznej.


Nauczanie Jana Pawła II nt. komunikacji społecznej

Komunikacja społeczna w ujęciu Jana Pawła II to proces porozumiewania się międzyosobowego, który dokonuje się wewnątrz wspólnoty ludzkiej i prowadzi do nawiązania relacji i współdziałania [1]. Proces ten obejmuje przekaz informacji oraz przekaz samej osoby udzielającej się w nim. W ukazanym modelu komunikacji obydwie strony pełnią rolę zarówno nadawcy, jak i odbiorcy przekazu, przy czym stronami mogą być i pojedyncze osoby, i pewne grupy społeczne. Tak rozumiana komunikacja społeczna różni się od zwykłego przekazu informacji, w którym chodzi jedynie o obiektywny aspekt relacji międzyludzkich, i gdzie zwraca się bardziej uwagę na samą informację, na jej treść, na jej odniesienie do prawdy. Według Papieża, o ile przekaz informacji może mieć charakter jednostronny, to komunikacja społeczna ma miejsce dopiero wtedy, gdy ma naturę wzajemnej relacji [2]. Istotnym elementem jest tu tzw. „sprzężenie zwrotne”, a więc odpowiedź odbiorcy – tego, który przyjmuje „orędzie” stanowiące treść przekazu. Nadawca staje się odbiorcą i powinien umieć słuchać, by wiedzieć, jak jego przekaz został przyjęty [3].


U podstaw papieskiego nauczania na temat komunikacji społecznej leży wizja przekazu społecznego jako drogi do wspólnoty. Wspólnota ludzka jest nie tylko warunkiem komunikacji społecznej, lecz również jej wynikiem i celem. Komunikacja społeczna zmierza do komunii i w komunii ma swe źródło [4]. Ojciec Święty, odwołując się do kategorii wspólnoty osób, wskazuje, że fundamentem życia wspólnotowego jest miłość pojęta jako bezinteresowny dar z siebie. Przez wzajemne obdarowanie osób i przez wzajemne przyjęcie tego obdarowania rodzi się wspólnota. Prawdziwie osobowa wspólnota jest taką wspólnotą miłości, w której istnieje wspólnota obdarowana i przyjmowana [5]. Najdoskonalszym wzorem idealnej komunikacji jest Boży wzorzec doskonałego komunikowania-komunii, a mianowicie największa tajemnica odwiecznego współżycia Boga Ojca i Syna i Ducha Świętego, żyjących tym samym życiem Bożym. Na nim winna opierać się wszelka komunikacja międzyludzka, także w Kościele [6].


W procesie komunikacji społecznej konieczne jest, by nadawca w pełni zjednoczył się z odbiorcą podczas przekazywania treści, które służą jego dobru, i chciał go słuchać. Papież wskazuje tu na obraz doskonałego zjednoczenia nadawcy z odbiorcą − na Jezusa Chrystusa [7]. W Nim Słowo Wcielone przyjęło „naturę” tych, którzy stali się odbiorcami zbawczego orędzia. W Nim nastąpiło idealne utożsamienie się Boskiego Nadawcy z ludzkim odbiorcą [8]. To Jezus Chrystus przystosował Boską komunikację do ludzkiej mowy, mentalności, stanu i sytuacji. Ponadto, ustanawiając Eucharystię, stworzył najdoskonalszą formę międzyosobowej i wspólnototwórczej „komunii”, jaka jest dostępna ludziom. W końcu udzielił swego ożywczego Ducha, który jest podstawą każdej prawdziwej wspólnoty i rzeczywistego zjednoczenia [9].


Papież często podkreśla, że dla procesu komunikacji społecznej bardzo ważna jest pozycja odbiorcy i cały jego świat wartości, a szczególnie jego stopień zależności wobec nadawcy. Wzajemność relacji, a zwłaszcza przekaz zwrotny, zależy w dużej mierze od poziomu intelektualnego i stanu wiedzy odbiorcy, od jego samodzielności myślowej, a także od stałości przekonań. Im mniej dojrzały osobowościowo jest odbiorca, tym bardziej w miejsce komunikacji może pojawić się manipulacja. Toteż odbiorca winien być odpowiednio uformowany do odbioru przekazywanych mu treści i przyjąć wobec nich postawę aktywną [10].


