Osoba i czyn: Różnice pomiędzy wersjami

Z Centrum Myśli Jana Pawła II - WIKIJP2
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
m
 
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika)
Linia 2: Linia 2:
 
  Autor hasła: o. Maciej Zięba OP
 
  Autor hasła: o. Maciej Zięba OP
  
'''Osoba i czyn'''
+
'''Osoba i czyn''' - '''Działam, więc jestem''' - w uprawianej przez siebie filozofii, a także teologii, od okresu KUL–owskiego aż po nauczanie z katedry św. Piotra, Karol Wojtyła dąży do przekroczenia dominującej w kulturze zachodniej, przynajmniej od czasów Kartezjusza, fundamentalnej opozycji między tym, co subiektywne, a tym, co obiektywne – między filozofią świadomości i filozofią bytu.
 
 
Działam, więc jestem
 
 
 
W uprawianej przez siebie filozofii, a także teologii, od okresu KUL–owskiego aż po nauczanie z katedry św. Piotra, Karol Wojtyła dąży do przekroczenia dominującej w kulturze zachodniej, przynajmniej od czasów Kartezjusza, fundamentalnej opozycji między tym, co subiektywne, a tym, co obiektywne – między filozofią świadomości i filozofią bytu. <?P>
 
 
<P>Najważniejszym dziełem, w którym filozof Wojtyła mierzy się z tym fundamentalnym problemem, jest wydana w 1969 r. obszerna rozprawa Osoba i czyn, którą bez obawy można nazwać summą filozofii późniejszego papieża.</P>
 
<P>Najważniejszym dziełem, w którym filozof Wojtyła mierzy się z tym fundamentalnym problemem, jest wydana w 1969 r. obszerna rozprawa Osoba i czyn, którą bez obawy można nazwać summą filozofii późniejszego papieża.</P>
 
<P>Nowożytna filozofia świadomości, podmiotu subiektywnie poznającego otaczającą go rzeczywistość, przeciwstawiła się tradycyjnej metafizyce, próbującej obiektywnie opisać całą rzeczywistość, ale w nikłym stopniu zajmującej się krytyczną analizą subiektywności naszego poznania. W ten sposób powstała pomiędzy nimi przepaść nie do przebycia. </P>
 
<P>Nowożytna filozofia świadomości, podmiotu subiektywnie poznającego otaczającą go rzeczywistość, przeciwstawiła się tradycyjnej metafizyce, próbującej obiektywnie opisać całą rzeczywistość, ale w nikłym stopniu zajmującej się krytyczną analizą subiektywności naszego poznania. W ten sposób powstała pomiędzy nimi przepaść nie do przebycia. </P>
Linia 18: Linia 14:
 
<P>Część czwarta poświęcona jest kolejnemu wymiarowi osoby – partycypacji, a więc działaniu osoby wspólnie z innymi ludźmi. Autor rozważa postawy sprzeczne z postawą uczestnictwa – indywidualizm i totalizm, przeciwstawiające sobie dobro indywidualne i dobro wspólne. To ostatnie jest podstawą budowania oraz urzeczywistniania wspólnoty. Wspólnota jest więc miejscem działania wspólnie z innymi. Wspólnota i jednostka implikują się wzajemnie. Nie wystarczy zatem sam fakt wspólnego działania do osiągnięcia wspólnego dobra, musi być ono zarazem autentycznym działaniem osoby. Z drugiej jednak strony, autentyczny członek wspólnoty gotów jest do świadomego poświęcenia swego indywidualnego dobra dla dobra wspólnego. Nie wypływa to jednak z wyższości tego ostatniego  nad dobrem własnym, lecz z tego, że samospełnienie osoby przez poświęcenie swego dobra dla wspólnoty jest pełniejsze i większe, niż gdyby przedłożyła ona swoje dobro nad dobro wspólne. Z tego też względu Karol Wojtyła odróżnia autentyczne i nieautentyczne postawy we wspólnocie, a więc postawy, które respektują bądź nie respektują personalistyczną wartość działania i jego dynamiczne podporządkowanie się prawdzie. Postawami autentycznymi są solidarność i sprzeciw, a ich zdegenerowanymi formami – konformizm i unik. </P>
 
<P>Część czwarta poświęcona jest kolejnemu wymiarowi osoby – partycypacji, a więc działaniu osoby wspólnie z innymi ludźmi. Autor rozważa postawy sprzeczne z postawą uczestnictwa – indywidualizm i totalizm, przeciwstawiające sobie dobro indywidualne i dobro wspólne. To ostatnie jest podstawą budowania oraz urzeczywistniania wspólnoty. Wspólnota jest więc miejscem działania wspólnie z innymi. Wspólnota i jednostka implikują się wzajemnie. Nie wystarczy zatem sam fakt wspólnego działania do osiągnięcia wspólnego dobra, musi być ono zarazem autentycznym działaniem osoby. Z drugiej jednak strony, autentyczny członek wspólnoty gotów jest do świadomego poświęcenia swego indywidualnego dobra dla dobra wspólnego. Nie wypływa to jednak z wyższości tego ostatniego  nad dobrem własnym, lecz z tego, że samospełnienie osoby przez poświęcenie swego dobra dla wspólnoty jest pełniejsze i większe, niż gdyby przedłożyła ona swoje dobro nad dobro wspólne. Z tego też względu Karol Wojtyła odróżnia autentyczne i nieautentyczne postawy we wspólnocie, a więc postawy, które respektują bądź nie respektują personalistyczną wartość działania i jego dynamiczne podporządkowanie się prawdzie. Postawami autentycznymi są solidarność i sprzeciw, a ich zdegenerowanymi formami – konformizm i unik. </P>
 
<P>''Osoba i czyn'' to dzieło o wysokim poziomie abstrakcji, w dodatku napisane trudnym językiem. Jednakże podążając za myślą Karola Wojtyły, dotykamy i zaczynamy rozumieć najważniejsze problemy filozoficzne naszego czasu – problem relacji osoby, rzeczywistości i prawdy (a zatem – wartości). Dzieło to, zdaniem wielu komentatorów, przynosi nową jakość w europejskim dyskursie filozoficznym, a jego prawdziwe znaczenie objawi się dopiero w przyszłości. </P>
 
<P>''Osoba i czyn'' to dzieło o wysokim poziomie abstrakcji, w dodatku napisane trudnym językiem. Jednakże podążając za myślą Karola Wojtyły, dotykamy i zaczynamy rozumieć najważniejsze problemy filozoficzne naszego czasu – problem relacji osoby, rzeczywistości i prawdy (a zatem – wartości). Dzieło to, zdaniem wielu komentatorów, przynosi nową jakość w europejskim dyskursie filozoficznym, a jego prawdziwe znaczenie objawi się dopiero w przyszłości. </P>
 
== Źródła ==
 
  
 
=== Bibliografia ===
 
=== Bibliografia ===
Linia 29: Linia 23:
 
== Zobacz także ==
 
== Zobacz także ==
  
[[Kategoria: Hasła M]]
+
[[Zagadnienie wiary w dziełach św. Jana od Krzyża]]
 +
 
 +
[[Zagadnienia podmiotu moralności]]
 +
 
 +
[[Wykłady lubelskie]]
 +
 
 +
[[Elementarz etyczny]]
 +
 
 +
[[Miłość i odpowiedzialność]]
 +
 
 +
[[Kategoria: Hasła M]] [[Kategoria:Twórczość]]

Aktualna wersja na dzień 19:03, 22 kwi 2014

Treść hasła pochodzi z publikacji „Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II”, Wydawnictwo M, Kraków 2010
Autor hasła: o. Maciej Zięba OP

Osoba i czyn - Działam, więc jestem - w uprawianej przez siebie filozofii, a także teologii, od okresu KUL–owskiego aż po nauczanie z katedry św. Piotra, Karol Wojtyła dąży do przekroczenia dominującej w kulturze zachodniej, przynajmniej od czasów Kartezjusza, fundamentalnej opozycji między tym, co subiektywne, a tym, co obiektywne – między filozofią świadomości i filozofią bytu.

Najważniejszym dziełem, w którym filozof Wojtyła mierzy się z tym fundamentalnym problemem, jest wydana w 1969 r. obszerna rozprawa Osoba i czyn, którą bez obawy można nazwać summą filozofii późniejszego papieża.