W pełni odpowiedzialny za wspólnotę może być tylko człowiek dobrze poinformowany. Prawo do informacji, sformułowane w soborowym Dekrecie o środkach społecznego przekazywania myśli Inter mirifica, jest jednym z niezmiennych i stale powracających w innych dokumentach elementów nauki Kościoła o komunikacji społecznej. Jan Paweł II często do niego powraca, podkreślając, że zapewnienie pełnej, wielostronnej i obiektywnej informacji jest warunkiem niezbędnym, aby komunikacja społeczna służyła [dobro wspólne|wspólnemu dobru]] i zapewniła postęp społeczeństwa [11]. Prawo do informacji powinno być uzupełnione prawem do prawdy. Człowiek ma prawo do obiektywnej informacji i może oczekiwać, że przekazywane treści są prawdziwe. Nie zwalnia go to jednak z konieczności dokonywania wyboru między prawdą i fałszem, dobrem i złem.


Komunikacja społeczna powinna cieszyć się „wewnętrzną wolnością”, a więc niezależnością od różnych ośrodków władzy, osobistych i egoistycznych interesów, nacisków ideologicznych i ekonomicznych czy też od nacisków wymuszających pogoń za zyskiem lub sensacją. Brak takiej wolności prowadzi do manipulowania treścią przekazu, a w konsekwencji również organizacją życia społecznego i wreszcie samym człowiekiem, który staje się nieświadomym, bezwolnym przedmiotem manipulacji [12].


Dla zrealizowania celu komunikacji społecznej konieczne jest posługiwanie się właściwym językiem, który byłby uniwersalny dla całej społeczności ludzkiej. Jest nim prawda w miłości i miłość w prawdzie. Budowanie jedności międzyludzkiej, a w konsekwencji tworzenie wspólnoty osób, musi opierać się na prawdzie i miłości. Prawdę, według Papieża, należy pojmować nie tylko w sensie zgodności wypowiadanego słowa z przekonaniami, gdyż może to prowadzić do indywidualistycznego jej ujmowania. W kontekście komunikacji społecznej należy wskazać na relacyjny charakter prawdy. Prawda jest warunkiem nawiązania relacji międzyludzkich. Uznanie prawdy za podstawę wszelkich relacji między-ludzkich sprawia, że Jan Paweł II upomina się o prawo do prawdy, do jej poznawania i do jej głoszenia. Człowiek ma także naturalne prawo do należnego mu szacunku, do posiadania dobrej opinii, do wolności w poszukiwaniu prawdy oraz do wypowiadania swych poglądów. Ma równocześnie prawo do otrzymywania prawdziwych informacji o wydarzeniach życia publicznego [13]. Miłość zaś jest głównym pasem transmisyjnym procesu komunikacji, a zwłaszcza tego, co stanowi jego najgłębszą treść, czyli osoby [14]. Żeby dać siebie na sposób osobowy, konieczna jest miłość.


Teologiczne spojrzenie na prawdę i na jej rolę w komunikacji społecznej wskazuje najpierw, że źródłem prawdy, więc i źródłem komunikacji między ludźmi, jest Bóg. Człowiek bowiem nie jest autorem prawdy, człowiek nie jest powołany do jej tworzenia, lecz jedynie do jej odkrywania i przekazywania innym. Władza odnośnie decydowania o prawdzie ludzkiego życia nie należy do człowieka, lecz do Boga [15]. Chrześcijanin, budując swoje życie na Bogu, przyjmuje istnienie prawdy obiektywnej i dlatego uważa za swój istotny obowiązek poszukiwanie prawdy obiektywnej. Tę prawdę odnajduje ostatecznie w Jezusie Chrystusie. Człowiek nigdy nie może zrozumieć siebie w pełni bez Chrystusa [16].


Według Papieża, człowiek nie posiada prawdy wyłącznie dla siebie. Wezwany do jej poznania i życia na jej miarę jest jednocześnie powołany do jej głoszenia w duchu miłości i jako wyrazu miłości do Boga i bliźniego [17]. Zdaniem Jana Pawła II, żadna społeczność ludzka nie może stworzyć prawdziwej wspólnoty osób bez komunikacji opartej na prawdzie. Prawda jest czynnikiem wspólnototwórczym i jej brak uniemożliwia nie tylko komunikację międzyosobową, ale także istnienie wspólnoty [18].