Nowożytna filozofia świadomości, podmiotu subiektywnie poznającego otaczającą go rzeczywistość, przeciwstawiła się tradycyjnej metafizyce, próbującej obiektywnie opisać całą rzeczywistość, ale w nikłym stopniu zajmującej się krytyczną analizą subiektywności naszego poznania. W ten sposób powstała pomiędzy nimi przepaść nie do przebycia.

Filozoficzne analizy Karola Wojtyły pokazują jednak, że zarówno wcześniejsza historycznie filozofia bytu, jak i nowożytna filozofia świadomości są ujęciami jednostronnymi. Zdaniem Wojtyły, przełamanie opozycji między subiektywnością i obiektywnością dokonuje się w samym człowieku. Nie jest on bowiem jedynie jakąś abstrakcyjną, wyizolowaną świadomością, ale człowiekiem żyjącym w obiektywnym, realnym świecie; a więc, z jednej strony, jest poznającym podmiotem, z drugiej zaś – również bytem, czyli przedmiotem. Jest on istotą poznającą rzeczywistość, która objawia najlepiej swoją złożoność poprzez swoją uzewnętrznioną aktywność w świecie, przez świadome działanie. Filozofie subiektywności, które ignorują ontyczną spójność człowieka, redukują go w konsekwencji jedynie do strumienia poznającej świadomości, ciągu rejestrowanych i krytycznie analizowanych zjawisk psychicznych. Człowiek, zawsze będąc świadomością wcieloną, a więc istniejącą w realnym świecie, a nie świadomością czystą, konstytuuje się poprzez świadome i wolne działanie. Ja nie jest tylko samoświadomością, ale też samoposiadaniem i samopanowaniem, objawiającym i realizującym się poprzez działanie podmiotu. Nasze działanie jest uzewnętrznieniem naszej woli, ale – podkreśla Wojtyła – nasza wola jest konstytutywnie, u samego rdzenia, związana z rozumem. Akt woli jest bowiem zależny od rozpoznania prawdy o przedmiocie działania. Proces poznania prawdy znajduje swoje zwieńczenie w sądzie, który jest ściśle związany z decyzją znajdującą swe spełnienie w czynie. Kryterium prawdy – zewnętrzne wobec czystego, teoretycznego myślenia – znajduje się w rzeczywistości, z którą człowiek wchodzi w kontakt poprzez swe działanie. Właśnie przez działanie człowiek przekracza swoją subiektywność. Cogito ergo sum zastępuje ago ergo sum – działam, więc jestem. Działając, człowiek wchodzi w relację z realnie istniejącą rzeczywistością i wraz z tą relacją przywraca filozofii kryterium prawdy, które w trakcie ewolucji filozofii subiektywności zostało najpierw zakwestionowane, a z czasem było konsekwentnie odrzucane. Poznający podmiot może bowiem i powinien weryfikować subiektywny stan swego poznania z istniejącą obiektywnie rzeczywistością. W ten sposób myśl Karola Wojtyły sytuuje się w twórczy sposób w centrum, a zarazem u samych fundamentów największych współczesnych kontrowersji intelektualnych.

Wojtyła sprawia, że myśl mocna (zbudowana na koncepcji prawdy – M. Z.) powraca, po tym, gdy została zmuszona przez wiek XX do ustąpienia… Wojtyła wyzwolił nas z błędu utożsamiania myśli mocnej z myślą zbrodniczą, która doprowadziła do powstania totalitaryzmu. Pokazał, że istnieje prawda. Na tym polega wstrząs filozoficzny, którego dokonał – napisał włoski filozof Ferdinado Adornato.

Ten podstawowy poziom filozoficznych analiz Karola Wojtyły jest na kartach Osoby i czynu omówiony bardzo obszernie. Dzieło składa się z wstępu i czterech części.

We wstępie znajduje się przede wszystkim analiza pojęcia doświadczenia, w którym człowiek spotyka zewnętrzną rzeczywistość i poprzez poznanie niejako przyjmuje ją do swego wnętrza. Wojtyła podkreśla, że nie należy absolutyzować żadnego z obu tych aspektów doświadczenia, ale dostrzec ich wzajemną relację i dopiero na niej budować koncepcję ludzkiego doświadczenia.