Prawda w komunikacji społecznej ma charakter dynamiczny. Mimo tego, że jej poznanie na danym etapie nie jest pełne, posiada ona zawsze pewne stałe punkty odniesienia i one mają ponadhistoryczny charakter. W ramach komunikacji społecznej można mówić o stopniowym dochodzeniu jakiejś społeczności do coraz głębszego poznawania prawdy [19]. Prawda nie jest czymś, co się poznaje i przyswaja w sposób definitywny, ale jest czymś, co się poznaje po części. Jej wspólne poszukiwanie i przekazywanie jest podstawą dialogu społecznego, do którego Papież nieustannie wzywa [20]. Jednakże tylko prawda głoszona i przyjmowana w duchu miłości i oparta na poszanowaniu godności drugiego człowieka może zagwarantować prawdziwy dialog, a zarazem owocne dochodzenie do pełni prawdy.


Dialog społeczny sprawia, że ludzie nie tylko wzajemnie się poznają, lecz też niwelują powstałe między nimi bariery. Lepsze przekazywanie idei i informacji w społeczności ludzkiej przyczynia się nie tylko do wzajemnego poznania, ale w jeszcze większym stopniu do usunięcia takich przeszkód w realizacji wspólnoty jak: nieufność, podejrzliwość, niezrozumienie, dyskryminacja, niesprawiedliwość [21]. Dialog prowadzi konsekwentnie od poznania się, przez uznanie inności partnera i szacunek, do wzajemnego porozumienia, a w końcu także do współodpowiedzialności i współuczestnictwa. Dzięki niemu partnerzy komunikacji społecznej przechodzą od strategii strachu do strategii zaufania [22].


Chrześcijanin, wypełniając wiernie swoje posłannictwo wobec prawdy, winien odwoływać się do najdoskonalszego wzoru i fundamentu tej wierności, jakim jest Bóg. On bowiem nieodwołalnie umiłował człowieka i zawsze pozostaje mu wierny. Zwłaszcza chrześcijanie są wezwani do dawania świadectwa wierności wobec prawdy, co wyznacza ich fundamentalną godność. Ten obowiązek wierności może nawet prowadzić do męczeństwa [23]. Obowiązek wierności prawdzie w komunikacji społecznej zostaje jeszcze bardziej wzmocniony przez przekonanie, że prawda rodzi zgodę i pokój społeczny, natomiast kłamstwo prowadzi do stosowania przemocy i niepokoju społecznego [24].


Papież przyznaje, że prawda jest pierwszorzędną wartością każdego przekazu społecznego, ale stwierdza jednocześnie, że trzeba obok niej postawić drugą, nie mniej ważną – dobro [25]. Według Ojca Świętego, nie wystarczy w komunikacji społecznej być jedynie wiernym prawdzie, ale trzeba mieć na względzie dobro odbiorcy – osoby i społeczności. Odniesienie do dobra jest swoistą „miarą prawdy” (kryterium). Nie można beztrosko komunikować wszystkiego każdemu i w każdych okolicznościach. Czasem istnieją uzasadnione racje (dobro człowieka lub społeczności), by nie przekazywać tzw. „nagiej prawdy”. Istnieje również jakaś veritas homicida (św. Augustyn), prawda, która niszczy człowieka. Nie każda komunikowana wiadomość jest pożyteczna. Informacja, aby być godziwą i odpowiednią, musi przestrzegać święcie zasad moralnych oraz słusznych praw i godności człowieka [26]. Prawda, choć jest wartością absolutną i dlatego nie może doznawać żadnych ograniczeń w jej rozszerzaniu, jako całość jest jednak wartością względną i musi ustąpić przed innymi wartościami absolutnymi, którymi są sprawiedliwość i miłość [27]. Dopiero one – obok prawdy – stanowią o prawdziwie ludzkiej komunikacji społecznej.


Według Jana Pawła II, opierając się tylko na takich wartościach moralnych, jak prawda i dobro (miłość), w komunikacji społecznej może kształtować się życie społeczne na miarę prawdziwego uczestnictwa. Rozwój technologiczny, kształtując współczesny sposób przekazu informacji, nie zapewni sam z siebie współudziału członków danej społeczności w budowaniu dobra wspólnego. Należy więc stworzyć takie warunki życia społecznego, które umożliwią nie tylko swobodny dostęp do istotnych dla życia informacji i swobodę wypowiedzi, ale będą prowadziły do zaangażowania się we współodpowiedzialność za całość społecznego funkcjonowania [28].


W komunikacji społecznej współczesny człowiek musi posługiwać się pewnymi środkami. Bezpośrednia rozmowa osób i grup ludzkich nie wystarcza z dwóch powodów. Pierwsza przyczyna polega na tym, że idee, poglądy, stanowiska i doniesienia o wydarzeniach, a także sądy poszczególnych ludzi w społeczeństwie nie są wyrażane wystarczająco głośno i nie są na tyle słyszalne, by dotrzeć do wszystkich, których dotyczą. Na dodatek rozwój technik komunikowania i rozszerzenie powiązań politycznych, gospodarczych sprawiają, że wymiana i rozmowa muszą mieć obecnie zasięg światowy [29]. Drugi powód dotyczy celów komunikowania. Informowanie oznacza, że wyrażona myśl, pogląd i wyobrażenie stają się wspólną własnością tych, którzy otrzymują informacje. Wszystko to prowadzi do sytuacji, że z tej mnogości relacji komunikacyjnych nie tylko powstają powierzchowne powiązania między partnerami dialogu, ale rodzi się także ludzka wspólnota. Ta wspólnota będzie jednak możliwa, gdy każdy głos w rozmowie społeczeństwa dotrze do wszystkich [30]. Dokonanie wyboru niewłaściwego sposobu lub środka komunikacji uniemożliwia osiągnięcie celu, jakim jest prawdziwe porozumienie między ludźmi w duchu prawdy i miłości.


Papież zobowiązuje inicjatorów procesu komunikowania do tzw. „diakonii” społecznej, zbyt łatwo pomijanej w „publicznym koncercie” wszystkich tych, którzy zabierają głos w dialogu społecznym. Chodzi mu o to, by skłonić do mówienia ową milczącą część społeczeństwa, która nie może swych poglądów, zainteresowań i spraw wyrazić, która musi tylko słuchać, która zależna jest od innych, ponieważ nie dysponuje „możliwością mówienia” lub instrumentami służącymi do przekazywania określonych idei. Wobec monopolizacji środków komunikacji społecznej i podporządkowania ich kalkulacjom ekonomicznym, Papież domaga się od dysponentów nasłuchiwania głosu niemych współobywateli, by formułować ich myśli i je rozpowszechniać [31].

Przypisy

  1. por. Przemówienie do dziennikarzy, Rzym, 17.01.1988
  2. por. Tamże
  3. por. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 1984, 6
  4. por. Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja Aetatis novae, 6
  5. por. Novo millenio ineunte, 43
  6. por. Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego, „Wskazówki odnośnie do formacji kapłanów w zakresie środków społecznego komunikowania”, 19.03.1986
  7. por. Redemptor hominis, 13
  8. por. Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu. Instrukcja duszpasterska Communio et progressio, 11
  9. por. Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego, „Wskazówki...”
  10. por. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 1981, 6; 1985, 5
  11. Audiencja Generalna, 22.05.1982
  12. por. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 1981, 3
  13. por. Audiencja Generalna, 22.05.1982
  14. por. Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu. Instrukcja Aetatis novae. 6
  15. por. Veritatis Splendor. 35
  16. por. Redemptor hominis. 10
  17. por. Jan Paweł II. Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. 2001, nr 4
  18. por. Katechizm Kościoła Katolickiego 2469
  19. por. Fides et ratio, 1
  20. por. Ut unum sint, 36; Novo millenio ineunte, 55
  21. Audiencja Generalna dla dziennikarzy, 27.01.1984
  22. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 1984, 3; 1987, 1; 1988, 3; 1994, 1; 1995, 2; 1998, 2
  23. por. Veritatis Splendor, 89-94
  24. por. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 1983, 2
  25. por. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 1986, 5
  26. por. Sobór Watykański II. Dekret o środkach ,społecznego przekazywania myśli Inter mirifica, 5
  27. por. Audiencja Generalna, 22.05.1982
  28. por. Solicitudo Rei Socialis, 44
  29. por. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 2002, 5
  30. por. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 1980, 2
  31. por. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 1983, 4

Bibliografia

Dzieła Jana Pawła II

Inne dokumenty Kościoła

  • Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja Aetatis novae 6
  • Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja duszpasterska Communio et progressio 11
  • Sobór Watykański II, Dekret o środkach społecznego przekazywania myśli Inter mirifica 5
  • Katechizm Kościoła Katolickiego 2469
  • Kongregacja Wychowania Katolickiego.Wskazówki odnośnie do formacji kapłanów w zakresie środków społecznego komunikowania (19.03.1986) [w:] Kościóła środki społecznego przekazu, red. J. Chrapek, Warszawa 1990