Część pierwsza omawia problem świadomości i sprawczej przyczynowości osoby. Świadomość – zgodnie z filozofią klasyczną – jest konstytutywnym elementem działania człowieka, ale – podkreśla Karol Wojtyła – człowiek działa również na meta-poziomie, jest świadom swego działania, w więc zdolny do refleksji nad świadomie podjętym działaniem. Świadomość nie jest tylko samowiedzą, ale rejestruje wrażenia zmysłowe i emocjonalne, które się dzieją w człowieku. Świadomość jest też przyczyną sprawczą ludzkich czynów. Tak więc osoba to nie tylko miejsce zdarzeń psychicznych, ale i podmiot własnego działania.

W części drugiej autor rozwija koncepcję transcendencji osoby w czynie. Analizując osobową strukturę samostanowienia pokazuje, że człowiek jest zarówno podmiotem – gdyż nie reaguje jedynie na zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania, lecz potrafi się kierować poznaną prawdą o dobru – jak również przedmiotem swojego czynu, gdyż zmienia się w jego trakcie, wpływając na proces swego stawania się i samorealizacji.

W części trzeciej Karol Wojtyła podejmuje problem integracji osoby w czynie. Płynie ona z psycho-somatycznej organicznej jedności, a zarazem złożoności człowieka. Osoba ludzka realizuje swoje samostanowienie nie przez tłumienie różnorodnych, naturalnych dynamizmów ciała i psychiki, lecz przez ich integrację w czynie, przez kierowanie nimi, w czym wyraża się jedność człowieka. Osoba nie tylko przekracza swój fizyczny i psychiczny wymiar, ale wyraża swoją jedność także w czynie integrującym wszystkie jej aspekty.

Część czwarta poświęcona jest kolejnemu wymiarowi osoby – partycypacji, a więc działaniu osoby wspólnie z innymi ludźmi. Autor rozważa postawy sprzeczne z postawą uczestnictwa – indywidualizm i totalizm, przeciwstawiające sobie dobro indywidualne i dobro wspólne. To ostatnie jest podstawą budowania oraz urzeczywistniania wspólnoty. Wspólnota jest więc miejscem działania wspólnie z innymi. Wspólnota i jednostka implikują się wzajemnie. Nie wystarczy zatem sam fakt wspólnego działania do osiągnięcia wspólnego dobra, musi być ono zarazem autentycznym działaniem osoby. Z drugiej jednak strony, autentyczny członek wspólnoty gotów jest do świadomego poświęcenia swego indywidualnego dobra dla dobra wspólnego. Nie wypływa to jednak z wyższości tego ostatniego nad dobrem własnym, lecz z tego, że samospełnienie osoby przez poświęcenie swego dobra dla wspólnoty jest pełniejsze i większe, niż gdyby przedłożyła ona swoje dobro nad dobro wspólne. Z tego też względu Karol Wojtyła odróżnia autentyczne i nieautentyczne postawy we wspólnocie, a więc postawy, które respektują bądź nie respektują personalistyczną wartość działania i jego dynamiczne podporządkowanie się prawdzie. Postawami autentycznymi są solidarność i sprzeciw, a ich zdegenerowanymi formami – konformizm i unik.

Osoba i czyn to dzieło o wysokim poziomie abstrakcji, w dodatku napisane trudnym językiem. Jednakże podążając za myślą Karola Wojtyły, dotykamy i zaczynamy rozumieć najważniejsze problemy filozoficzne naszego czasu – problem relacji osoby, rzeczywistości i prawdy (a zatem – wartości). Dzieło to, zdaniem wielu komentatorów, przynosi nową jakość w europejskim dyskursie filozoficznym, a jego prawdziwe znaczenie objawi się dopiero w przyszłości.

Bibliografia

  • o. Maciej Zięba OP, Jestem z Wami: kompendium twórczości i nauczania Karola Wojtyły - Jana Pawła II, Wydawnistwo M, Kraków 2010, s. 41-45 ISBN 9788375952520 W bibliotece.jpg

Linki zewnętrzne

Zobacz także

Zagadnienie wiary w dziełach św. Jana od Krzyża

Zagadnienia podmiotu moralności

Wykłady lubelskie

Elementarz etyczny

Miłość i odpowiedzialność