Publikacje innych autorów

  • L. Korporowicz, Komunikacja: aspekt społeczny, Encyklopedia Katolicka T.9
  • C.J. Pinto de Oliveira, Prawo do prawdy i komunikacji społecznej [w:] Perspektywy i problemy teologii moralnej, Warszawa 1982
  • J. Chrapek (red.), Kościół wobec środków społecznego komunikowania, Warszawa 1990
  • J. Szybik, Teologiczne podstawy rozumienia komunikacji Ethos 6/1993 nr 4
  • K. Klauza, Prawda – informacja – moralność [w:] tamże
  • J. Nagórny, Powołanie i posłannictwo dziennikarza w dzisiejszym świecie [w:] tamże
  • L. Grzesiuk, Studia nad komunikacją interpersonalną, Warszawa 1994
  • E. Dumont, U progu nowej ery: Kościół a wzajemne komunikowanie się, Communio. Międzynarodowy Przegląd Teologiczny 15/1995 nr 6
  • K. Klauza, Etyczne aspekty słowa i obrazu w komunikacji międzyludzkiej [w:] Dziennikarski etos, red. Z. Kobylińska, R. D. Grabowski, Olsztyn 1996
  • Zbigniew Nęcki, Komunikacja międzyludzka, Wydaw. Profesjonalnej Szkoły Biznesu, Kraków 1996
  • Janusz Nagórny, Posłannictwo chrześcijan w świecie. T.1: Świat i wspólnota, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1997
  • A. Baczyński, Telewizja w służbie ewangelizacji, Kraków 1998
  • Adam Lepa, Pedagogika mass mediów, Archidiecezjalne Wydaw. Łódzkie, Łódź 1998
  • Katarzyna Pokorna-Ignatowicz, Kościół w świecie mediów, Wydaw. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2002
  • Tadeusz Reroń, Media na usługach moralności chrześcijańskiej, PWT, Wrocław 2002
  • Barbara Chyrowicz (red.), Społeczeństwo informatyczne: Szansa czy zagrożenie?, TNKUL, Lublin 2003

Wybrane wypowiedzi Jana Pawła II o komunikacji

Komunikacja, zarówno wewnątrz kościelnej wspólnoty, jak i Kościoła ze światem, musi odznaczać się przejrzystością i wymaga nowego podejścia do kwestii związanych ze środkami przekazu. Komunikacja ta winna prowadzić do konstruktywnego dialogu, który będzie sprzyjał kształtowaniu się w chrześcijańskiej wspólnocie opinii publicznej opartej na rzetelnej informacji i zdolnej do rozeznawania problemów. Kościół odczuwa potrzebę informowania o swojej działalności i ma do tego prawo, podobnie jak inne instytucje i grupy, zarazem jednak musi mieć możność zapewnienia sobie — gdy jest to konieczne — należytej dyskrecji, która wszakże nie powinna stanowić przeszkody dla rzetelnego i wystarczającego informowania o wydarzeniach kościelnych. Jest to jedna z dziedzin, w których najbardziej potrzebna jest współpraca między wiernymi świeckimi a pasterzami, jak bowiem słusznie podkreśla Sobór, «po tym zażyłym obcowaniu ze sobą świeckich i pasterzy należy się spodziewać rozlicznych dóbr dla Kościoła: dzięki temu bowiem w świeckich umacnia się poczucie własnej odpowiedzialności, wzmaga się zapał, i siły ludzi świeckich łatwiej łączą się z pracą pasterzy. Ci zaś, wsparci doświadczeniem świeckich, mogą zdobyć celniejszy i odpowiedniejszy osąd zarówno w sprawach duchowych, jak i doczesnych, tak aby cały Kościół, umocniony przez wszystkich swoich członków, skuteczniej pełnił swe posłannictwo dla życia świata».


Inne niebezpieczeństwo wiąże się z ingerencją opinii publicznej w toczący się dialog. Kościół współczesny stara się być coraz bardziej «szklanym domem» - instytucją przejrzystą i wiarygodną. To jest godne pochwały. Podobnie jednak jak w każdym domu są pokoje, które nie od razu pokazuje się wszystkim gościom, tak też Kościół potrzebuje «pokojów», w których mógłby prowadzić swoje wewnętrzne dialogi, zachowując należytą dyskrecję. Nie ma to nic wspólnego z tajnością, ale wyraża wzajemny szacunek partnerów i jest korzystne dla samego omawianego problemu. Powodzenie dialogu jest bowiem zagrożone, jeśli prowadzi się go na oczach opinii publicznej nie dość kompetentnej i nieprzygotowanej oraz przy pomocy nie zawsze bezstronnych środków społecznego przekazu. Przedwczesne lub niewłaściwe zaangażowanie opinii publicznej może poważnie zakłócić proces dialogu, który sam w sobie rokuje dobre nadzieje.


Linki zewnętrzne

Zobacz także